- @BeerusNo.1 Beerus' Fanboy
- Liczba postów : 160
Planeta Mayahii
Nie Cze 28, 2020 10:38 pm
Wyniszczona w skutek wojny domowej, Planeta Mayahii pozostawiła tylko po sobie zarysy starej cywilizacji oraz zawładnięte naturą pustkowia. Wymarłe zielone miasta, pokryte naturalnym płaszczem aż po same dachy
Wcześniej żyła tutaj rasa humanoidalnych ośmiornic, która była znana ze swoich wielkich mózgów i pracoholizmu. W skutek zbyt szybkiego rozwoju technologii, która zbuntowała się i obróciła przeciwko swoim twórcom. Gatunek Ossmos został wybity w zaledwie tydzień, po dziś dzień ten świat należy do nieznanych nikomu maszyn, które tylko czekają żeby wybić każdy żywy organizm jaki tam się znajdzie.
- Spoiler:
Wcześniej żyła tutaj rasa humanoidalnych ośmiornic, która była znana ze swoich wielkich mózgów i pracoholizmu. W skutek zbyt szybkiego rozwoju technologii, która zbuntowała się i obróciła przeciwko swoim twórcom. Gatunek Ossmos został wybity w zaledwie tydzień, po dziś dzień ten świat należy do nieznanych nikomu maszyn, które tylko czekają żeby wybić każdy żywy organizm jaki tam się znajdzie.
- @BeerusNo.1 Beerus' Fanboy
- Liczba postów : 160
Re: Planeta Mayahii
Nie Cze 28, 2020 10:47 pm
Leczenie po chwili dobiegło końca i byłeś w pełni sił, jednak sytuacja co chwilę stawała się dziwniejsza. Czułej na sobie wzrok wielu istot, albo i nie istot. Kto wie, Czerwone ślepia nabierały liczebności, aż po chwili wszystkie naglę zniknęły.
Neel też wpatrywała się w okna i to z dość podejrzliwą minął.
Głucha cisza, brak jakichkolwiek dźwięków nawet wydawanych przez zwierzęta, których widocznie nie było w okolicy. No albo nie było ich wcale na tej planecie, do tej pory nic tylko kilka poszarpanych kości i jedna czaszka przypominająca jakby ośmiornicę.
- Nic nie wyczuwam, chociaż wiem że ktoś tutaj jest.
Rzuciła Neel, a w tym samym czasie z okien wyskoczyło coś metalowego? Trzy zardzewiałe roboty, które po chwili zderzyły się z ziemią robiąc sporo kurzu. Dym uniósł się ku niebu, lecz zaraz opadł i rozszedł się po okolicy. A ku waszym oczom ukazały się obserwujące was wcześniej robociki.
Neel odskoczyła na bok, w tym samym momencie wystrzeliwując ki blasta w stronę pierwszego robota, który stał najbardziej na prawo od jej strony . Ten jeden energetyczny pocisk wystarczył, aby całkowicie rozwalić blaszaka na kawałeczki. Jednak ty byłeś teraz bardziej zajęty, gdyż dwa promienie leciały w twoją stronę. A w samych oknach pojawiło się więcej światełek i to czerwonych.
OOC:
Hp full Ki full
Oponentów dwóch, jeden zniszczony.
Neel też wpatrywała się w okna i to z dość podejrzliwą minął.
Głucha cisza, brak jakichkolwiek dźwięków nawet wydawanych przez zwierzęta, których widocznie nie było w okolicy. No albo nie było ich wcale na tej planecie, do tej pory nic tylko kilka poszarpanych kości i jedna czaszka przypominająca jakby ośmiornicę.
- Nic nie wyczuwam, chociaż wiem że ktoś tutaj jest.
Rzuciła Neel, a w tym samym czasie z okien wyskoczyło coś metalowego? Trzy zardzewiałe roboty, które po chwili zderzyły się z ziemią robiąc sporo kurzu. Dym uniósł się ku niebu, lecz zaraz opadł i rozszedł się po okolicy. A ku waszym oczom ukazały się obserwujące was wcześniej robociki.
- Spoiler:
Neel odskoczyła na bok, w tym samym momencie wystrzeliwując ki blasta w stronę pierwszego robota, który stał najbardziej na prawo od jej strony . Ten jeden energetyczny pocisk wystarczył, aby całkowicie rozwalić blaszaka na kawałeczki. Jednak ty byłeś teraz bardziej zajęty, gdyż dwa promienie leciały w twoją stronę. A w samych oknach pojawiło się więcej światełek i to czerwonych.
OOC:
Hp full Ki full
Oponentów dwóch, jeden zniszczony.
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|