Go down
@Vados
@Vados
No.1 Vados' Fangirl
Liczba postów : 216

Upalne doliny Empty Upalne doliny

Pon Sie 31, 2020 12:14 pm
Ze względu na brak mórz i oceanów, doliny od szczytów dzieli jeszcze większa różnica wysokości. Stanowią osobny świat, w którym klimat przypomina dżunglę. Ze względu na nierówne, pełne skalnych stropów podłoże, dominują krzewy i pnącza naskalne. Nietrudno o widok latającej przed twarzą zieleni, której ogrom stanowi unikalny, napowietrzny rodzaj roślinności. Gdzieniegdzie można natknąć się na upalne jaskinie, w których temperatura powietrza potrafi przekroczyć osiemdziesiąt stopni Celsjusza.
Topote
Topote
Liczba postów : 139

Upalne doliny Empty Re: Upalne doliny

Sro Wrz 02, 2020 10:52 pm
.  .  Wylądowawszy na dnie głębokiej na kilka kilometrów doliny zaciągnął nosem potężny haust powietrza. Odwrócił łeb w stronę, z której poczuł wyraźny saiyański odór. Powtórzył pierwszą czynności, upewniając się do kierunku. Zaledwie kilka chwil i kilka naturalnych przeszkód do wyminięcia dzieliło go od kosmicznej kapsuły.
.  .  Kiedy wreszcie tam się znalazł, położył rękę na tym sferycznym kawałku żelastwa. Przetarł ją z mchu i kawałków gleby, by zobaczyć swoja żałosne odbicie. Potem przeniósł wzrok na pięść u drugiej ręki i poczuł napływające do ciała nowe siły. Pełen zapału wzrok skierował na pobliską pustą przestrzeń. Zgrabnym ruchem wspiął się w tym miejscu na same ręce, zaczynając liczyć pompki.
.  .  Jedna, druga, trzecia…

[start treningu; 02.09.2020; 22:52]
Topote
Topote
Liczba postów : 139

Upalne doliny Empty Re: Upalne doliny

Czw Wrz 03, 2020 10:53 pm
.  .  …dziewięćset dziewięćdziesiąt dziewięć, tysiąc.
.  .  Chłopak skończył robić przysiady. Wcześniej jeszcze wykonał kilka serii innych ćwiczeń. Skutkiem jego działań był spływający litrami pot. Niestety jedyne miejsca, w którym można było się teraz wykąpać to wrzące jezioro lub osada Geganów.  Jednak, by nie lecieć w statku przypominającym wannę, saiya-jin zadbał wcześniej o minimum higieny. Rozebrał się do naga, otrzepując z wody ubrania. Silny wiatr to nieco ułatwił, tak samo jak skutecznie rozwiewał przylgnąwszy do niego nie do końca świeży zapach. Polatał chwilę po okolicy aż poczuł się suchy. Potem ubrał się i wszedł do kosmicznej kapsuły. Zaczął klikać jakieś przyciski, a chwilę później zmierzał już w kierunku bezkresu.

[koniec treningu; 03.09.2020; 22:53]
@Beerus
@Beerus
No.1 Beerus' Fanboy
Liczba postów : 160

Upalne doliny Empty Re: Upalne doliny

Pią Wrz 04, 2020 6:54 pm
MG modo

Nim Sayiajin udał się w kierunku bezkresu, na niebie pojawił się statek kosmiczny. Typowy okrągły, którego zazwyczaj używali w armii Freezy i tym podobne.
Spoiler:
Powoli opadając na ziemię, zajęło mu to może koło pięciu minut. Jednak w końcu wylądował, nieopodal naszego bohatera. Czyli jakieś czterdzieści metrów od ciebie. Drzwi od statku otworzyły się i wysunęły do ziemi, a z jego środka wyleciało kilku typków. Byli odziani w białe zbroje oraz hełmy, a pod spodem posiadali czarne kombinezony.
-
Spoiler:
Mogłeś spokojnie naliczyć koło czterech osób, jak na razie. Jednak nigdy nie wiadomo ile było jeszcze na statku, no ale to mniejszy problem. Czego chcieli tutaj, na Bowapo? Może surowce, ludność albo podbój? Nic na razie nie wiesz, ale pewnie łatwo będzie się dowiedzieć.
Czwórka osobników jak na razie wytargała ze statku pewne urządzenie, które wbili w ziemię i aktywowali. Jedna wielka dioda świeciła na czerwono i w tylko tyle było wiadomo na temat ów technologii.
- Żaden tubylec ma się nie zbliżyć do statu, jak i urządzenia. Tak rozkazał lord Cynnamon
Rzekł jeden, następnie wzleciał na statek.
Topote
Topote
Liczba postów : 139

Upalne doliny Empty Re: Upalne doliny

Sro Wrz 09, 2020 11:21 pm
.  .  Topote wychylił łeb ze swojego statku kosmicznego, nie wierząc własnym oczom. Chwilę później stał już na prostych nogach, obserwując jak nieopodal przybysze z kosmosu lądują statkiem, którego właśnie potrzebował. Niezwłocznie postanowił odtańczyć taniec radości.
Spoiler:
.  .  Tuż po usłyszeniu słów jednego z przybyszy, kąciki jego ust powędrowały ku górze formując się w iście szatański uśmieszek. Zacisnął pięści przed sobą, które z podekscytowania zaczęły się trząść. Saiyanin opuścił dłonie, które zaczęły zwisać swobodnie obok jego ciała. Rozejrzał się za wzniesieniem, z którego miałby dobry widok na stojącą przed statkiem trójkę. Następnie, spokojnie przemieścił się tam za pomocą bukujutsu. Nie przejmował się, że może zostać zauważony, a zamiast tego bacznie zaczął przyglądać się kosmitom i tajemniczemu urządzeniu.
.  .  Po chwili, jeśli zdążył, wyciągnął palec prawej ręki w ich kierunku. Drugą rękę ułożył swobodnie na biodrze, stając w lekkim rozkroku.
.  .  Przykro mi, ale przejmuję ten statek. Macie dzisiaj wyjątkowego pecha, lądując akurat tutaj – wykrzyczał złowrogo, mierząc w rozmówców spojrzeniem, w którym odbijało się zadowolenie z własnego przedstawienia.
@Beerus
@Beerus
No.1 Beerus' Fanboy
Liczba postów : 160

Upalne doliny Empty Re: Upalne doliny

Pią Wrz 11, 2020 12:45 pm
Nie ciężko było cię dostrzec, zwłaszcza iż ów przybysze posiadali Scoutery. Tak więc ostrzegły ich ciut wcześniej o twoim przybyciu, jednak twardo stali na swoich pozycjach czekając na twoje objawienie się.
Gdy tylko wygłosiłeś swoją mowę o przejęciu statku oraz o tym jakiego to pecha mają, strażnicy tylko zaśmiali się i w sumie tyle.
- To już coś nowego, zazwyczaj spotykaliśmy się z oporem i chęcią obrony planety. No cóż.
Rzekł jeden, a pozostałych dwóch wystąpiło do przodu.
- Chyba nie wiem do kogo ten statek należy głupcze, do lorda Cynnamon'a. Najsilniejszy i najgroźniejszy wojownik kosmosu, nie chcesz żeby tutaj przyleciał z resztą floty, prawda?
Ostrzegł jednej z wojowników. Oczywiście nie atakowali, bo znali swoje rozkazy oraz swoje miejsce. Tak czy siak, pewnie użyją siły w ostateczności. Chociaż kto wie jak silni są, może wcale? No jak na razie masz dwie opcje, albo i nawet trzy. Zaatakować, odpuścić lub coś wymyślić. Do boju Topote.
Topote
Topote
Liczba postów : 139

Upalne doliny Empty Re: Upalne doliny

Pią Wrz 11, 2020 9:04 pm
.  .  Topote udawał, że dokładnie przypatruje się przeciwnikom, a tak na prawdę czekał na okazję do ataku. W tych okolicach nietrudno o podróżującą wraz z wiatrem roślinność, a gdyby jakiś większy jej gatunek miał przelecieć między nimi, zasłaniając wojownika choć na moment, to byłby to idealny moment do ataku. Miał zamiar grać na czas, dopóki taka szansa się nie pojawi…
.  .  Na takie chwile miał już w zanadrzu kilka wyćwiczonych poz i cnotliwych wypowiedzi. Zaczął od dotknięcia czoła koniuszkami wyprostowanej prawej dłoni, wykonując charakterystyczny wzwód niczym DIO.
Spoiler:
.  .  Cynnamon? Pierwsze słyszę — zagajał chłopak rozmową, licząc na jakieś przydatne informacje z ust obcych oprócz zwykłego ugrania na czasie.
.  .  Ale to dobrze się składa. Zabierzcie mnie do niego! Chętnie osobiście przekonam się na ile groźnym jest wojownikiem.
.  .  Jak okazja się nadarzy to, najszybciej jak potrafi, przyfasoli kosmicie z lewej posyłając go daleko w przestrzeń między wzgórzami. Nie był na tyle nieroztropny, by bić się ze wszystkimi trzema naraz, stąd chciał ich jak najbardziej porozdzielać. Szybkie Kiai w drugiego gościa stojącego z przodu powinno kupić mu trochę czasu, by w spokoju dogonić lecącego typa i przypakować mu jeszcze jednego prawego sierpowego prosto w twarz.
@Beerus
@Beerus
No.1 Beerus' Fanboy
Liczba postów : 160

Upalne doliny Empty Re: Upalne doliny

Sob Wrz 12, 2020 5:23 pm
Mg mode

No więc rozmowa się ciągnęła, co prawda najeźdźcy nie byli skłonni do dalszej rozmowy. No ale przejdźmy do pierwszego ciosu, który postanowiłeś wyprowadzić. Był on dość precyzyjny, lecz napotkał się z małym oporem. Mianowicie żołnierzyk zasłonił się ręką na wysokości twarzy, co zblokowało cios ale nie do końca. Wyrzuciłeś go w stronę, którą zamierzałeś od początku. Następnie Kiai w drugiego, które oczywiście dosięgnęło osobnika i wywróciło go na ziemię. Wzleciałeś w kierunku wyrzuconego osobnika, jednak jak się po chwili okazało on też potrafił latać. Tak więc nie było dla niego problemu, żeby zatrzymać się w powietrzu i dojść do siebie. Jednak zanim doszedł do siebie, doleciałeś do niego i uderzyłeś z prawego sierpowego prosto w buźkę. Co posłało go w ziemię, z którą miał dość bliski kontakt. Można rzecz, że na tą chwilę miałeś z jednym spokój.
Jednak nie zapominajmy, że przeciwników jest więcej. No i nie długo trzeba było czekać, żeby w twoją stronę powędrowały aż trzy ki blasty. Wycelowane były prosto w twój korpus oraz główkę, oczywiście masz czas na unik oraz dalsze przemyślenia. Do boju.




OOC:
- Jeden przeciwnik ogłuszony.

Pamiętaj o pisaniu kosztu KI
Topote
Topote
Liczba postów : 139

Upalne doliny Empty Re: Upalne doliny

Sob Wrz 12, 2020 7:16 pm
.  .  Saiya-jin poczuł pod pięścią roztrzaskujące się elementy hełmu w chwili uderzenia. Chciał wziąć głębszy oddech, po tym jak udało mu się zobaczyć bliskie spotkanie swojego ostatniego celu z ziemią, ale ledwo zdążył się odwrócić, a w jego strony leciały trzy kule energii. Nie zastanawiał się długo. Skrzyżował ręce do bloku, chcąc przyjąć atak na siebie. W myślach powtarzał zawzięcie, że takie ciotowate Ki nie zrobi na nim najmniejszego wrażenia. Otoczony kłębami dymu szykował już kontrę – roztoczywszy wokół siebie rozjuszaną, białą na krawędziach aurę, mimo bólu, ruszył na ekipę stojącą przy statku.
.  .  ARGH! – rozbrzmiał potężny ryk, którym dodatkowo próbował podjudzać się do działania, by zagłuszyć jakiś tam ewentualny ból związany z ostatnimi przyjętymi na siebie obrażeniami.
.  .  Całą siłę z rozpędu skoncentrował na kopnięciu w lewy bok kosmity stojącego niegdyś z tyłu formacji tak, by w razie czego wpadł na swojego kolegę obok. Jednak nie liczył na to. W planie była poprawka szybkim Kiai prosto w twarz, a następnie podwójne salto w tył i kontynuowanie walki z gościem po prawej.



OOC:
-10 KI [Kiai]
@Beerus
@Beerus
No.1 Beerus' Fanboy
Liczba postów : 160

Upalne doliny Empty Re: Upalne doliny

Sob Wrz 12, 2020 11:09 pm
Mg mode


No jak to prawdziwy wojownik, pełen dumy i pewności siebie. Przyjąłeś trzy pociski na siebie, które dzięki twojej obronie nie dały ci takiego wycisku. Choć możesz teraz czuć ból w rączkach, co będzie ci przeszkadzać w dalszej walce. Jednak, wracając do dalszej walki. Rzuciłeś się w stronę oponentów, z zamiarem użycia swojego dobrze przemyślanego combo. Tylko, że nie spodziewałeś się iż oni też ruszą na ciebie. A przynajmniej dwója, która wystrzeliła w twoją stronę.
Tak więc pierwszy cios poleciał w osobnika najbliższego, ów kopnięcie w bok. Co prawda nie zdążył się zasłonić i mógł poczuć uderzenie, które posłało go w bok. Jednak tuż za nim przeskoczył jego sojusznik, dokładnie do przeskoczył nad jego lecącym ciałem. Tutaj chciał trochę dać czadu, jednak napotkał się z kiai prosto w twarz. Co wystrzeliło go prosto w tył z dużą mocą, ale nie za mocno.
Odskoczyłeś do tyłu, a walka troszku zmieniła swoją pozycję. Poprzedni żołnierzyk, którego wbiłeś w ziemię powrócił i był za tobą. Pozostała dwójka sprzed chwili też wróciła i była przed tobą, byłeś ogólnie otoczony.
- Załatwić go!
Krzyknął czwarty, ten który stał na statku.
No więc ruszyli. Wpierw oponent za twoimi plecami, który wystrzelił z zamiarem kopnięcia cię prosto w plecy. Dwóch z przodu po prostu leci w twoją stronę z przygotowanymi pięściami, ich celem jest twoja klatka piersiowa.

OOC;
- 20 hp
Topote
Topote
Liczba postów : 139

Upalne doliny Empty Re: Upalne doliny

Pon Wrz 14, 2020 7:34 pm
.  .  Topote miał sporo szczęścia. Jego plan miał dziury jak szwajcarski ser, a mimo to niezwykle korzystnie wyszedł z poprzedniej wymiany ciosów. Zaraz po salcie przyjął pozycję defensywną z pięściami wysuniętymi do przodu na poziomie wzroku, na lekko zgiętych kolanach. Pośpiesznie rzucone spojrzenie za swoje plecy pomogło mu określić sytuację w jakiej się znalazł. Cała trójka zmierzała w jego kierunku, lecz saiyański wojownik z całą swoją biegłością w walce i doświadczeniu, nie potrzebował dużo czasu na wymyślenie skutecznej strategi. W końcu, saiyanie to urodzeni wojownicy, którzy pełny potencjał ujawniają podczas walki.
.  .  Jego ciało niczym zaklęty listek na wietrze poruszało się wraz z pierwszym ruchem jego oponentów. Zmierzał w stronę tych, lub tego, odsuniętych dalej – jego celem był doprowadzenie do sytuacji, w której kosmici atakując go będą musieli uważać, by przez przypadek nie zderzyć się z sojusznikiem po przeciwnej stronie. W stosownie wczesnym momencie, wcale nie czekając na ostatnią chwilę, zamierzał uskoczyć do góry, zaśmiać się z podekscytowania oraz zatoczyć szerokie półkole wokół statku. Spodziewał się, że przeciwnicy będą podążać za nim, ale na wszelki wypadek spojrzał za siebie tuż przed zanurkowaniem w kierunku urządzenia z czerwoną diodą. Leciał ze strony, która była poza zasięgiem wzroku czwartego wojownika, który znajdował się wcześniej u wejścia do ich kosmicznego spodka. Z szerokim uśmiechem i rękoma po jego obydwu bokach gotowymi do ataku — tak się prezentował podczas lotu. W ostatniej prostej udawał jakby chciał zaatakować tajemnicze urządzenia, ale w ostatniej chwili miał zamiar zrobić salto, odbić się od niego i grzmotnąć tą samą pięścią, którą zdawać się mogło: chciał uderzyć urządzenie, jednego z kosmitów lecących za nim, po czym zalać go falą ciosów i kopnięć.
@Beerus
@Beerus
No.1 Beerus' Fanboy
Liczba postów : 160

Upalne doliny Empty Re: Upalne doliny

Pon Wrz 14, 2020 9:01 pm
Mg modo


Cóż, nie było problemem żeby uniknąć trójki wojowników w tym samym momencie po przez samo wyskoczenie w górę. Już nie wspominając o tym okrążaniu statku oraz zmyleniu przeciwnika z urządzeniem, tak więc sytuacja wyglądała następująco.
Gdy tylko dwójka ciebie goniła, pozostała dwójka ustawiła się na statku i próbowała w ciebie wcelować ki blastami. Oczywiście nieskutecznie, ponieważ ciężko jest kogoś trafić w ruchu. No ale dobra, przejdźmy do momentu, w którym zrobiłeś ów salto i odbiłeś się od urządzenia w stronę oponenta. Udało ci się go trafić pierwszym ciosem oraz zasypać go gradem uderzeń. [Następnym razem opisz ile to jest uderzeń i kopnięć]
Po całej serii uderzeń, przeciwnik padł na ziemię. Tak więc pozostała w tym momencie trójka, która raczej nie miała zamiaru po prostu stać i pozwalać na taką sytuację.
Jeden co prawda od razu wbiegł na statek i pozostawił dwójkę, żeby się tobą zajęła. Oni nie czekali na żadne polecenie, ani też wskazówki. Po prostu ruszyli na ciebie, jeden wleciał ku górze i wystrzelił ki blasta prosto pod twoje nogi. Co narobiło troszkę dymu i straciłeś z widoku tego pierwszego, który wyskoczył z pełną prędkością, z kłębu dymu. Z wystawioną od razu prawą nogą w kierunku twojego brzucha. Oczywiście nie muszę dodawać iż zgranie dwójki było bardzo dobre i szybkie, tak więc nie miałeś zbytnio czasu na obronę. Dostałeś kopnięciem w brzuch, chociaż nie było tak mocne. Byłeś teraz w sytuacji, gdzie osobnik który cię kopną. Właśnie zamachiwał się prawą ręką, żeby wykonać prostego sierpowego w twoją buźkę. Drugi natomiast, który latał sobie nad wami. Kumulował w dłoniach energię, widocznie był przygotowany żeby ciebie zbombardować pociskami energii.


OOC
- 5 Hp
Topote
Topote
Liczba postów : 139

Upalne doliny Empty Re: Upalne doliny

Czw Wrz 17, 2020 1:34 pm
.  .  SŁABE — wymsknęło mu się sekundę po tym jak oberwał w brzuch.
.  .  TAK SŁABYCH CIOSÓW NIE TRZEBA SIĘ BAĆ — to mówiąc, zamiast robić unik, jeszcze bardziej zbliżył się do nacierającego na niego kosmity. Prawą ręką od dołu celował w jego brzuch, a lewą zostawił u góry jako gardę przed ciosem. Głowę skulił ku dołowi, chowając ją niejako między swoimi dwoma ramionami. Jeśli atak poskutkuje, z chęcią powtórzy uderzenie w to samo miejsce na przemiennie dwoma rękoma — stawiając bardziej na siłę niż dynamikę.
.  .  Mimo emanującej z jego ruchów zaciętości w starciu, Saiya-jin nie zapomniał o czającym się z ki-blastem koleżce. Utrzymując go w zasięgu wzroku, czekał aż spróbuje obejść walczących w zwarciu celem usunięcia towarzysza z linii strzału. Z tego powodu, Topote zdawał sobie sprawę, że należy zostać blisko swojego przeciwnika, a w odpowiednim momencie walkę skierować w okolice ki-blastującego za pomocą solidnego kopnięcia jednym z nich w kierunku drugiego.
.  .  Napierając dalej miał do dyspozycji swoje Kiai wycelowane w twarz każdego z przeciwników. Potem mógłby chwycić ich głowy, z całą brutalnością uderzając jedną o drugą. W tym wypadku liczyłby na koniec walki i zacząłby rozglądać się za pozostałymi przeciwnikami.



OOC: -20 KI —> Kiai z dwóch rąk
@Beerus
@Beerus
No.1 Beerus' Fanboy
Liczba postów : 160

Upalne doliny Empty Re: Upalne doliny

Sob Wrz 19, 2020 5:48 pm
Mg modooooos

No więc walka była zażarta i kierowała się ku końcowi, mianowicie z początku mogli się wydawać zagrożeniem jednak z czasem przyzwyczaiłeś się do starcia z wieloma przeciwnikami naraz.
Obroniłeś się i zaatakowałeś na spokojnie oponenta, walkę z czasem przeniosłeś bliżej drugiego, który tylko czekał na okazję żeby postrzelać. Solidnym kopnięciem przesunąłeś oponenta bliżej tamtego i wyprowadzając podwójne Kiai w ich twarze, dzięki czemu zostali na chwilę zdezorientowani. Na wystarczająco długo, żebyś mógł chwycić ich za głowy i zderzyć je ze sobą. Można było powiedzieć, że stracili przytomność i upadli na ziemię.
Tak więc było to twoje zwycięstwo, przynajmniej na tą chwilę. W końcu jeden uciekł na statek, tylko po co?
Czekać na odpowiedź nie musiałeś długo, ponieważ strażnik wybiegł z ów statku i skierował się do urządzenia. Następnie zaczął przy nim coś majstrować, wyglądał raczej na przestraszonego? Nie wiadomo o co chodziło. Jednak był bez hełmu, więc mogłeś zobaczyć jego buźkę.
Upalne doliny Solier10

Topote
Topote
Liczba postów : 139

Upalne doliny Empty Re: Upalne doliny

Pon Wrz 21, 2020 11:18 pm
.  .  Duma i pewność siebie rozpierała pierś Topote. Rozwalił przed chwilą, w pojedynkę, trzech typa. Do tego wcale się nie zmęczył. Nic dziwnego, że podleciał do ostatniego z nich z poczuciem przytłaczającej wyższości nad nim.
.  .  Hej, Ty tam! – krzyknął, będąc jeszcze kilkadziesiąt metrów od niego; z każdą następną chwilą już co raz bliżej celu. Leciał powoli, z gracją.– Odejdź od tego urządzenia.
.  .  Zmusi go siłą, jeśli kosmita nadal będzie grzebał w urządzeniu po tym jak wojownik dotknie stopami ziemi. Miał dla niego przygotowane: kosę lewą nogą, a potem uderzenie z góry prawym łokciem w nerę; na koniec chciał założyć mu nelsona i w ten sposób rozpocząć przesłuchanie.
.  .  Co to za urządzenie? Co przy nim majstrowałeś? Odpowiadaj – kontynuował krzyczenie, mimo że odległość jaka ich dzieliła była już znacznie mniejsza. Lekceważył przeciwnika. Z tej zarozumiałości wynikało jego całkowite skupienie na migającej diodzie. Starał się zrozumieć, jakie może być jej znaczenie, przyznając jedynie minimalną uwagę zasłaniającemu ją żołnierzowi.
@Beerus
@Beerus
No.1 Beerus' Fanboy
Liczba postów : 160

Upalne doliny Empty Re: Upalne doliny

Wto Wrz 22, 2020 3:57 pm
Mg modo

Zwrot akcji!!: Tajemnicza kulka energii!

Kiedy zwróciłeś się do żołnierzyka, który majstrował przy urządzeniu. Krzycząc na niego i podnosząc jego ciśnienie, on po krótce odszedł od maszyny. A w dłoni trzymał małą kryształową kulkę, była ona mniejsza od piłeczki do golfa. Lśniła błękitnym światłem, prawdopodobnie skrywała w sobie energię. Tylko skąd? Urządzenie cały czas było wmocowane do ziemi i działało od samego początku, więc prawdopodobnie coś tam z nią robiło.
Na twoje pytania osobnik raczej nie odpowiedział, ale wziął i połknął ów kulkę.
- Wedle rozkazów wielkiego Cynnamona.
Odpowiedział, jednak nic się nie wydarzyło. Przynajmniej przez chwilę, do czasu aż się do niego zbliżyłeś. Żołnierz złapał się za serduszko, następnie upadł na kolana. Mogłeś zauważyć jak jego mięśnie wręcz pompują się do granic, na twarzy widoczne są żyły a jego oczy z zielonych stają się czerwone. Z ust wylatuje dość spora ilość śliny, jakby dostał jakieś doładowanie.
Po chwili ryknął potężnie, przy okazji tworząc podmuch energii, który w miarę mogłeś poczuć. Żołnierzyk wstał na wyprostowane nogi, ale już nie wyglądał tak samo. Z chuderlaka zrobił się kulturysta, wyglądał na o wiele bardziej niebezpiecznego. Czyżby ta kulka miała coś z tym wspólnego, oczywiście że tak. Tylko co?
Przeciwnik stał przez chwilę, warczał i się ślinił. Raczej już nie ogarniał co się z nim dzieje, był jak zwierzę. Nie minęło kilka sekund, zanim zaczął strzelać w losowe strony ki blastami. Oczywiście jeden z nic trafił urządzenie i je rozwalił, a następne dwa poleciały w twoją stronę.
Topote
Topote
Liczba postów : 139

Upalne doliny Empty Re: Upalne doliny

Czw Wrz 24, 2020 11:24 pm
.  .  Co się dzieje? To urządzenie jest niebezpieczne... chociaż w sumie, jeśli się opanuje to i ja na tym skorzystam... – Topote pociągał palcami po brodzie w geście zastanawiania się, po czym wybił się wysoko w górę, gdy tylko zorientował się, że nadchodzi jakiś atak.
Spoiler:
.  .  No nie... – Spojrzał z pożałowaniem na dym unoszący się ponad zniszczonym urządzeniem. – Rozwalił tę blaszkę.
.  .  Miał trzy powody, dlaczego myślał o taktycznym odwrocie. Po pierwsze, szkoda by było, gdyby jego przeciwnik w szale rozwalił również jego upragniony statek. Po drugie, przeczuwał, że efekt piguły osłabnie wraz z czasem. Na koniec, po tym jak zorientował się, że kosmici noszą scautery, nie mógł się doczekać aż będzie mógł jednym z nich się pobawić. Z uśmieszkiem na myśl o nowej zabawce i godnym przeciwniku, ruszył pędem do, leżącego nieopodal kosmicznej maszyny, żołnierza. Szybkim chwytem w locie chciał ściągnąć jego hełm lub pociągnąć go razem ze sobą, a następnie odczepić od jego głowy scauter. Potem oddalić się na bezpieczną odległości kilkuset metrów od międzygwiezdnego środka lokomocji.
@Beerus
@Beerus
No.1 Beerus' Fanboy
Liczba postów : 160

Upalne doliny Empty Re: Upalne doliny

Sob Wrz 26, 2020 12:56 pm
Mg mode

Tak więc przechodząc wpierw do twojej sytuacji, w której to stwierdziłeś iż ów żołnierze noszą sqautery. No jakby je nosili od początku, to pewnie by znali twój poziom mocy i raczej nie odważyli by się ciebie zaatakować. Tak po primo.
Jedynym osobnikiem noszącym urządzenie pomiarowe poziom siły, był nasz ostatni walczący w szale wojownik. Widocznie mieli tylko jedno urządzenie, żeby w razie czego skomunikować się z resztą. Czyli tym samym Cynnamonem.

Wracając do naszego berserkera, który po prostu był teraz nabuzowany i wściekły. Gdy tylko cię dostrzegł, wzleciał z dużą prędkością w twoją stronę i niebezpiecznie szybko zaczął się zbliżać. W sumie ciężko było stwierdzić poziom mocy, wcześniej nie nadawali się do niczego i nie byli wstanie ci zbytnio wyrządzić krzywdy. To co może teraz zrobić, nawet po jakimś doładowaniu? Możesz albo uciekać, albo walczyć. Tylko kwestią czasu będzie, nim cię dogoni.
Topote
Topote
Liczba postów : 139

Upalne doliny Empty Re: Upalne doliny

Pon Wrz 28, 2020 1:50 pm
.  .  Na twarzy chłopaka zmalowała się frustracja, gdy pełen zapału, w pośpiechu, starał się znaleźć po hełmem kosmity scauter. Dopadło go złe przeczucie – u nich taka bieda, że tylko dowódca posiadał to urządzenie. Saiya-jin jednak się nie poddał i licząc na to, że scauter wbudowany został w hełm, przybrał wizerunek pokonanych przez siebie przeciwników, zakładając go w locie.
.  .  Omijał potężne masywy ciągnące się aż pod samo niebo, a łapami co i rusz odgarniał wpadające na niego latające rośliny. Gorączkowo szukał też wzrokiem od środka hełmu czegoś, co przypominałoby scauter. Miał nadzieję, że uda mu się odlecieć stosunkowo daleko, zanim rozpocznie się walka, by zniwelować szansę uszkodzenia statku przez przypadek do zera. Całkowita ucieczka oczywiście nie wchodziła w grę – nie, dopóki był nadal w pełni sił. W miarę możliwości rozejrzał się za płaskim wzgórzem, który nadawałoby się idealnie na uczciwą walkę. Wylądował, odwracając się twarzą w kierunku nadlatującego zagrożenia. Zmuszał się do bycia czujnym i gotowym do uniku, gdyby ten drugi nie chciał najpierw spojrzeć przeciwnikowi w oczy przed rozpoczęciem zaciętej wymiany ciosów.
.  .  Jesteś spokojny? Możesz kontrolować tę moc?! – wydzierał się, zaraz po dotknięciu stopami podłoża.
@Beerus
@Beerus
No.1 Beerus' Fanboy
Liczba postów : 160

Upalne doliny Empty Re: Upalne doliny

Pon Wrz 28, 2020 7:42 pm
MG modo


Można powiedzieć, że oponent nie był spokojny i raczej nie wiadomo czy kontrolował tę moc. Zwłaszcza, że wcześniej walił do wszystkiego. No ale przejdźmy do tego momentu, gdzie wszystko zaczyna na tą chwilę się komplikować. A mianowicie, to że oponent przerasta cię na tą chwilę siłą. Gdy tylko zetknąłeś się z ziemią, w twoją stronę poleciała pięść. Oczywiście udało ci się ją uniknąć. Jednak gdy uniknąłeś tego pierwszego ataku, żołnierzyk złapał cię za głowę drugą ręką, a następnie cisną nią w swoje kolano. Dostałeś dość mocny cios, który mogłeś poczuć. No na tym nie poprzestał, po chwili wyrzucił cię do góry i cisnął w twój brzuch ki blastem. Ów blast nie eksplodował od razu, wręcz wyrzucił cię w powietrze ku niebu. Gdy byłeś już jakieś parę ładnych metrów z dala od przeciwnika, nastąpił wybuch. Czułeś jak brzuch piecze oraz boli, tak samo jak i twarz. Troszkę krwi się polało z nosa, na szczęście nie był złamany.
Miałeś odrobinę luzu, choć mogłeś zauważyć że szajbus znów się zbliża. Nie miałeś zbytnio dużo do wyboru. Ucieczka odpadała, a walka stanowiła jakąkolwiek szansę na przetrwanie. Kto wie jak to wszystko dalej się potoczy.

OOC
- 50 HP
Topote
Topote
Liczba postów : 139

Upalne doliny Empty Re: Upalne doliny

Pon Wrz 28, 2020 10:18 pm
.  .  Poprzednio nie docenił przeciwnika, lecz tym razem również nie zamierzał tego robić. Zaraz po wybuchu, jak najszybciej, zawisł nieruchomo w powietrzu, nerwowo szukając przeciwnika wzrokiem. Założył, że bezmózgi przeciwnik znów zaatakuje tym samym schematem, czyli zacznie z tej samej ręki, a potem poprawi bezmyślnie drugą. Dwa razy nie miał zamiaru dać się złapać na to samo wejście, więc przygotował plan. Pierwszego ciosu oczywiście zamierzał uniknąć, podkładając się niejako pod cios drugą ręką. Kolejny zamierzał zablokować obiema rękoma, a związany z uderzeniem impet wykorzystać, do przemieszczenia się w kierunku pnącego się pod niebo masywu. Dotykając stopami powierzchni, spodziewał się kolejnego silnego prostego zza swoich pleców. Nie spoglądając nawet za siebie, od razu wykonał wysokiego back fulla, który miał mu posłużyć do uniknięcia ataku z jednoczesną możliwością uderzania oponenta kolanem w potylice. Podczas obrotu wojownik miał krótką chwilę, w której za pomocą wzroku mógł poprawnie dobrać timing ciosu. Na tym nie poprzestając, zamierzał poprawić wielokrotnym Kiai i wbić przeciwnika w podłoże.



OOC: -30 KI [Kiai x3]
@Beerus
@Beerus
No.1 Beerus' Fanboy
Liczba postów : 160

Upalne doliny Empty Re: Upalne doliny

Czw Paź 01, 2020 6:44 pm
Mg modo

No więc przejdźmy do samej kombinacji, która w miarę ci się udała. Gdy tylko uderzyłeś kolanem w potylicę naszego berserka, ten na chwilę się zawiesił. Przyćmiło go i stracił przez to równowagę. Tutaj też nastąpiła seria Kiai, która była naprawdę dobrym posunięciem. Pierwsze wbiło oponenta w ziemię, drugie doprawiło i trzecie jeszcze bardziej poprawiło. Można powiedzieć, że przy normalnej osobie pewnie niedużo by zostało. No ale tutaj mówimy o jakimś schabie, który bierze dopalacze. Na chwilę miałeś spokój, ponieważ osobnik się nie ruszał. Jednak na jak długo?

No nie wiadomo, ale miałeś gościa który czaił się zza twoimi plecami. Mogłeś się zdziwić, ale był to sam Gamato.

Spoiler:
- Topote przybywam ci pomóc.
Rzekł spokojnie, lecz zaczął się rozglądać po okolicy. Troszkę się rozczarował, ale po chwili wrócił wzrokiem na ciebie.
- No dobra, nie ważne.
Dodał.

OOC -
Na razie oponent się nie rusza i nie wydaje się jakby miał to robić przez dłuższą chwilę.
Topote
Topote
Liczba postów : 139

Upalne doliny Empty Re: Upalne doliny

Czw Paź 08, 2020 10:12 pm
.  .  Świetnie. Zabierz mu do urządzenie przyczepione do ucha — nakazującym tonem zwrócił się do nowo-przybyłego drzewoluda — Skąd w ogóle pomysł, że potrzebuje pomocy? — Przyjął wyraz twarzy oburzonego, a ręce skrzyżował na piersi — Muszę wybić z Ciebie to całe zwątpienie. Nie tyle, co skopałem im wszystkim tyłki, ale mam nawet statek, o którym wspominałem. Leć zaraz po Toje i jego nienarodzonego syna. Z tym urządzenie na uchu bez problemu znowu mnie znajdziesz, a ja udam się do statku.
.  .  Delikatne podmuchy powietrza muskały ich policzki, niosąc zapach zieleniny. Topote brał właśnie głęboki oddech, a jego dumną pierść przepełniała pycha. Spoglądał na Gamote, starając się wzrokiem wywrzeć na nim presję. Przy tym marszczył się intensywnie, zastanawiając się skąd jego przyjaciel wiedział o tym miejscu. Trwało to dopóty uczeń nie wykonał powierzonego mu zadania. W tym czasie zbywał też jego zaczepki i nie odpowiadał na pytania.
.  .  Skąd wiedziałeś o tym miejscu? — zapyta, gdy Gegan będzie ściągał scauter z kosmity.
@Beerus
@Beerus
No.1 Beerus' Fanboy
Liczba postów : 160

Upalne doliny Empty Re: Upalne doliny

Wto Paź 13, 2020 4:27 pm
MG


No Gamote wpierw rozglądał się jeszcze, tak z ciekawości. Tym samym słuchając ciebie oraz starając ci się od razu odpowiedzieć.
- Nie można być zawsze pewnym, że wszystko będzie szło po myśli.
Odparł na twoje pierwsze oburzenie, następnie po prostu skulił swoją głową. Zdarza się, że ktoś ci chce pomóc a ty z fochem do niego. Niestety tak bywa i nic na to się nie poradzi.
Na twoje polecenie Gamote udał się do nieprzytomnego wojownika, żeby zdjąć mu urządzenie z uszka. Zdejmując je, nie zamierzał trzymać cię w niepewności. Gdy tylko dostał urządzenie, przyniósł ci je.
- Z daleka było widać eksplozje, inaczej pewnie bym nie znalazł.
Rzucił na spokojnie, jednak cały ten spokój został zaraz wykopany przez okno. Bo jak tak sobie rozmawialiście, nasz wściekły berserker wstawał powoli na wyprostowane nogi. Energia wręcz wyciekała z jego ciała, nabierając formy aury. Sporej aury, nie wiadomo co się święciło. Jednak zapowiadało się na dość niebezpieczne starcie.
- Widać jeszcze nie skończyłeś.
Dorzucił na koniec drzewiec.
Topote
Topote
Liczba postów : 139

Upalne doliny Empty Re: Upalne doliny

Sob Paź 17, 2020 4:22 pm
.  .  Dreszcz przeszedł po skórze Topote. Nie umiał oszacować siły przeciwnika po prostu po jego aurze, ale zdawał sobie sprawę, że coś jest nie tak. Po takim ciosie, jaki mu zafundował saiya-jin, tamtem nie powinien wstać przez co najmniej kilka godzin.
.  .  Nie wtrącaj się do tej walki Gamote. Zamiast tego możesz popatrzeć jak raz jeszcze wycieram nim podłogę – mówiąc z nutką rozbawienia w głosie, nie odwracał wzroku od podnoszącego się z kolan kosmity. Na jego twarzy pojawił się zawadiacki uśmieszek, po części była to radość na myśl o ekscytującym pojedynku, a po części obawy związane ze prawdopodobnie skrywanym jeszcze sporym zapasem mocy jego oponenta.
.  .  Chciał się popisać umiejętnościami przed swoim przyjacielem; gdyby uniknął pierwszych ciosów i wyprowadził potężną kontrę z pewnością zaimponowałoby to Gamote – a przynajmniej tak sądził. Jego przeciwnik był berserkiem, który zawsze zaczyna od tego samego uderzenia pięścią, wali na oślep bez taktyki czy chociaż intuicji wojownika. W tych aspektach Saiya-jin miał sporą przewagę – znowu, przynajmniej tak sądził. Z tym przekonaniem postawił na otwarte starcie. Czekał aż przeciwnik zaatakuje, by wykorzystać przewidywania w unikaniu ciosów, uderzyć odsłonięte miejsca, a następnie odskoczyć na dziesięć metrów i tak aż do skutku. Tymczasem stał półbokiem, na wyprostowanych nogach, z rękami wzdłuż ciała i lekko zaciśniętymi pięściami, prowokująco zwrócony w jego kierunku.
Mina Topote:
Sponsored content

Upalne doliny Empty Re: Upalne doliny

Powrót do góry
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach