Magazyn

Magazynier stał za obudowaną ladą podparty ramieniem, zerknął na Shina, wysłuchał prośby, poprosił o świstek, wziął go, położył gdzieś na stosie i poszedł w głąb magazynu. Nie było go 10 minut, po czym przyniósł podobną zbroję do tej, którą miał Shin z tą różnicą, że nie była taka "goła", kończyła się nieco bliżej szyi, ramiona były lekko zakryte a materiał różnił się wykonaniem, oraz czerwony scouter. Machnął ręką a Shin był wolny.