Go down
@Whis
@Whis
No.1 Whis' Fanboy
Liczba postów : 976

Zniszczone miasto Empty Zniszczone miasto

Sro Gru 09, 2015 11:30 pm
Ruiny, zgliszcza, brud, smród i ubóstwo. Tak wygląda to miejsce. Kiedyś dumnie stojące blokowiska, dziś jedynie poniszczone skały, z których nic już nie da się zrobić. Całe to miejsce zostało zrównane z ziemią przez krwiożercze oddziały Oozaru, które zostały "spuszczone ze smyczy".
To, co zostało z budynków i jako tako nadawało się do użytku, zostało zamieszkałe przez Tsufulian.

Zniszczone miasto Image


Ostatnio zmieniony przez Tori-Bot dnia Nie Sie 14, 2022 3:00 pm, w całości zmieniany 1 raz
Yaki Chou
Yaki Chou
Liczba postów : 114

Zniszczone miasto Empty Re: Zniszczone miasto

Pią Sie 19, 2016 3:10 pm
[MG] Cała drużyna z rozkazu Magu wylądowała jakieś sto metrów od celu. Koordynaty wskazywały na spory budynek na granicy miasta. Drugie piętro zawaliło się do środka w niektórych pokojach, za to pierwsze zachowało się w miarę porządnym stanie, wszystkie ściany były na miejscu. Jedynymi wejściami pomijając zawalone pomieszczenia u góry były drzwi frontowe oraz jedna dziurka wielkości saiyanina z boku. Nie wyglądało na to, że była chroniona od zewnątrz, choć brak okien oznaczał, że nie wiadomo było co się dzieje w środku. Żadne z was nie miało scoutera, więc musieliście ufać waszym oczom.
Po chwili zauważyliście ludzką głowę wychylającą się z otworu w ścianie.
-Gleba- wyszeptał szybko leader. Tok i Kana natychmiast rzucili się przed siebie, przechodząc do pozycji leżącej na brzuchu. Więc jednak ktoś tam był, conajmniej jeden Tsufulianin ludzkiego rodzaju... O ile nie był to saiyanin.
-Pamiętajcie, naszym celem są plany nowej broni, nie wybicie wszystkich Tsufulianów w okolicy. Jakieś pomysły?- powiedział na głos.
-A ja bym zabił parę Tsufuli...- dorzucił od siebie Tok, ale spotkało się to tylko z chłodnymi spojrzeniami towarzyszy.
Guts
Guts
Liczba postów : 695

Zniszczone miasto Empty Re: Zniszczone miasto

Nie Sie 28, 2016 8:32 pm
Wylądowali obok jakiejś ruiny. Na oko byli 100 metrów od zniszczonego budynku który prawdopodobnie należał do Tsuful. Pierwsze piętro jakoś stało natomiast drugie nie nadawało się do użytku. Guts rozejrzał się w poszukiwaniu wejścia do budynku. Zobaczył zniszczone drzwi i jakąś dziurę. Ruina nie była chroniona. W każdym razie nie z zewnątrz. Gdyby w budynku znajdowały się okna pewnie wcześniej zobaczyli pewną głowę wychylającą się zza dziury w budynku. Magu cicho i szybko rozkazał paść na ziemię. Kana, Guts i Magu upadli na ziemię szybciej niż Tok. Z wiadomych względów. Siła rzadko idzie w parze z szybkością. Magu przypomniał o ich celu. Ograniczyć zabijanie, zdobyć plany. W teorii brzmi prosto prawda? Zobaczymy czy takie będzie... W każdym razie, teraz trzeba było coś wymyślić żeby odwrócić uwagę tego tajemniczego osobnika, prawdopodobnie Tsufula i dostać się do budynku. Gdyby w tej ruinie były okna, najlepiej rozbite, Guts wziąłby kamień i rzucił gdzieś w okno tak, żeby odwrócić uwagę obcego. Ale bez okien nie mógł tego zrobić. Chyba tego Tsufula trzeba zabić albo jakoś obezwładnić. Albo odczekać aż przejdzie i zakraść się do środka. Cóż, chłopak nie należy do osób cierpliwych.
-Tego bym zdjął. Nikt nie powiedział że mamy całkowicie ograniczyć straty wśród Tsuful...-
Nie czekając na pozwolenie od Magu, dopadł do Tsufula, złapał za szyję i mocno ścisnął. Czekał aż z jego ofiary wypłynie życie i puścił go na posadzkę. Wszedł do budynku, rozejrzał się i pokazał reszcie ekipy że jest bezpiecznie.
Yaki Chou
Yaki Chou
Liczba postów : 114

Zniszczone miasto Empty Re: Zniszczone miasto

Pią Wrz 09, 2016 4:20 pm
[MG]Narwany młodzieniec ruszył niczym rozpędzony pocisk w kierunku budynku. Wybrał sobie cel i się go trzymał. Możliwe, że tak akcja była zbyt pochopna, skoro nie wiedział co jeszcze kryje się w budynku. Saiyanie faktycznie byli niezbyt inteligentni. Dobrze, że świst wiatru w jego uszach oszczędził mu bluzgów i innych niespecjalnie przychylnych słów leadera.
Guts zauważył jak Tsufulianin się odwraca i coś kryczy. Albo był szalony, albo wcale nie sam. W tym samym momencie dało się usłyszeć jak coś porcelanowego uderza o podłogę i się tłucze. Jak postanowił, tak zrobił, zabijając stworzenie z zimną krwią. Musiał się nieco wychylić zza otworu w ścianie by sięgnąć jego gardła, ale jakoś się udało. Nie stawia zbyt wielkiego oporu, wierzgając co najwyżej kilka ostatnich razy. Nie był wojownikiem. Gdy jego ciało upadło na podłogę, Guts mógł zauważyć na podłodze kawałki wazy, a nieopodal nich schody prowadzące na dół. Gdy cała drużyna znalazła się w środku, Magu zamachnął się na Gutsa, ale zapanował nad sobą w ostatniej chwili.
-Ty idoto, naraziłeś całą misję!- warknął niezadowolony. W tym czasie Kana poczęła spoglądał wgłąb schodów, nachylając się nieco do środka. Skrzywiła się nieco po czym stanęła na baczność przed dowódcą.
-Jest strasznie ciemno, powinniśmy to zbadać?- zapytała się oficjalnym tonem.
-Ta. Idziesz ze mną i Gutsem, Tok zostajesz. Zabezpiecz teren i daj nam znać kiedy gówno uderzy o wiatrak- powiedział rozdając tym samym rozkazy. O obu rękach Kany pojawiły się dwie kule światła. Wyciągnęła swoją dłoń do obu mężczyzn którzy mieli z nią iść.
-Musicie je trzymać. Spokojnie, nie poparzycie się- przekrzywiła głowę o kilka stopni z serdecznym uśmiechem. Stworzyła rzecz jasna też swoją własną, która sama latała za nią.
Kiedy cała trójka zeszła po schodach, ujrzeli długi korytarz. Po obu stronach znajdowały się niewielkie otwory, za którymi kryła się ciemność, oraz stalowe drzwi na jego końcu. O ile były tylko przedmiotem, patrzyły wyzywająco na oddział. Magu wydał polecenie pójścia naprzód. Za drzwiami krył się olbrzymi pokój. Podłoga, sufit, ściany, wszystkie te rzeczy zostały wykonane z szarego metalu. Stało też tam sporo skrzyń. Na samym środku stał stół, czysty jak jakimś labolatorium, a na nim czerwony wyświetlacz podobny do tych na scouterach z jakimiś dziwnymi symbolami. Przynajmniej tylko tyle można było zobaczyć z ich obecnej pozycji, czyli stojąc tuż przed drzwiami. Nie wyglądało na to, że zastawiono tu jakiekolwiek pułapki.
Tensa
Tensa
Time Patrol
Liczba postów : 450

Zniszczone miasto Empty Re: Zniszczone miasto

Czw Gru 15, 2016 5:22 pm
-Jestem blisko, właściwie to chyba właściwy czas, na użycie mojej zabawki.-pomyślała młoda Halfka dolatując na miejsce w którym w dawnych czasach znajdowało się dobrze prosperujące miasto. Tensa jednym przyciskiem uruchomiała skuter i włączyła tryb mający na celu odnalezienie i zbadanie energii znajdujących się w pobliżu jednostek. -Słyszałam, że w pobliżu mogą mieszkać Tsufulianie, raczej nie zaatakują saiyanki, ale lepiej mieć się na baczności, mogą szukać zemsty.- dziewczyna wylądowała na ziemi, nie chcąc sprowadzać na siebie niepotrzebnej uwagi. Może i gdzieś w ruinach była istota z którą miała się spotkać, jednak prawdopodobnie nie była jedyną osobistością w tych ruinach. Dziewczyna szła powoli, uważnie obserwując otoczenie. -Słyszałam, że to miejsce zostało zniszczone przez oddział Oozaru. Ojciec mówił mi o nich co nieco, ponoć to ogromne małpy niepanujące nad swoim gniewem. Emanacja prawdziwej mocy saiyan, jak to mówią w każdej legendzie jest ziarnko prawdy. Ale z tego co widzę nie zanosi się, na to, aby jakaś małpa zdołała się tu ukryć.- skończyła dywagację ciągnącą się w jej głowie, kontynuując poszukiwania.
avatar
Gość
Gość

Zniszczone miasto Empty Re: Zniszczone miasto

Czw Gru 15, 2016 6:10 pm
MG

Tensa wlaczyla swoj scouter w celu najprawdopodobniej odnalezienie jakiegos oznaki zycia. Scouter zapiszczal i wskazal dwa zrodla energii. Jedno znajdowalo sie okolo 30 metrow od niej prawdopowodnie ktos znajdowal sie w budynku, lecz czy wie o obecnosci saiyanki, ktora chcac zachowac pelna dyskresje wyladowala na srodku miasta niczym meteoryt z ziemi? Zrodlo drugie znajdowalo sie okolo kilometru od niej. To dalsze bylo duzo silniejesze od niej natomiast te, ktore bylo blizej bylo mniej wiecej w takich samych liczbach. Scouter mogl oczywiscie nieco oklamywac. Co zrobi Tensa? Do ktorego sie uda? A moze oleje oba wykorzystujac nadzieje ze nikt jej nie widzial.
Tensa
Tensa
Time Patrol
Liczba postów : 450

Zniszczone miasto Empty Re: Zniszczone miasto

Czw Gru 15, 2016 6:30 pm
-Scouter działa jak należy, tylko które źródło energii jest tym którego szukam. Co prawda mogłabym krzyknąć, ale wtedy ściągnę sobie na kark oba, chyba po prostu muszę sprawdzić je po kolei. Na szczęście źródło o zbliżonej do mnie mocy jest bliżej, oby okazało się, że to od niego mam odebrać przesyłkę.- skomentowała w myślach dziewczyna. Liczyła, że osoba której szuka znajduje się w pobliskim budynku, jednak wolała zachować ostrożność. Po cichu weszła do budynku który był źródłem odczytu. Ostrożnie zbliżając się do celu lewitowała nad ziemią, aby nie wprawić w ruch jakichś leżących na ziemi przedmiotów, czy też nie wejść w zastawioną pułapkę. Powoli zbliżała się do celu, za każdym razem wejście w nowy korytarz zaczynając od iście szpiegowskiego sprawdzenia co kryje się za winklem. -Gdyby doszło do walki te ruiny mogą się zawalić, mogłabym wykorzystać to na swoją korzyść, jednak powinnam z tym uważać.- gdy przemierzała korytarze, w głowie Tensy rysował się plan na możliwą zbliżającą się walkę.
avatar
Gość
Gość

Zniszczone miasto Empty Re: Zniszczone miasto

Pią Gru 16, 2016 5:47 am
MG


Scouter działał bez problemów, jedynie pyl pustyni czy inny proszek mógl źle na niego wpłynąć wiec póki co nie zanosiło sie ze bedzie cos z nim nie tak. Słonce utkwilo wysoko na horyzoncie, dawalo sie odczuc jego parzace promienie za kazdym razem gdy Tensa wychodzila z przeroznych figur geomtetrycznych cienia. Zachowanie ciszy zamiast darcie ryja bylo dobrym pomyslem, chyba ze w lozku wtedy nalezy krzyczec by pobudzic partnera. Energia do ktorej Tensa postanowila sie wybrac zaczela sie ruszac, lecz tylko po domu jakby chodzila od kuchenki do zlewu i tak dalej. Hej ruchy byly chaotyczne. Pik pik pik zdawalo sie slyszec w scouterze gdy energia druga wzniosla sie w powietrze i powoli zaczela sie oddalac, powoli bo nie leciala bezposrednio prosto od ciebie a w swoja prawa strone. Kiedy Tensa dotarla do budynku zauwazyla, ze tsufulianin biegal po pomieszczeniu a w tych ruinach ma jakas pracownie? Byla tam na pewno elektronika. Saiyanka szybko zostala zauwazona.
-Co tu robisz malpo?! - Wydarl sie tsufulianin i zacisnal piesci. Zaraz potem nie wytrzymujac czasu jaki byl potrzebny na twoja odpowiedz szarzowal w twoja strone by ostatecznie nacisnac jakis guzik w rece w ktorej pojawil sie kij, metalowy kij i chcial uderzyc cie nim od gory oburacz.
Tensa
Tensa
Time Patrol
Liczba postów : 450

Zniszczone miasto Empty Re: Zniszczone miasto

Pią Gru 16, 2016 12:34 pm
Dziewczyna szła uważnie korytarzami starając się, aby istota która kryła się pośród ruin nie wykryła jej za wcześnie. Słońce świecące nad pustynią parzyło niemiłosiernie. -Nigdy nie lubiłam tych warunków, na szczęście jest tu trochę cienia.- myślała skradając się. Kryła się w cieniu, nie tylko licząc na ukrycie się, ale także łagodząc nieco warunki w których przyszło jej się znajdować. Istota poruszała się na nieduże odległości, jakby to miejsce było jej mieszkaniem. -Pewnie tu mieszka, zakłada, że będzie to Tsufulianin. Lepiej żebym była gotowa do walki.- pomyślała. Gdy dotarła do źródła energii, zauważyła Tsufulianina biegającego po budynku. -Elektronika? Chyba nad czymś tu pracuje, dobrze byłoby to sprawdzić.- pojawiła się myśl w jej głowie. Jednak osobnik dość szybko ją zauważył.-Szukam kogoś!- odkrzyknęła. Tsufulianin rozpędził się w stronę dziewczyny, nacisnął jakiś przycisk, a w jego ręce pojawił się stalowy kij, którym próbował uderzyć saiyankę od góra. Ta jednak postanowiła postawić na swoją szybkość posyłając w jego tors ki blasta, by chwilę później odskoczyć na jakieś 5 metrów. -Odpuść, nie ciebie szukam!- krzyknęła, gdy znalazła się w bezpiecznej odległości.
avatar
Gość
Gość

Zniszczone miasto Empty Re: Zniszczone miasto

Pią Gru 16, 2016 12:47 pm
MG

Tsufulianin gdy zobaczył, że dziewczyna przyszykowuje się do wystrzelenia energii swój kij ułożył przed siebie, tak by jego koniec dotknął lecącej kuli, miał około 2,5 metrów długości, więc wybuch nie dosięgnął samego Tsufulianina. Dodatkowo był już rozpędzony a Tensa dopiero po wystrzeleniu chciała odskoczyć, jednak szybkość jej przeciwnika nie była prawdopodobnie o wiele mniejsza to też rozpędzony zdążył się do ciebie zbliżył wbijając kij w brzuch, czego skutkiem było otworzenie ust przez dziewczynę.
-Nie chcemy tu was, wynocha!-Krzyknął facet, jego oczy były przekrwione a ubranie poszarpane, mogło to wyglądać na swego rodzaju amok. Tensa na wskutek uderzenia odsunęła się o dobre 2 metry, a facet nie zmieniając położenia kija stał i ci się przyglądał.
Tensa
Tensa
Time Patrol
Liczba postów : 450

Zniszczone miasto Empty Re: Zniszczone miasto

Pią Gru 16, 2016 12:59 pm
-Nie jest głupi.- pomyślała dziewczyna widząc jak 2,5 metrowy kij niszczy jej ki blasta. -I szybki.- pomyślała dziewczyna, gdy kij wbił się w jej brzuch. Dziewczyna odsunęła się na dobre dwa metry. -Cholera, rzeczywiście mogę z nim przegrać, nie warto ryzykować spróbuję jedynie dowiedzieć się czy nie jego szukam.- analizowała sytuację, jednak na więcej przemyśleń nie miała czasu, gdyż krzyk pierwotnego władcy planety przerwał wszelkie procesy myślowe. Dziewczyna nie była głupia, postanowiła się wycofać, jednak nie zamierzała obracać się plecami do przeciwnika. Halfka wciąż zwrócona twarzą do tsufula wycofywała się, cały czas uważnie obserwując jego zachowanie. -Przekrwione oczy, poszarpane ubrania... musiał spędzić tutaj wiele czasu, widocznie to jest miejsce gdzie żyje, widać, że słabo śpi.- odchodząc dziewczyna postanowiła upewnić się jeszcze, że to nie jego szuka. -Mam tylko jedno pytanie, czy to ty jesteś Kuzgu?-powiedziała Jasne, że nie jest, ale warto spytać.- pomyślała nie przerywając wycofywania się.
avatar
Gość
Gość

Zniszczone miasto Empty Re: Zniszczone miasto

Pią Gru 16, 2016 1:03 pm
MG


-Oczywiście, że jestem Kuzgu.-Powiedział Tsufulianin nadal trzymając kij w gotowości. Nie wiadomo było co tutaj robił i dla kogo pracował. Czy był to jakiś szpieg barmana? Jeśli tak to... Co zwykły barman miał wspólnego z tsufulianinem... To było bardzo bez sensu. Tymczasem postać numer dwa zdawała się już nie lecieć a zwyczajnie iść i to w waszym kierunku, jednak zygzakiem z domu do domu jakby czegoś lub kogoś szukał. Tsufulianin opuścił swój kij i postawił go pionowo obok siebie, był niższy od niego o jakieś 70 centymetrów. Miał siwą brodę, okulary, kapelusz szpiczasty a jego ubranie... Nie można było dostrzec czym jest, zwykła podziurawiona szata. Posiadał również jakiś amulet na szyi i słowa na piersi, jakie? Nie wiadomo.
Tensa
Tensa
Time Patrol
Liczba postów : 450

Zniszczone miasto Empty Re: Zniszczone miasto

Pią Gru 16, 2016 1:10 pm
-Cholera, czyli to jednak on. Co może łączyć tego barmana z tsufulem. Cholera w co ja wdepnęłam, nie wygląda to tak ciekawie jak na początku. Do tego ten silniejszy czegoś tu szuka, cholera.- Dziewczyna była skonfundowana całym tym wydarzeniem jednak postanowiła szybko wyjaśnić całą sytuację, nie miała wiele do stracenia. -Kuzgu, posłuchaj mnie uważnie, barman przysłał mnie po jakąś przesyłkę, miałeś tu czekać 24 godziny. To ta lepsza część, mamy inny problem, ktoś kto posiada około dwa razy większą moc ode mnie i od ciebie przeszukuje to miejsce budynek po budynku. Mamy mało czasu, daj mi przesyłkę powiedz co robić, a potem uciekaj.- powiedziała, licząc, że Tsufulianin szybko pojmie co dzieje się w okół niego. Czas powoli uciekał, a dziewczyna w pełnym skupieniu czekała na to co Kuzgu będzie miał jej do powiedzenia. Halfka zastanawiała się kim jest ta druga istota, zakładała, że będzie to jakiś saiyański wojownik, właściwie tego obawiała się najbardziej, chociaż nie do końca była pewna czemu.
avatar
Gość
Gość

Zniszczone miasto Empty Re: Zniszczone miasto

Pią Gru 16, 2016 2:41 pm
Tsufulianin zmarszczyl nieco brwi i zdjal okulary, ktore przetarl. Byly one przezroczyste, naukowe. Zalozyl je ponownie na nos po czym widac bylo ze o czyms mysli, podszedl do jakieja szafki i powiedzial w twoim kierunku jednak sie zbytnio nie ogladajac i w nosie w szafce:
-Paczka tak? No tak tak gdzies ja tutaj mialem... - Po czym grzebiac tam i cos wycierajac podniosl nad glowe pudeleczko z zamkiem szyfrowym. Podszedl do ciebie i skinal glowa na pudelko dajac ci do zrozumienia iz to wlasnie jest to czego szukasz.
-Hmm co robic? Chwila barman powiedzial ci, ze powiem ci co dalej? Nie otwieraj pudelka za nic i dostarcz to do magazynu. Lepiej sie pospiesz. po czym facet zwyczajnie wybiegl przez drzwi pokoju i tyle go widziales. Postac zblizala sie coraz bardziej byla mniej wiecej 800 metrow od ciebie. Tensa miala wiec czas by uciec bo budynki ja zaslonia.
Tensa
Tensa
Time Patrol
Liczba postów : 450

Zniszczone miasto Empty Re: Zniszczone miasto

Pią Gru 16, 2016 2:55 pm
Widać było, że tsufulian zrozumiał co się dzieje, zmarszczył brwi i zdjął okulary przeciwsłoneczne. -Jakim cudem zobaczyłam jego oczy kiedy miał te okulary?- dziewczyna zadała sobie to pytanie, nie miała pojęcia jak było to możliwe. Może promieniowanie księżyca odbite od ruin sprawiło, że przez ułamek sekundy okulary były niewidoczne? Nie wiedziała i wolała nie wiedzieć. Tsuful po chwili przeszukał szafki i podał jej paczkę z poleceniem co ma z nią zrobić. -Rozumiem, zrobię to od razu.- powiedziała dziewczyny. Wiedząc, że ma jeszcze trochę czasu wybiegła za tsufulem. -Zanieść do magazynu... może jednak najpierw sprawdzę zawartość, może zadrę z tym gościem, jednak mimo wszystko warto wiedzieć z czym ma się do czynienia.- pomyślała, by po chwili udać się w drogę do miasta.

[z/t]
Tensa
Tensa
Time Patrol
Liczba postów : 450

Zniszczone miasto Empty Re: Zniszczone miasto

Pią Gru 23, 2016 1:01 am
Tensa leciała szybko. Co prawda czas był jednym z tych rzeczy których aktualnie miała pod dostatkiem. Jednak nie chciała marnować go na błahostki. -Może i ten tsuful nie będzie miał najmniejszych szans, powinnam uważać, w tamtym miejscu może być o wiele więcej cholernych bomb. Wiem rozerwę go na strzępy, tak jak on moje mieszkanie.- dziewczyna miała już pewien plan na całą sytuację. Bezapelacyjnie zbliżała się do ruin. Postanowiła zrobić to samo co w momencie, gdy przybyła w to miejsce ostatnio. Liczyła, że nie będzie miała problemu z odnalezieniem istoty która stać miała się obiektem jej zemsty. Tensa wylądowała pośród ruin. -Czyli czas uruchomić scouter, lepiej szybko go znaleźć. Nie mam zamiaru tkwić w tych warunkach przez cały cholerny dzień. Ktoś jeszcze musi uruchomić plac budowy. No chodź skurwysynu, gdzie jesteś?- mówiła do siebie w myślach. Powoli udawało jej się uspokoić, jej cel mimo, że prosty mógł się skomplikować.
avatar
Gość
Gość

Zniszczone miasto Empty Re: Zniszczone miasto

Pią Gru 23, 2016 2:53 pm
MG

Dzień był niezwykle piękny, świeciło słoneczko sobie na planetę Vegeta, roślinki wydawały słodki zapach, saiyanie chodzili sobie na dole. Nagle cały ten krajobraz się zmienił, Tensa doleciała do ruin miasta, które niegdyś zaatakowane zostało prze oddział Oozaru. Włączyła szybko scouter by nie tracić zbędnego czasu i wyszukała Tsufulianina, który przypomnijmy miał podobną moc do Tensy i był uzbrojony, natomiast Tensa zapomniała zabrać czegoś ciekawego ze zbrojowni. Scouter zapikał dwa razy wskazując miejsce w którym Tsuful był już poprzednim razem i szybko wyruszyła w jego stronę. On natomiast zdawał się w ogóle nie wiedzieć o gościu. Chodził jak zwykle z miejsca na miejsce dziko i szybko, jakby miał kupę roboty, parenaście metrów od celu Tensa mogła zauważyć, że jego energia zniknęła, gdzie się podział ów gość?
Tensa
Tensa
Time Patrol
Liczba postów : 450

Zniszczone miasto Empty Re: Zniszczone miasto

Nie Gru 25, 2016 12:49 pm
-Chyba za bardzo się pospieszyłam. Coś jest ze mną nie tak, nie powinnam dać ponieść się emocją. Powinnam lepiej przygotować się do tego starcia. Przeanalizować co ostatnio poszło nie tak. Mimo, że nie zrobiłam tego wcześniej nie wszystko jest jednak jeszcze stracone. Sytuacja wygląda tak. Nie wiem dużo o jego umiejętnościach, jedynie tyle, że jest na moim poziomie. Nasza szybkość z tego co wiem jest podobna do mojej. Dodatkowo jest uzbrojony w kij którym może zniszczyć moje ki blasty z odległości wystarczającej, abym nie mogła go zranić. Do tego jego broń jest dość długa co daje mu znaczną przewagę zasięgu, w walce będę musiała, albo najpierw go rozbroić, albo uszkodzić jedno z jego ramion. Żeby tego dokonać będę musiała skrócić zasięg, w tej walce mimo prawdopodobnych identycznej szybkości będę musiała uznać ją za atut i skupić swoją walkę na niej. Gdyby mi uwierzył mogłabym również użyć kolejnej bomby do walki. Gdyby postanowił mi ją przekazać. O ile mój ki blast wystarczy, aby zniszczyć pudełko.- w głowie dziewczyny rysował się już pełen obraz sytuacji. Tak jak i za pierwszym razem tsuful kręcił się w tym samym miejscu. Prawdopodobnie w swojej pracowni. Dziewczyna nie chciała marnować więcej czasu pewnym krokiem ruszyła w stronę gdzie znajdował się jej przeciwnik. Jednak kiedy znajdowała się paręnaście metrów od miejsca docelowego, energia zniknęła. Dziewczyna miała pewien pomysł nie wiedziała czy jest dobry, jednak na pewno był lepszy niż droga na oślep. -Kuzgu! To ja przyszłam po kolejną paczkę.- krzyknęła w stronę ruiny i zatrzymała się, czekając na rozwój wydarzeń.
avatar
Gość
Gość

Zniszczone miasto Empty Re: Zniszczone miasto

Nie Gru 25, 2016 9:14 pm
MG


Dziewczyna wylądowała we wcześniej obranym miejscu, oddalonym trochę od budynku w którym urzędował tsufulianin. Dziewczyna mocno liczyła, że nabierze się raz jeszcze na tą słodką minkę, jednak tsuful wiedział doskonale co się stało, wiedział, że jego bomba nie wybuchła tam gdzie miała to zrobić, zapewne miał jakiś lokalizator wbudowany do niej, lecz tego nie można być pewnym. Jego energia ciągle milczała, gdzie się podział? Co zrobił? Czy wiedział o dziewczynie czy to jakiś przypadek i po prostu gdzieś poszedł, lecz gdzie mógł ukryć się przed scouterem? Cóż, po krzyku pół saiyanki nie było żadnej reakcji prócz jakiegoś ptako podobnego stworzenia, który znajdował się na dachu budynku, teraz na wskutek hałasu został spłoszony.
Tensa
Tensa
Time Patrol
Liczba postów : 450

Zniszczone miasto Empty Re: Zniszczone miasto

Nie Gru 25, 2016 9:26 pm
Czas powoli mijał, do tej pory los był jednak łaskawy dla młodej Halfki. Bez problemu dotarła ona na wyznaczone przez siebie miejsce, jej cel był coraz bliżej, zemsta czekała. Znajdowała się tylko krok od dziewczyny. Mimo, że jej umysł się uspokoił wciąż dążyła do zemsty. W końcu straciła przez niego dom, no i udało mu się ją oszukać, jednak zawiodła ją jej pewność siebie. Energia tsufula zmalała, a właściwie całkowicie znikła. Scouter nie wykrywał żadnych oznak życia w budynku. -Prawdopodobnie udało mu się w jakiś sposób zamaskować swoją moc, ciekawe czy jest to efekt jakiegoś wynalazku, czy też może jest to wrodzona, lub wytrenowana umiejętność? Wychodzi na to, że w jakiś sposób dowiedział się, że bomba nie została zdetonowana w magazynie. Nie reaguje na moje wołanie, to chyba oznacza, że wie po co tu przybyłam, muszę uważać na pułapki które mógł zastawić.- pomyślała. "Kuzgu" nie reagował na jej wołanie. Tensa jednak nie była głupia, pamiętała, że budynek nie posiada pełnego dachu, postanowiła wlecieć na owy dach i rozejrzeć się w środku, z jedną ręką za plecami, po chwili pojawił się w niej ki blast, jednak nie rzuciła nim, czekała na odpowiedni moment.
avatar
Gość
Gość

Zniszczone miasto Empty Re: Zniszczone miasto

Pon Gru 26, 2016 12:05 pm
MG


Kiedy dziewczyna zwyczajnie wleciała na dach, na tą połowę zabudowaną oczywiście i odpaliła KI blasta mogła zauważyć z góry lampę powieszoną na belce, mały dywan, jakąś szkatułkę nie otwartą na ziemi, wózki na leki, konsolę, którą wcześniej dało się zauważyć z elektryką, monitorami itp, szafki z lekami, igłami, narzędziami, stoły i blaty, drzwi, krzesło koło konsoli, podłoga była zrobione z dużych szarych płyt, a jedna z nich zdawała być lekko ułamana. Nie było śladu Tsufulianina.
Zniszczone miasto 0t2u8Uz

Jeśli chciała kiedykolwiek jeszcze zobaczyć ten lepszy świat musiała bardzo uważać i podejmować słuszne decyzję. Powodzenie jej prywatnej misji zależało wyłącznie od niej. Każdy najmniejszy błąd może kosztować ją życie... To gdzie wyląduje, co zrobi zaraz po wylądowaniu, co podniesie i co przesunie. Każdy szczególik w tym tajemniczym miejscu może okazać się pułapką, a każda przeciwność może być tylko zagadką, którą należy w sprytny sposób rozwiązać.
Tensa
Tensa
Time Patrol
Liczba postów : 450

Zniszczone miasto Empty Re: Zniszczone miasto

Wto Sty 03, 2017 9:15 pm
-Cholera... mogłam domyśleć się, że ten tsuful nie będzie próbował podjąć uczciwej walki. Z resztą dał na to dowód kiedy w jakiś sposób udało mu się umknąć przed pomiarami mojego scoutera. Tylko co powinnam teraz zrobić? Kiedy spotkaliśmy się poprzednio nie wydawało mi się, aby przedwcześnie wykrył moją obecność, jednak przez ten czas coś musiało się zmienić. Widocznie udało mu się stworzyć jakieś urządzenie na bazie scoutera, albo też w jakiś sposób zdobył scouter. Pytanie tylko czy w tej chwili mnie obserwuje. Biorąc pod uwagę tą niewielką część jego charakteru którą udało mi się poznać mogę być pewna, że tak jest. Mogłabym wejść tam emanując pewnością siebie i niszczyć wszystko dookoła, albo też spróbować się jakoś zakraść. Zakładam, że nie zostawił by tego budynku, chociaż może bardziej laboratorium, bez jakichkolwiek zabezpieczeń. Pytanie tylko jakiego typu pułapki. Pudełko które jest w pomieszczeniu przypomina bombe która eksplodowała w moim mieszkaniu. Jednak czy zaryzykowałby zniszczenie laboratorium?- zastanawiała się kobieta stojąca na dachu.
avatar
Gość
Gość

Zniszczone miasto Empty Re: Zniszczone miasto

Wto Sty 03, 2017 9:42 pm
MG - Event


Tensa miała swoje rozterki życiowe na temat Tsufulianina, który pracował w tym labolatorium a który o dziwo nagle zniknął z jej scoutera. Nie wiedziała, że tsuful wcale nie ukrywał się przed halfką, nawet nie wiedział o jej przybyciu, tak jak zresztą poprzednio byłby zaskoczony, gdyby ją tutaj spotkał. Prawdą było również, że budynek nie był bez zabezpieczeń, istniało tutaj kilka ciekawie pozostawionych pułapek, czasami morderczych a innym razem niszczące okolice. Gdzie znajdował się tsuful? Nie było pewności, może znajdowało się tu ukryte przejście? Gdy Tensa rozmyślała tak o całej sytuacji oraz o tym co powinna dalej począć jej scouter zapikał głośno -Piiiiiiik- i pojawiła się strzałka w lewo, kiedy dziewczyna odwróciła wzrok a strzałka na szkiełku przerodziła się w kółko, pośrodku niego znajdowała się kobieta, która wyglądała następująco:
Spoiler:
Postać ta dosyć szybko zbliżyła się do halfki, znikając z poprzedniego miejsca, które znajdowało się 20m od ciebie. Poczuła silne uderzenie w kark z tyłu i straciła przytomność. Kiedy tylko ocknęła się było już ciemno, nie widziała gdzie jest i nie widziała zbyt wiele, jedynie dość wysoką trawę i kamień na którym siedziała ów postać.
-Tensa, tak? Wybacz to zachowanie, jestem dość porywczą osobą. Jednak nie mogliśmy tak zostać, ktoś mógłby nas zauważyć.-Powiedziała z uśmiechem na ustach, i wstała, zbliżyła się podając ci wodę w brązowej butelce.
Tensa
Tensa
Time Patrol
Liczba postów : 450

Zniszczone miasto Empty Re: Zniszczone miasto

Sro Sty 04, 2017 5:05 pm
Czas mijał powoli, gdy słońce powoli wspinało się ku swemu szczytowi na horyzoncie. Temperatura gwałtownie rosła, delikatny wiatr porywał piasek który raz po raz uderzał uderzał o pozostałości bo dawnym mieście. Gdyby komuś chciało się spędzić lata obserwując jeden z murów, mógłby zobaczyć jak uderzające o nie drobinki piasku, powoli rozbijają strukturę betonu. Wydmy powoli przemieszczały się po pustyni, dziewczyna zastanawiała się nad sytuacją w której się znalazła. Jednak drobinki piasku które uderzały w budynki nie były w stanie dosięgnąć dziewczyny, na jej szczęście dach znajdował się zbyt wysoko. Jednak miało to też swoje wady. Beton szybko nagrzewał się. Nie musiało minąć wiele czasu, aby parzył on w nogi, Tensa mogła czuć się w miejscu w którym aktualnie przebywała, sprawiało, że czuła się ona jakby znajdowała się na wielkiej patelni. Dziewczyna wiedziała, że musi podjąć jakieś działania, jednak nie mogła zrobić tego pochopnie, była pewna, że miejsce nafaszerowane jest pułapkami. Jednak nie dane było jej długo się zastanawiać. Scouter zapikał, a pojawiająca się na niej strzałka skierowana była w lewo. Młoda Halfa mimowolnie odwróciła się we wskazywane przez urządzenie miejsce. -Co jest?- pomyślała. Jej oczom ukazała się Halfka. Tensie nie dane jednak było przyjrzeć się postaci uważniej. Dystans między nimi który wynosił jakieś 20 metrów, został pokonany przez czerwonowłosą dziewczynę w około sekundę. Zaraz potem Tensa poczuła silne uderzenie w głowę. Saiyanka straciła przytomność. Kobieta ocknęła się po jakimś czasie, nie wiedziała gdzie jest, widziała jedynie wysoką trawę i postać siedzącą na kamieniu. Było już dość ciemno. -O co tu chodzi? Co się stało? To ona? Cholera... jest szybka, a do tego silna. Była w stanie znokautować mnie jednym ciosem. Ale kim ona jest? Czerwone włosy nie są typowe dla sayian, jednak jej uczesanie jest dość popularne na Vegecie. Jej ubiór również jest nietypowy. Nie przypomina tego które noszą vegetarianie, wygląda bardziej jak strój ziemskich mistrzów sztuk walki. Do tego nie ma scoutera? Są dwie możliwości, albo nie należy do sayian, albo też jest buntowniczką. Skoro na vegecie żyją tylko tsufule i sayianie, a innych ras nie można tam uświadczyć, to znaczy, że nie stoi ona po stronie króla Vegety. Wychodzi na to, że jest to młoda sayianska, lub pól-sayianska wojowniczka, stojąca w opozycji do władzy. - dziewczyna analizowała sytuację w której się znalazła. Kobieta jednak szybko podała jej pewne informacje które niczego jednak nie zmieniły, lecz do informacji dodała coś jeszcze, a była to woda butelkowana. Tensa nie czekając na nic wypiła dość duży łyk. Pustynia dała jej się we znaki. -W porządku, następnym razem wystarczy powiedzieć.-odpowiedziała. -Tak nazywam się Tensa, a jak mówią na ciebie? I o co tu chodzi? Kto mógł nas zobaczyć? Nie licząc Tsufuli? I gdzie jesteśmy?- Tensa zarzuciła nieznajomą dziewczynę najważniejszymi w jej mniemaniu pytaniami. Nie pozostało jej nic innego niż czekać, aż kobieta o czerwonych włosach postanowi jej odpowiedzieć.
avatar
Gość
Gość

Zniszczone miasto Empty Re: Zniszczone miasto

Sro Sty 04, 2017 10:03 pm
MG - Event

Spoiler:
Ta część posta zostaje pominięta, są to informacje, które powinny być w twoim poprzednim poście a teraz nie możesz opisywać jakiegoś piasku uderzającego w mur jak wcześniej nic o nim nie wspomniałeś i zostałeś przeniesiony w inne miejsce.

Dziewczyna wyciągnęła drugą butelkę zza pleców i wypiła połowę, zerknęła na Tensę, oceniła ją szybko jak kobieta kobietę i odpowiedziała spokojnie:
-Jestem Gajja. Przynależę do członków patrolu czasu. Jesteśmy grupą zebraną przez jedną osobę, ażeby walczyć z tymi, którzy chcą zakłócić przepływ czasu. Stoimy na straży czasu, dbamy o to aby nie naruszano go i nie tworzono nowych linii czasowych takie jak ta... Ops-Powiedziała dziewczyna zakrywając na końcu usta, jakby powiedziała coś za dużo.
-W każdym razie... Wybacz za to uderzenie, po prostu chciałam być z tobą sama a ten tsuful mógł nas nie potrzebnie usłyszeć. Zostałam tutaj wysłana po ciebie, podobno jesteś dobrze zapowiadającą się wojowniczką, może będziesz w stanie nam pomóc. Oczywiście do niczego nie zmuszamy! Pójdź tylko ze mną na spotkanie, sama zdecydujesz.-Dokończyła wstając z kamienia. W prawej ręce miała mały, czerwony guzik.
Sponsored content

Zniszczone miasto Empty Re: Zniszczone miasto

Powrót do góry
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach