Go down
Jirri
Jirri
Time Patrol
Liczba postów : 495

No jest problem Empty No jest problem

Nie Mar 25, 2018 12:05 pm
Jest jeden problem i to wydaje mi się niemały. Chodzi mi o to, co konkretnie ostatnio wykonali Aymi i Guts. 

Zacznijmy od Gutsa. Zaczęło się od tego, że zaczął uciekać przed Androidem nr 13 i "przypadkiem" trafił konkretnie do Capsule Corp. Sytuacja w sumie raczej bez sensu fabularnie, miała miejsce dlatego, że zwyczajnie CHCIAŁ tam trafić. 

Sytuacja z Aymi - ona z kolei "zupełnie przypadkowo" przeleciała nad dokładnie TYM jeziorem, gdzie był sobie Ryu. Ponownie - tylko dlatego, że CHCIAŁA tam trafić. To, że zwykły gag, w którym Ryu zemdlał i Erica próbuje go ocucić stał się powodem do wbicia ssj2 już z kolei kompletnie mnie niszczy, bo to moim skromnym zdaniem głupstwo. Hari wbijał ssj i ssj2, gdy jego przyjaciółka umarła, a potem przybrana córka została wręcz skatowana, a Aymi przez to, że "ojciec przypomniał jej o jakimśtam żołnierzu, gdy mieli sparing" (wtedy już się zamknąłem, przemilczałem), a teraz, bo Ryu zemdlał. Błagam was. 

W tak i sam sposób można ZUPEŁNIE PRZYPADKIEM trafić do np. Kame House, lub na Planetę Yardrat, jeśli mamy statek kosmiczny. 

Nie wiem jak wy, ale ja myślę, że jest to raczej niedopuszczalne. Jeśli już faktycznie (tak jak Guts) uciekamy w przypadkowym kierunku, to to, gdzie trafimy, winien ocenić MG, a nie sam gracz wedle swoich upodobań. Tak samo znajdowanie dokładnie tych postaci, które chcemy znaleźć, chociaż mamy do przeszukania całą planetę,  przez przypadek jest wręcz głupie. I nie mówcie mi, że Aymi "leciała do Korina" bo to już zwykła wymówka w fabule. 

Tu nie mam jakiegoś wielkiego pomysłu. Poprostu tak nie róbmy i tyle. Chodzi mi tylko o jakąkolwiek wiarygodność fabularną i tyle.
avatar
Gość
Gość

No jest problem Empty Re: No jest problem

Nie Mar 25, 2018 8:51 pm
Zwykłe OOC, co by tutaj mówić. Tutaj z Aymi też się muszę niestety zgodzić. Skoro każdy może sobie tak o przypadkowo znajdować osoby, to w takim razie po co jest te całe wyczuwanie KI? Trochę bez sensu zagrywki, ale to tylko moje zdanie i nie chcę tutaj nikogo obrazić czy zniechęcić. Po prostu przyznaję Jirriemu rację.
Kenzuran
Kenzuran
Liczba postów : 516

No jest problem Empty Re: No jest problem

Nie Mar 25, 2018 8:56 pm
ja także niestety przyznaję Jirremu rację. Tłumaczyłem już to Gutsowi, że on nagle z dupy pojawia się z CC, jak powinien jakiś MG albo przynajmniej admin uznać gdzie go wiatr poniesie.
avatar
Gość
Gość

No jest problem Empty Re: No jest problem

Nie Mar 25, 2018 8:59 pm
Tak, zgadzam się, według mnie sytuacja, że ktoś znajduje kogoś bo chce, nie powinna była wystąpić. W sensie... WSZYSTKO powinno zależeć od MG, bo inaczej jest gdy postać chce szukać smoczych kul. Wtedy MG co by nie robił i tak nie przeszkodzi postaci w tym celu, więc ma dwa wyjścia. Pomału pozwoli szukać, bądź po prostu utrudni to co jakiś czas. Ja 6 miechów szukałem kul i od Hariego zależało czy znajdę, zresztą, gdybym nie wykombinował, że zmuszę namków do powiedzienia o kulach, to bym szukał w chugo długo...

Ale zupełnie inaczej jest gdy gracz ma spotkać innego, zbyt duże prawdopodobieństwo, że postać akurat mogła być gdzie indziej ;/.
Aymi
Aymi
Liczba postów : 1103

No jest problem Empty Re: No jest problem

Nie Mar 25, 2018 11:23 pm
Jeśli mogę jakoś wybronić się z tego całego "przypadkowo" bo "chciała"...
To nie tak do końca przypadkowo, bo Ay nie leciała na przypał gdzieś tam. Gdy się ocknęła na wyspie Kame, żółw wskazał jej kierunek, gdzie odleciał Ryu (możesz sobie sprawdzić w poście Hariego), a potem po prostu poleciała mniej więcej w tamtym kierunku, sugerując się tą wskazówką. Nawet gdyby - przy samym locie z Kame House na wieżę Korina naturalnym jest, że się leci nad LASEM, tak jak żeby dostać się na pustynię przelatujesz nad górami (wystarczy spojrzeć na mapkę Ziemi w DB). Jeśli nadal uważasz, że naprawdę niemożliwym było, by moja postać lecąc mniej więcej śladem Ryu mogła znaleźć się w pobliżu tego jeziora, proszę bardzo. Uważam jednak, że w tej kwestii to nie było zagranie OOC.

Jeśli zaś chodzi o samą przemianę ssj2, którą opisałam - transformacje saiyan opierają się na emocjach, a moja postać jest bardzo emocjonalna, co zresztą pokazuję od dawna. Poza tym ma prawo uznać nieprzytomnego, wyciąganego z wody chłopaka za prawdopodobnie nieżywego, a więc może to na nią wpłynąć. To w jaki sposób ty interpretujesz daną sytuację, nie odzwierciedla perspektywy postaci. Dla ciebie to odpalenie ssj podczas sparingu było naciągane - oceniał to Gumiś i uznał, że wystarczy. Żeby nie było - pozostawię Hariemu do oceny, czy moja postać w takich warunkach mogła przebudzić ssj2 czy nie.

Sama uważam, że emocjonalna dziewczyna, która 2/3 swojego życia spędziła w dziczy, nie jest zbyt wyedukowana, a dodatkowo po stracie ojca w ostatnim czasie przeżywa swego rodzaju kryzys psychiczny i załamanie wiary we własną użyteczność, może się załamać, sądząc, że straciła właśnie kolejną bliską jej osobę. Jeśli Hari uzna, że transformacja nie przejdzie - w porządku, ustosunkuję się, bo tego wymaga kultura osobista. MG oceniający takie rzeczy bierze pod uwagę charakter i przeżycia postaci, więc nawet się nie będę odwoływać. Nie chcę jednak, by ktoś ot tak bez uwzględnienia warunków sytuacyjnych stwierdzał, że gram OOC. Nigdy nie grałam i nie będę grała wbrew charakterowi postaci, a każdy jej ruch staram się planować w oparciu o konkretne przesłanki fabularne. I żeby nie było - nie ja wymyśliłam, że Ryu sobie straci przytomność, ja po prostu zinterpretowałam jego stan wg wiedzy i ewentualnych domysłów postaci.
Tyle ode mnie, dziękuję za uwagę
Jirri
Jirri
Time Patrol
Liczba postów : 495

No jest problem Empty Re: No jest problem

Nie Mar 25, 2018 11:31 pm
Tylko powiem, że fakt, że Żółw wskazał Ci drogę nic nie zmienia, w swoim poście w żadnym momencie nie stwierdziłaś, że lecisz tak, jak wskazał, tylko że do wieży Korina. A las jest jednak lasem, a nie parkiem, więc taki malutki nie jest.
Aymi
Aymi
Liczba postów : 1103

No jest problem Empty Re: No jest problem

Nie Mar 25, 2018 11:48 pm
Jakbyś przeczytał ostatniego posta na wyspie to byś wiedział, gdzie i jak leciała, bo tam to jest określone. Ale skoro wolisz się upierać przy swoim to nie bronię. Co miałam na swoją obronę, już powiedziałam, kłócić się o to nie będę.
Jirri
Jirri
Time Patrol
Liczba postów : 495

No jest problem Empty Re: No jest problem

Nie Mar 25, 2018 11:53 pm
Spoko, ja sie nie upieram przy swoim. Zwyczajnie uważam, że wykonywanie czegoś takiego nie powinno mieć miejsca, a robienie transformacji wymagającej impulsu emocjonalnego z sytuacji jaka tam miała miejsce jest raczej komiczne.
Haricotto
Haricotto
Admin/Time Patrol
Liczba postów : 2233

No jest problem Empty Re: No jest problem

Wto Mar 27, 2018 12:29 pm
Zgodzę się z Jirrim co do skakania po lokacjach. Od tej pory, przejście do ważniejszych lokacji fabularnych nie może być przypadkowe.
O ile się nie mylę, Ryu przejął Gutsa. Fabuła potoczyła się dalej, więc cofanie jej mija się z celem, zwłaszcza, że znajdują się tam posty, w które kilka osób włożyło swój czas. Inna sprawa, gdyby był tam tylko jeden post. Tak czy siak, trzeba się z tym pogodzić i od następnego razu pilnować dokładnie, zwłaszcza wchodzenia w lokacje, które są ważniejsze dla fabuły. Capsule Corporation taką lokacją jest.

Odnośnie sytuacji z pojawieniem się Aymi nad jeziorem. Żółw wskazał jej kierunek, w którym odleciał Ryu. Miała więc pojęcie, gdzie mógł się udać. Przybycie Aymi do miejsca, w którym znajduje się Ryu nie jest takie przypadkowe. Niemniej jednak, sama przemiana w SSJ2 jest mocno naciągana i nie mogę wyrazić na nią zgody.

To tyle z mojej strony.
Sponsored content

No jest problem Empty Re: No jest problem

Powrót do góry
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach