Go down
@Whis
@Whis
No.1 Whis' Fanboy
Liczba postów : 976

Wnętrze budynku Empty Wnętrze budynku

Pią Lis 13, 2015 10:40 am
Na parterze znajduje się salon, w którym leży wygodna kanapa, a obok niej czuwa stolik, w gotowości by przyjąć na siebie kubek kawy. Tuż przed kanapą stoi odbiornik telewizyjny.
Salon jest bezpośrednio połączony z kuchnią. Obok kuchenki są drzwi prowadzące do łazienki, zaś przed nimi samymi znajduje się właz, którym można zejść do piwnicy. Tuż obok drzwi do łazienki wbudowana jest szafa, w której wiszą żółwie skorupy różnego koloru.
Schody prowadzą na piętro, gdzie znajduje się sypialnia pustelnika. Znaleźć tam można kolejną szafę, tym razem nie ze skorupami, a ze zwykłymi ubraniami. Przeważają tam na wieszakach oczywiście hawajskie koszule i krótkie spodenki, a towarzystwa dotrzymują im klapki, które spokojnie spoczywają na podłodze.

Wnętrze budynku Kamehouse1


Ostatnio zmieniony przez Tori-Bot dnia Pon Sie 01, 2022 11:25 am, w całości zmieniany 1 raz
Tensa
Tensa
Time Patrol
Liczba postów : 450

Wnętrze budynku Empty Re: Wnętrze budynku

Sob Mar 04, 2017 3:07 pm
Tensa nie mogąc odnaleźć staruszka na zewnątrz postanowiła sprawdzić, czy nie spędza on dnia w domku. Pewnym krokiem podeszła do drzwi. Przez jej głowę przeszła myśl, że mogłaby zapukać, jednak wolała zaskoczyć staruszka. W końcu na widok jej stroju raczej gniew będzie ostatnią rzeczą którą poczuje. Dziewczyna delikatnie uchyliła drzwi i zajrzała do środka. Postanowiła wejść jednocześnie obwieszczając kame swoje przybycie. -Mistrzu wróciłam!- krzyknęła chcąc dowiedzieć się gdzie jest żółwi pustelnik. Jeśli usłyszałaby jakąś odpowiedź postanowiła pobiec do miejsca z którego usłyszała głos, a jej piersi śmiesznie by przy tym podskakiwały, jak to w typowym echcci. -Muszę kupić sztywniejszy stanik.- pomyślałaby. Za to jeśli kame nie odpowiadałby dziewczyna postanowiła zachowywać się cicho i skradając się poszukać jakichś śladów po staruszku. Czy zniknął? Czy RR go porwało? Tego nie wiedziała, a może po prostu uciął sobie zwykłą drzemkę.
avatar
Gość
Gość

Wnętrze budynku Empty Re: Wnętrze budynku

Sob Mar 04, 2017 3:16 pm
MG


Pół saiyanka, pół ziemianka od razu przyśpieszyła kroku by już za chwilę znaleźć się w mieszkanku bez uprzedzenia o przybyciu. Dopiero teraz gdy zawołała usłyszała "chwileczkę" lecz miała to gdzieś, od razu pobiegła do kibla, otworzyła drzwi i zobaczyła Kame sennina przeglądającego pornosy z opuszczonymi gaciami siedzącego na kiblu, gazetka jednak zasłaniała to co tam robił, korzystał czy walił konia? Została wyproszona i za chwilę mistrz wyszedł podciągając spodnie i jeszcze je poprawiając.
- Co byś chciała ode mnie? - Zapytał z okularami na nosie.
Tensa
Tensa
Time Patrol
Liczba postów : 450

Wnętrze budynku Empty Re: Wnętrze budynku

Sob Mar 04, 2017 3:58 pm
Kame szybko dał jej znać o tym gdzie się znajduje. Saiyanka nie do końca przemyślała to co chciała zrobić. Na swoje nieszczęście nie wiedziała, że drzwi które miała zamiar otworzyć prowadziły do toalety. Widok który zastała nie był czymś o czym by marzyła. Na całe szczęście nawet w łazience żółwi pustelnik nie rozstawał się ze swą gazetką która to zasłoniła to czego oczy dziewczyny nie chciały ujrzeć. Kame chciał ją wyprosić, jednak nie musiał, dziewczyna sama wyszła z pomieszczenia. Po chwili mistrz wyszedł zza drzwi poprawiając dolną cześć swego ubioru. Zadał pytanie. Tensa nieco zaczerwieniła się. -Mistrzu masz może jakieś zastępcze gi, moje zaginęło w akcji?- zapytała. -Mistrzu znasz jakiś sposób na zwiększenie mocy w krótkim czasie? I jak udało ci się przekonać korina, aby cię trenował?- dodała zaraz po otrzymaniu odpowiedzi. Nie czuła się nieswojo stojąc w bieliźnie jednak to co ujrzała nieco wcześniej trochę ją zawstydziło.
avatar
Gość
Gość

Wnętrze budynku Empty Re: Wnętrze budynku

Sob Mar 04, 2017 5:00 pm
MG


Dopiero teraz mistrz dostrzegł nie odziane dziewczę i nieco się zamyślił patrząc się w piersi Tensy dobre 2 minuty z odległości 5 centymetrów, już wyciągał rękę by je obmacać, gdy ślinka zaczęła mu wylatywać z ust. Otrząsnął się, pokiwał głową i odpowiedział:
- To było dobre kilkanaście lat temu ah... Pamiętam tą moją pierwszą podróż do Korina, przypadkowo zauważyłem słup, nikt mi o nim nie powiedział tak jak tobie. Nie wiem czemu, ale po prostu postanowił mnie trenować. Zarozumiały kot. Sposoby na osiągnięcie dużej mocy? Gdyby istniały na pewno byśmy z nich skorzystali, aby pokonać armię. Wielu wojowników się o coś takiego stara. Mówi się, że smocze kule spełniają każde życzenie, może z ich pomocą dało by się zażądać właśnie większej mocy? Korin to zarozumiały kocur, wymyślił senzu i ich nam nie dał, mógł uleczyć tyle osób... Jeśli ma jakiś sposób na zwiększenie mocy tak jak na uleczenie każdej rany to nam o nim nie powiedział - Po czym włączył telewizor i zaczął oglądać.
Tensa
Tensa
Time Patrol
Liczba postów : 450

Wnętrze budynku Empty Re: Wnętrze budynku

Sob Mar 04, 2017 5:21 pm
Tensa stała spokojnie, nie dziwiło jej już wpatrywanie się jej mistrza. Przyzwyczaiła się do tego i przewidziała to. Czekała spokojnie, by po chwili usłyszeć opowieść mistrza. Kiedy ten usiadł przed telewizorem halfka zamyśliła się. -Czyli nie przychodzi ci na myśl żaden sposób na przekonanie Korina do współpracy. Skoro był twoim mistrzem chyba czegoś się o nim dowiedziałeś.-powiedziała. By znów na chwilę zamilknąć. Żółwi pustelnik nie skomentował jej pytania na temat nowego gi. -Mistrzu nie chciałabym ci przeszkadzać, ale mam pewien pomysł co powiesz na mały sparing?-  powiedziała po chwili. Chciała sprawdzić swoją aktualną moc. Jej pierwsza walka w nowej formie nie pozwoliła na to. Gniew za szybko zaćmił jej umysł. Pamiętała jak wyglądała jego walka z haricotto i jirrim. Ciekawiło ją jakie postępy zrobiła. Spokojnie czekała na odpowiedź, wpatrując się w szklany ekran telewizora, zastanawiając się co kame ogląda.
avatar
Gość
Gość

Wnętrze budynku Empty Re: Wnętrze budynku

Sob Mar 04, 2017 7:14 pm
MG


Staruszek nie zamyślił się, przełączając kanał odpowiedział prawie od razu:
- Korin to cwany kot, zarozumiały i niechętny do współpracy od tak. Może w zamian za coś powie ci coś więcej. Oh jasne, możemy powalczyć, moje stare kości wymagają trochę ruchu. - Powiedział, wyłączył telewizor, nie było nawet nic ciekawego. Wziął gazetkę i położył na komodzie, która cała była nimi zawalona. Podszedł do kanapy na której leżała skorupa, założył ją i wziął w rękę laskę. Nagle zrobił krótkie "ahhh!" i odezwał się do dziewczyny:
- Wiesz co?! Leć na zewnątrz, przygotuj się jakoś a ja muszę jeszcze odcedzić kartofelki - Po czym pognał do kibelka.
Tensa
Tensa
Time Patrol
Liczba postów : 450

Wnętrze budynku Empty Re: Wnętrze budynku

Sob Mar 04, 2017 7:23 pm
Dziewczyna stała spokojnie. Telewizor mimo, iż czasem przekazywał przydatne informacje. -Smocze kule... spełniają każde życzenie... hmm... nawet jeśli to zwykła legenda to w każdej jest ziarenko prawdy. Tylko jak wziąć się za ich poszukiwania?- pomyślała. Na informacje o Korinie nie zdziwiła się zbytnio. Miała dać mu coś w zamian tylko co? Kame seninowi wystarczyłoby zrzucenie części stroju. Tylko, że Korin był kotem, co miała by mu dać... może gumową mysz? Jej mistrz zgodził się również na sparing. Dziewczyna uśmiechnęła się pod nosem. Zastawiała się czy od razu powinna użyć pełnej mocy, czy jednak mogłoby okazać się to przesadą. Nie była pewna, w końcu żółw potrafił nagle zwiększyć swoją masę mięśniową. W ciele staruszka kryła się ogromna moc. No cóż. ale postanowiła nie marnować więcej czasu. Zwłaszcza, że staruszek poprosił ją o to, aby wyszła pierwsza i przygotowała się do starcia. Nie marnując czasu wyszła na zewnątrz. Pojedynek z mistrzem zbliżał się nieubłaganie.

[z/t]
avatar
Gość
Gość

Wnętrze budynku Empty Re: Wnętrze budynku

Wto Lip 25, 2017 3:54 pm
Wszedł do różowego domku i od razu zaczął rozglądać się za lodówką. To był jakby cel aktualnie najbardziej pożądany. W końcu głodu saiyan nie da się porównać z niczym innym. Poszedł do kuchni i zajrzał do lodówki wkładając do niej głowę. Gdy zauważył, ile jest tutaj jedzenia normalnie oczy zaświeciły mu się jak małe gwiazdki i zaczął brać wszystko po kolei w ręce. Nabrał sporo jedzenia i miał zamiar to wszystko zjeść. Z trudem udało mu się przemieścić z tym całym jedzeniem do stolika. Wszystko trzymał w rękach i zrobiła się tak duża kupa jedzenia, że nie widział nic przed sobą. Położył wszystko na bladzie stołu i szybko usiadł po turecku. Wziął pałeczki do jedzenia, które leżały na stole i szybko zaczął wcinać. Nie patrzył na to, że jedzenie jest zimne i że mogłoby smakować lepiej na ciepło. Po prostu chciał jak najszybciej zapchać czymś żołądek, który przyrósł mu już do krzyża. Najpierw zaczął jeść po kolei miski z ryżem, wszystkie jakie wziął. Potem przerzucił się na udka i skrzydełka. Następnie zaczął wcinać jogurciki, później makaron z sosem, sushi, krewetki, kraby, owoce morza, ramen, aż skończywszy na ziemniaczkach. Wtedy kawałek jedzenia utknął mu i próbował go przepchać uderzając pięścią w klatkę piersiową, ale na nic to nie dało. Wtedy szybko odkręcił wielką butlę z wodą, która stała obok i zaczął pić, aż wypił ją po chwili całą. Po całym jedzonku oparł się rękoma z tyłu o podłogę i westchnął najedzony. Bardzo smakowało mu jedzenie. Postanowił, że teraz po sobie posprząta, tak więc zaczął wynosić talerze i kubki do kuchni. Wtedy przez okno zauważył, że na zewnątrz pojawił się nowy osobnik. Pierwsze, na czym skupił się jego wzrok to był ogon.
- Saiyanin... - Powiedział cicho do samego siebie. Nie sądził, że tak daleko od domu spotka innego osobnika jego rasy. Wtedy skupił się na jego twarzy.
- To... to... - Patrzył się na niego przez chwilę, kiedy nagle dotarło do niego, kim jest osobnik na zewnątrz. Wtedy szybko schował się za blad kuchenny siadając na podłodze i zakrywając obiema rękami usta. TO ON! - Pomyślał w głowie. Już wiedział z kim będzie miał za chwilę do czynienia. To jeden z tych saiyan, od których posiada komórki, ale co on robi na Ziemi? Nie powinno go być przypadkiem na Vegecie? Zaczął nerwowo zastanawiać się patrząc się na dłoń. Co zrobić? Czy to będzie słuszne posunięcie? Czy on powinien wiedzieć? - Zastanawiał się i nie wiedział co wybrać. Wiedział, że ukrywanie się przed nim jest jeszcze gorszym posunięciem, dlatego starał się na twarzy utrzymywać powagę i wstał z podłogi. Zaczął zmierzać w stronę wyjścia na zewnątrz patrząc się na niego przez okno poważnym wzrokiem. Czuł, że to będzie interesujące spotkanie. Ciekawe, czy on w ogóle wie kim ja jestem?

Zt na zewnątrz.
Sponsored content

Wnętrze budynku Empty Re: Wnętrze budynku

Powrót do góry
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach