- GośćGość
Świątynia nad przepaścią
Czw Cze 01, 2017 11:46 pm
Wiele istnień na planecie sądzi, że nie ma nic więcej we wszechświecie niż ich planeta i nie mają pojęcia, że jest okrągła. Cała teoria sprowadza nas do tego miejsca, ogromnej przepaści, wyrwy w planecie, która jest tak wielka, że Luudowie uważają, iż to koniec świata. W przypadku, gdy na planecie występują wzmożone burze piaskowe, trzęsienia ziemi to przychodzą tutaj złożyć ofiarę, wierząc, że Bóg Luud ich ocali.
- Vipe
- Liczba postów : 18
Re: Świątynia nad przepaścią
Pią Wrz 23, 2022 12:05 pm
Statek, który ukradł niezbyt dawno temu Vipe, wszedł w atmosferę planety i kierował się w losowo wybraną lokacje. Cała planeta nie wyglądała jakoś mega przyjaźnie. Brak tu było pozytywnych barw czy jakiejkolwiek natury. Już z daleka planeta ukazała swoje główne odcienie brązu. Teraz jednak, gdy Vipe siedział z zamkniętymi oczami i rękami skrzyżowanymi na torsie, na fotelu Dowódcy, otworzył oczy i ujrzał ogromną rozpadlinę idącą przez środek tejże lokacji a poza tym wszelkiego rodzaju, większe lub mniejsze grzyby skalne, było ich tutaj całe mnóstwo. Statek oddał sterowanie w Bio-Androidzie łapy Vipe, który nie wiedząc czemu, czuł, że potrafi pilotować tę maszynę. Udało mu się po krótkim czasie nawet wylądować - chociaż strącił jeden taki kamienny grzyb przy lądowaniu, ponieważ nie było tutaj dostatecznej ilości miejsca na lądowanie.
Gdy wychodził, zajrzał jeszcze do wnętrza statku. Przeszukał go pod kątem jakichkolwiek scouterów i pancerzy czy innych rzeczy, które mogłyby się przydać... A następnie opuścił statek i rozejrzał się dookoła. Wtedy gdzieś na horyzoncie, początkowo bardzo daleko od statku ujrzał chmurę dymu, która przybrała kolor tutejszego gruntu. Spojrzał wtedy pod stopy i zauważył sypkie podłoże. Zniżył się i dotknął podłoża, wziął je w ręce a piasek posypał mu się między palcami. Coś pędziło w jego stronę z dużą prędkością, rozrzucając w górę tutejszą glebę... Postanowił poczekać a z czasem obraz zaczął nabierać kształtu jakiegoś pojazdu, dziwnego pojazdu sunącego po tej kamiennej pustyni. Był ciekawy w ogóle gdzie się znajduje, więc... postanowił poczekać.
_________________________________
Vipe znajduje się w 1 formie.
Gdy wychodził, zajrzał jeszcze do wnętrza statku. Przeszukał go pod kątem jakichkolwiek scouterów i pancerzy czy innych rzeczy, które mogłyby się przydać... A następnie opuścił statek i rozejrzał się dookoła. Wtedy gdzieś na horyzoncie, początkowo bardzo daleko od statku ujrzał chmurę dymu, która przybrała kolor tutejszego gruntu. Spojrzał wtedy pod stopy i zauważył sypkie podłoże. Zniżył się i dotknął podłoża, wziął je w ręce a piasek posypał mu się między palcami. Coś pędziło w jego stronę z dużą prędkością, rozrzucając w górę tutejszą glebę... Postanowił poczekać a z czasem obraz zaczął nabierać kształtu jakiegoś pojazdu, dziwnego pojazdu sunącego po tej kamiennej pustyni. Był ciekawy w ogóle gdzie się znajduje, więc... postanowił poczekać.
_________________________________
Vipe znajduje się w 1 formie.
- @WhisNo.1 Whis' Fanboy
- Liczba postów : 976
Re: Świątynia nad przepaścią
Pią Wrz 23, 2022 11:00 pm
Pojazd wylądował, zmieniając nieco krajobraz i tworząc sobą krater. Nie uległ żadnej awarii, to było standardowe lądowanie, zakończone pełnym sukcesem.
Przeszukując zakamarki i schowki, Vipe odnalazł dwa modele detektorów zwiadowczych V1, dwie zbroje RIT Battle Armor i dwa komplety kombinezonów stworzonych ze spandeksu. Do tego dwie pary butów i rękawic.
- Spoiler:
- Spoiler:
Po wyjściu, oczom Vipe'a ukazał się dziwny pojazd, który zmierzał w jego kierunku. Po krótkim oczekiwaniu, nieproszeni goście, a raczej zaniepokojeni mieszkańcy, znaleźli się w blisko Bio-Androida. Wysiedli z samochodu, który wyglądał tak, jakby już niejedną przeszedł modyfikację. Zawieszone miał na sobie jakieś szmaty, a na nich dziwne logotypy, które ze starości stworzenia, nie były możliwe do porządnego rozszyfrowania.
Z pojazdu wysiadły cztery, zakapturzone osoby. Wszystkie były uzbrojone i sądząc po budowie ciała, byli to mężczyźni, którzy nie opuszczali treningów. Jeden z nich, którego ubranie miało nieco inny odcień, wyszedł przed szereg.
- Przepowiednia się spełniła... Jesteś... Nowym Bogiem Zniszczenia?* - zapytał drżącym głosem.
_____
*Luud w oryginale nazywany był Bogiem Zniszczenia.
- Vipe
- Liczba postów : 18
Re: Świątynia nad przepaścią
Sob Wrz 24, 2022 12:46 am
Bio android założył pancerz na tors a detektor na oko, po czym uruchomił go palcem wskazującym. Detektor zapikał i najpewniej zaktualizował noszącemu informacje co do istot znajdujących się w pobliżu, być może również tych położonych dalej?
Dopiero po długim oczekiwaniu Vipe mógł zobaczyć o co chodzi. To tutejsi mieszkańcy gonili pojazdy, aby wyjść mu na spotkanie. Gdy byli dostatecznie blisko, Vipe uniósł ręce i lekką nią pomachał. Jednakże wysiadający z pojazdów, Vipe miał wrażenie, że towarzyszy im uczucie strachu? A może boją się czegoś innego? Byli zaniepokojeni i nic nie wskazywało na to, by ktoś miał go powitać lub martwić się o to, czy się nie rozbił. Nie po to tutaj przybyli. Wyrazy twarzy nie pasowały jednak Vipe'owi do ich postur. Byli umięśnieni i dość ubici, chociaż nie wiedzieć czemu, dla Vipe nie miało to żadnego znaczenia. Jakby go to nie obeszło. Przez chwile pomyślał, że jest zbyt pewny siebie, ale nie. Nie w tym przypadku. Chociaż świat był dla niego nowy i nie mógł wiedzieć czego się po nim spodziewać.
Gdy usłyszał słowa wypowiedziane przez jednego z nich, sam zaczął się zastanawiać i przypominać sobie zapiski, które zostawili mu jego twórcy. Jednakże to wszystko co było w jego aktach wydawało mu się równie nieprawdopodobne co Bóg Zniszczenia. Wiedział co oznacza słowo Bóg i Zniszczenie, więc mógł połączyć kropki, o co im dokładnie chodzi.
- Właściwie to... Nie wiem kim lub czym jestem. Nie mam pewności. Gdzie jestem i kim jesteście Wy? - Zapytał podchodząc krok bliżej do rozmówców.
Dopiero po długim oczekiwaniu Vipe mógł zobaczyć o co chodzi. To tutejsi mieszkańcy gonili pojazdy, aby wyjść mu na spotkanie. Gdy byli dostatecznie blisko, Vipe uniósł ręce i lekką nią pomachał. Jednakże wysiadający z pojazdów, Vipe miał wrażenie, że towarzyszy im uczucie strachu? A może boją się czegoś innego? Byli zaniepokojeni i nic nie wskazywało na to, by ktoś miał go powitać lub martwić się o to, czy się nie rozbił. Nie po to tutaj przybyli. Wyrazy twarzy nie pasowały jednak Vipe'owi do ich postur. Byli umięśnieni i dość ubici, chociaż nie wiedzieć czemu, dla Vipe nie miało to żadnego znaczenia. Jakby go to nie obeszło. Przez chwile pomyślał, że jest zbyt pewny siebie, ale nie. Nie w tym przypadku. Chociaż świat był dla niego nowy i nie mógł wiedzieć czego się po nim spodziewać.
Gdy usłyszał słowa wypowiedziane przez jednego z nich, sam zaczął się zastanawiać i przypominać sobie zapiski, które zostawili mu jego twórcy. Jednakże to wszystko co było w jego aktach wydawało mu się równie nieprawdopodobne co Bóg Zniszczenia. Wiedział co oznacza słowo Bóg i Zniszczenie, więc mógł połączyć kropki, o co im dokładnie chodzi.
- Właściwie to... Nie wiem kim lub czym jestem. Nie mam pewności. Gdzie jestem i kim jesteście Wy? - Zapytał podchodząc krok bliżej do rozmówców.
- @WhisNo.1 Whis' Fanboy
- Liczba postów : 976
Re: Świątynia nad przepaścią
Nie Wrz 25, 2022 2:43 pm
Przybysze spojrzeli na siebie, nie spodziewając się takiej odpowiedzi od Vipe'a. Ten, który wcześniej się odezwał, przełknął teraz głośno ślinę, co wskazywało na spory stres, który targał nim od środka.
- T-to planeta Luud, zgodnie z obliczeniami naszych astronomów, znajdujemy się we Wschodniej Galaktyce. - skinął głową, gestykulując rękami w rytm wypowiadanych słów.
- M-myśmy są sługami Boga Zniszczenia, jesteśmy narodem wybranym, któremu obiecano i zwiastowano odkupienie. Czekaliśmy od wielu lat, byliśmy oszukiwani i zastraszani fałszywymi bożkami, ale teraz, w tej chwili, jedna z najstarszych przepowiedni się wypełnia... - urwał na moment, rozglądając się po swoich towarzyszach. Wszyscy mieli broń, ale każda sztuka skierowana była ku glebie. Nie traktowali Vipe'a jako wroga, wręcz przeciwnie.
- Zgodnie z prastarą przepowiednią, Bóg Zniszczenia miał się objawić w tej świątyni. Miał być smukłej, atletycznej postury i onieśmielającego spojrzenia... Jak na razie, wszystko się zgadza. - nieco się pokłonił, ale jeszcze nie tak, by w pełni oddać szacunek.
- Tak, miał mieć też ogon! - dopowiedział ktoś z tyłu, ale niezbyt głośno, choć wystarczająco, by Vipe mógł to usłyszeć. Pierwszy mówca machnął ręką w stronę tego wyrywającego się, żeby się nie wychylał, bo może to urazić nowego przybysza.
- Ciężkie czasy nastały, ale zapraszamy na skromny poczęstunek do zamku, gdzie nasz Wielki Kapłan przedstawi więcej szczegółów... - odsunął się i tym samym wskazał na miejsce w pojeździe, a jeden z jego towarzyszów otworzył drzwi na oścież.
- Vipe
- Liczba postów : 18
Re: Świątynia nad przepaścią
Nie Wrz 25, 2022 3:40 pm
Sam oglądnął się dokładnie i przytaknął na fakt, że opis faktycznie się zgadza. Gdy usłyszał, że rozchodzi się o bycie sługą Boga Zniszczenia, szybko pomyślał o korzyściach. Korzyści były takie, że mógł tutaj bez problemu buszować a niedługo odlecieć w poszukiwaniu odpowiedz. Być może tutaj również część ich znajdzie. Uśmiechnął się serdecznie do nieznajomych i wskazał dwóm z nich by szli przodem, On zaś zrównał się z tym, który przemawiał najwięcej. Nie chciał ich oszukiwać, ale z drugiej strony nie mógł mieć żadnej pewności, czy rzeczywiście nie jest w to zamieszany. Skoro opis się zgadzał a Vipe nie bardzo wiedział jeszcze po co powstał (miał tylko dokładne swoje akta, która... nie musiały być prawdziwe. I nie może wierzyć w papier, prawda?), lepiej byłoby zbadać całą tę sprawę.
- Zniszczenie to takie... brutalne słowo. Tak czy siak, zmieniłbym nazwę Bóstwa, niezależnie od tego czy bym nim był czy nie... - powiedział spokojnie. Nie miał pojęcia jaką drogą powinien się udać, dlatego też nie chciałby z góry nakładać na siebie brzemienia słowa "Bóg Zniszczenia"...
- Czy w tej części wszechświata włada rasa Demonów Mrozu? Organizacja Handlu? To z tego powodu macie ciężkie czasy? - Jeżeli tak by było, mógłby bardziej uwierzyć w to co mówią tutejsi mieszkańcy. W aktach zabrakło informacji o tym, dlaczego Vipe powstał a tego był bardzo ciekawy.
- Zniszczenie to takie... brutalne słowo. Tak czy siak, zmieniłbym nazwę Bóstwa, niezależnie od tego czy bym nim był czy nie... - powiedział spokojnie. Nie miał pojęcia jaką drogą powinien się udać, dlatego też nie chciałby z góry nakładać na siebie brzemienia słowa "Bóg Zniszczenia"...
- Czy w tej części wszechświata włada rasa Demonów Mrozu? Organizacja Handlu? To z tego powodu macie ciężkie czasy? - Jeżeli tak by było, mógłby bardziej uwierzyć w to co mówią tutejsi mieszkańcy. W aktach zabrakło informacji o tym, dlaczego Vipe powstał a tego był bardzo ciekawy.
- @WhisNo.1 Whis' Fanboy
- Liczba postów : 976
Re: Świątynia nad przepaścią
Wto Wrz 27, 2022 12:02 pm
z/t -> Katedra Wielkiego Kapłana
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|