Go down
@Whis
@Whis
No.1 Whis' Fanboy
Liczba postów : 976

Bagna i moczary - Page 2 Empty Re: Bagna i moczary

Pon Sie 03, 2020 11:34 am
MG

Nastała cisza... Gdzieś w tle słychać było jeszcze opadające na ziemie kamienie, które wystrzelone zostały w powietrze. Dym po wybuchu leniwie się przesuwał, a gdy widoczność była już dostateczna, nigdzie nie było śladu po Fu. Zwiał? Nie mógł zginąć, a ucieczka była w jego stylu.
Laptor wydarł się na głos, usłyzawszy wcześniej w swojej głowie znajomy głos starego, podejrzanego Sakanianina.
- Nie mogę Cię stąd zabrać, bo jeśli przyjdę do Ciebie, to razem będziemy w pułapce. Musisz zniszczyć łańcuchy lub dostatecznie je uszkodzić, by sprowokować do ujawnienia gospodarza. Poznałeś przed chwilą jego syna, Fu, ale Miira to inna kategoria. - tu urwał, zostawiając Majina w ciszy. Nie odzywał się już, ale dał wskazówki, które jego zdaniem były wystarczające.
- Będę duchem przy tobie. - dodał na koniec.
Tymczasem Laptor wyczuł szalejącą energię jednej z osób, które poznał wcześniej na Ziemi. Teraz, gdy był sam, magiczna bariera negująca wykrywanie ki zdawała się zniknąć. Energia czerwonowłosej dziewczynki była spokojna, zaś energia jej towarzysza dzika i nieokiełznana. Coś działo się na rzeczy, a w dodatku obok tej dzikiej, wściekłej energii, tuż obok znajdowała się druga, jeszcze bardziej szalona i niebezpieczna. Kilka pomniejszych źródeł ki pojawiało się tu i ówdzie, ale te największe przyciągały do siebie znacznie mocniej. Coś się działo, coś w końcu zaczynało burzyć ten spokój.
Cumber zaczynał się wybudzać. Jego ciężkie powieki otwierały się, a stan uśpienia przestawał działać. Czyto przez to, że już nie znajdował się wewnątrz Laptora? Jego ki rosła, a napinające się stopniowo mięśnie zaczęły rozpychać kokon, w którym był zamknięty.
Laptor
Laptor
Liczba postów : 213

Bagna i moczary - Page 2 Empty Re: Bagna i moczary

Nie Sie 09, 2020 1:43 am
Słuchał tego co mówił Sakanianin, spojrzał raz jeszcze w górę. Łańcuchy rzeczywiście tutaj były, lekko popękane od wcześniejszej walki. Były więc dość... kruche i można było je zniszczyć a wtedy Sakanianin będzie mógł pomóc Laptorowi? Wydostać go stąd? Może teleportować? Imperator poczuł jednocześnie, że może mu nie starczyć sił na dostatecznie potężną technikę, aby mógł łańcuchy zniszczyć. Dodatkowo potrzebował jeszcze energii na ewentualną walkę z Mirą o którym mówił. Ojciec Fu... musiał być silniejszy od syna, a ten też nie był przypadkowym przeciwnikiem. Ciekawiło też go to, czy wpłynie to spotkanie negatywnie na jego działalność we wszechświecie. Te osoby nie wydają się być pierwszymi lepszymi spotkanymi jak nawet Cold... To inna liga. Obejrzał się w kierunku rosnącej energii Cumbera opcje były dwie:
Jeżeli może, wykonuje gest palcem do siebie a szary kokon z Cumberem wchodzi w Szarego i wszystko zostaje tak jak było (Laptor nie wchłania go jeszcze raz dodając jego statystyki do swoich).
Jeżeli jednak nie może tego zrobić (bo kolidowało by to z mechaniką forum i robiąc to muszę wykorzystać 3 slot na wchłonięcie), z całej siły z impetem, wcześniej się rozpędzając, ląduje na szyi Cumbera a potem ją depcze z całej siły aż się upewni, że saiyanin umarł...

W każdym razie teraz planuje usiąść i... zregenerować swoją ki. Wtedy poleci w kierunku Aymi.
_________________________
+8% KI i HP co godzinę
@Whis
@Whis
No.1 Whis' Fanboy
Liczba postów : 976

Bagna i moczary - Page 2 Empty Re: Bagna i moczary

Wto Sie 11, 2020 12:31 pm
MG

Cumber zaczął się wybudzać, a jego energia rosnąć. Laptor postanowił go na nowo wchłonąć, ale że w pewnym stopniu wciąż byli ze sobą połączeni, nie zaszła żadna zmiana*. Wszystko wróciło do stanu sprzed wyplucia go, by zapobiec korzystania z jego okowów uniemożliwiających zaatakowanie Fu. Jak na razie, wszystko szło gładko i w dużej części po myśli Majina.
Sakanianin uciszył się, ale Laptor wciąż czuł jego obecność. Było to dziwne uczucie, niemożliwe do opisania zwykłymi słowami. Tajemniczy jegomość czuwał nad Majinem, tak jak powiedział, że to zrobi? Wszystko na to wskazywało.
Wcześniej wyczuwana przez niego energia, która przybrała dziką otoczkę, teraz była spokojniejsza i silniejsza. Saiyanin poznany na Ziemi stał się teraz mocniejszy. Energia przyjaznego Saiyanina równała się teraz z tą Laptora.
Nie tracąc więcej czasu, Laptor postanowił ruszyć w stronę Aymi, czyli do lasu...
_____
z/t - Las
*Dalej masz wolny slot.
Sponsored content

Bagna i moczary - Page 2 Empty Re: Bagna i moczary

Powrót do góry
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach