Go down
Antical
Antical
Kicked over 9000!
Liczba postów : 437

Jaskinia Anticala Empty Jaskinia Anticala

Wto Wrz 05, 2017 9:38 pm
Wydrążona w lodowej górze pieczara. Warunki, panujące w środku pomieszczenia, śmiało można określić mianem spartańskich. Kamienne łoże, oraz również wykonane z kamieni szpilkowej góry stół i krzesło, to w zasadzie wszystko co znajduje się wewnątrz groty. Rolę drzwi pełni olbrzymi lodowy odłamek, własnoręcznie oderwany przez saiyanina ze szczytu góry. Dzięki temu, że został on odpowiednio wyprofilowany, po wstawieniu w próg, jaskinia jest niezwykle ciężka do zauważenia. To zdawać by się mogło, daje zielonookiemu mieszkańcowi tejże groty, poczucie bezpieczeństwa. Jednak, to Ci, którzy nieopatrznie trafić mogą do tego miejsca, powinni odczuwać strach...
Antical
Antical
Kicked over 9000!
Liczba postów : 437

Jaskinia Anticala Empty Re: Jaskinia Anticala

Sro Wrz 06, 2017 11:16 am
Obudził się. Sen sprawił, że siły witalne młodzieńca powróciły. Śniło mu się, że rozbudował swą pieczarę, co sprawiło, że postanowił zrobić to również w rzeczywistości. Wstał i w jednej z lodowych ścian zaczął drążyć tunel. Miał zamiar stworzyć sieć tuneli, która w razie ataku na jego mieszkanie, pozwoli mu zmylić ewentualnych napastników. Wszystko dokładnie rozplanował. Większość skrętów prowadziła w ślepe uliczki. Tylko on jeden znał trzy kombinacje poruszania się wewnątrz góry, które pozwalały na dostanie się do dodatkowych wyjść. Te z kolei niewidoczne były z zewnątrz. Zielonooki wojownik każdy z wylotów zasłonił dokładnie dopasowanym kawałkiem lodu. Gdyby spojrzeć na przekrój góry, wydawała się ona być swoistego rodzaju mrowiskiem. Mrowiskiem w którym nie było królowej. Jej rolę przejął król tego miejsca - Antical. Był dumny ze swojego dzieła. Gdzieniegdzie wydrążył również większe pomieszczenia, w których można było mieszkać. Oprócz funkcji mieszkalnej, spełniały one jednak jeszcze jedną - bardzo ważną - rolę. W każdym z nich zauważyć dało się po pięć otworów, które prowadziły dalej, w głąb góry. Tylko jedno jednak było tym właściwym. Reszta miała jedynie na celu zmylenie przeciwników w razie jakiegokolwiek ataku...

Po zakończeniu prac, usiadł na swym kamiennym łożu i spojrzał na ciała, leżące w kącie. Osoby, które uratował z brzucha majinki nadal spały. Czas na trening... tuż po nim obudzę ich i albo do mnie dołączą, albo zginą... - stwierdził, opuszczając swą grotę.

z/t lodowa pustynia
Powrót do góry
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach