Go down
Tensa
Tensa
Time Patrol
Liczba postów : 450

Domek Tensy Empty Domek Tensy

Pią Gru 02, 2016 4:27 pm
Opis pojawi się w niedalekiej przyszłości. Prawdopodobnie na dniach.
Tensa
Tensa
Time Patrol
Liczba postów : 450

Domek Tensy Empty Re: Domek Tensy

Pią Gru 02, 2016 4:49 pm
Tensa siedziała na łóżku oddając się swojej pasji, jaką było wydobywanie dźwięków z przedmiotu zwanego gitarą. Powoli zbliżało się popołudnie, był to czas w którym, dziewczyna poddawała się czynnością bardziej codziennym, jednak równie pożytecznym co poranny trening. Gra na gitarze, była jednak czynnością bardziej wymagającą, a niżeli mogłoby się wydawać. Wykonywanie coraz to kolejnych akordów wymagało naprawdę zręcznych palców, a i skupienie do tego wymagane nie należało do najmniejszych. Był to swego rodzaju sprawdzian zręczności, percepcji, a także nie rzadko refleksu i szybkiego przystosowywania się do sytuacji. Chociaż dziewczyna tego nie zauważała był to dla niej całkiem dobry trening. Całą procedurę rozpoczęła od grania znanych sobie akordów, łącząc to z melodycznym śpiewem, w dobrym stylu wykonując covery znanych i lubianych przez saiyanke piosenek. Te bardziej wymagające do których przeszła później nie były już takie łatwe w wykonaniu. Łączenie uderzania czy szarpania strun wraz z chwytami, a także śpiewem wymagały podzielnej uwagi i to nie małej. Dziewczyna mimo lat praktyki wciąż czasem popełniała błędy, jednak nie zatrzymywała się na nich przechodząc do dalszych momentów piosenki. Kolejną czynnością było zrobienie jej prywatnego "jem session" które to polegało na graniu własnych akordów z głowy, w jej wypadku zmiany te były szybkie, a całość brzmiała jak jedna wielka półgodzinna solówka na koncercie metalowym. Mimo, iż patrzącym z boku te czynności mogły wydawać się do niczego niepotrzebne. Jednak w znacznym stopniu rozwijały one zdolności do szybkiego myślenia, jak i improwizacji co w walce było niemalże nieodzowne. Jednak i gry nadszedł  koniec. Dziewczyna postanowiła zejść z łóżka i przesiąść się do biurka, aby kolejne półgodziny poświęcić na pisanie tekstu własnych piosenek. Mimo, że robiła to szybko i obiektywnie były dobre wciąż czegoś jej w nich brakowało. Kiedy pięć kartek wylądowało w koszu dziewczyna postanowiła sprawdzić stan lodówki. Ten nie przeraził jej chociaż, była ona niemalże pusta. -Tak jak myślałam to dzisiaj.- Tensa musiała tego dnia jak co tydzień uzupełnić swoje zapasy.  Ubrała się i ruszyła truchtem do sklepu, co jakieś 5 kroków robiąc pompkę. Może i wyglądało to zabawnie jednak robiła tak co tydzień, urozmaicając swój trening. Dobiegając na miejsce była lekko zdyszana. Przeczesała tylko włosy dłonią i weszła do sklepu. Na szczęście nie było tam kolejki, większość saiyan właśnie oddawała się treningom lub pracy. Młoda halfka jak to miała w zwyczaju flirtowała ze sprzedawcą, ten jednak jak zwykle nie spuścił jej z ceny. Jednak pozwolił zabrać jedną z drewnianych skrzyń, do której spakowała zakupy. Do domu wracała skipem A, trzymając w dłoniach dość ciężką skrzynię i starając się wykonywać jak najkrótsze kroki. Zostawiając skrzynkę w domu jak to miała w zwyczaju postanowiła udać się do pobliskiego lasu. Tym razem nadszedł czas na trening z prawdziwego zdarzenia. Las znajdował się dość daleko bo jakieś 60km. Jednak dziewczyna biegi na takie odległości miała już we krwi. Dobiegając do lasu podjęła się trudnego zadania, które nieco jej spowszedniało, gdyż wykonywała je codziennie. Szukanie śladów i tropienie niedźwiedzia było dość monotonne dodając do tego, że trwało prawie godzinę musiało zostać czymś urozmaicone. Młoda halfka jak co dnia szła na rękach rozwijając ich mięśnie. Po godzinie takiego treningu dotarła do jaskini. Dziewczyna bez strachu weszła do środka, przyświecając sobie ki blastem który znajdował się w jej dłoni. Tak długie utrzymywanie go w jednym miejscu i utrzymaniu w niezmienionej formie wymagało stałego kontrolowania przepływu ki. Zobaczyła swój cel, młoda niedźwiedzica ryknęła chcąc odstraszyć dziewczyna od jej młodych Ki blast wyleciał z jaskini, a dziewczyna ruszyła do walki. Złapała stojącego na dwóch łapach niedźwiedzia i przewróciła go. Rozpoczął się trwający kilka minut morderczy klincz. Jednak co było niespodziewane dziewczyna po kilku próbach i zaledwie z kilkoma zadrapaniami założyła przeciwnikowi "anakondę". Bestia podniosła się i próbowała walczyć jeszcze przez jakiś czas, jednak po kilku chwilach niedźwiedźopodobna istota leżała na ziemi. Tensa była delikatna wydusiła z młodej zwierzęcej matki jedynie oddech powstrzymując się od łamanie kręgosłupa. -Dobrze wychowaj młode, będą moimi następnymi workami treningowymi.- rzuciła do niedźwiedzicy na odchodne. Wychodząc z jaskini spojrzała w niebo. -Jak w zegarku, natura wciąż mnie zastanawia- pomyślała dołączając do klucza lecących ptaków. Był to gatunek najszybszych istot na Vegecie. Saiyanka była dumna z tego, że jest w stanie dorównać im w locie. Zwierzęta przyzwyczaiły się już do niej i do tego, że jak zwykle dołączyła do nich w locie do wodopoju. Droga nie była daleka, jednak prędkość jaką musiała z siebie wykrzesać była na tyle duża, że jak zawsze zmęczyła się dolatując na miejsce. Zaczęła się ostatnia część jej treningu. Tensa rozebrała się i wskoczyła do rzeki, szukając tam rybek zwanych latającymi. Kolejną godzinę spędziła niemalże tylko na nurkowaniu, raz po raz wyskakując z ławicą z wody nabierając powietrza. Po osuszeniu się nadeszła pora na powrót do domu.


Ostatnio zmieniony przez Tensa dnia Pią Gru 02, 2016 5:30 pm, w całości zmieniany 2 razy
Tensa
Tensa
Time Patrol
Liczba postów : 450

Domek Tensy Empty Re: Domek Tensy

Pią Gru 02, 2016 5:09 pm
Tensa wróciła do domu dzierżąc w dłoniach skrzynkę którą jak zwykle postawiła w pustym pomieszczeniu. Które było pokojem jej ojca, ale to zupełnie inna historia. Dziewczyna wszystkie zakupy postanowiła włożyć do urządzenia chłodniczego potocznie zwanego lodówką. Młoda halfka podeszła jak zwykle do swojego urządzenia grającego i włożyła do niego nową przemyconą z ziemi płytę. Co prawda mogłaby spróbować zdobywać je legalnie, jednak wtedy ich cena wzrosłaby znacząco. Kiedy nowy amerykański rock dudnił głośno z membran machiny, dziewczyna wzięła się za przygotowania mięsa na obiad. Krojenie mięsa i przyprawienie go zajęło trochę czasu, później zostało tylko wrzucenie go do termoopiekacza zwanego dalej piekarnikiem i czekanie. Jednak dla oszczędności czasu od razu wzięła się za robienie sałatki, co w swoim zakończeniu idealnie zgrało się z upieczeniem się mięsa. Dalej zostało tylko zjedzenie pokarmu ze smakiem. -Nie jestem najlepszą kucharką.- pomyślała dziewczyna biorąc kęs mięsiwa. -Może powinnam zapisać się na jakiś kurs?- zastanowiła się.
Haricotto
Haricotto
Admin/Time Patrol
Liczba postów : 2233

Domek Tensy Empty Re: Domek Tensy

Pią Gru 02, 2016 5:46 pm
MG

Nagle rozległo się pukanie do drzwi. Było mocne, bardzo mocne, więc można było to zakwalifikować do najzwyczajniejszego, prostackiego walenia pięścią w jeden punkt. W końcu, po kolejnym "puknięciu", drzwi wypadły z framug, zwalając się na podłogę. Tensa mogła zauważyć stojącego mężczyznę, który uniesioną miał rękę do góry. Po jego twarzy można było odczytać, że był równie zdziwiony całym tym zajściem, co gospodyni. Ubrany był w typowy saiyański pancerz, na oku zielony detektor, a na głowie burza czarnych, rozczochranych włosów.
- Ekehehehem! - kaszlnął, wyjmując spod zbroi kopertę i wziął ją do ręki, którą następnie wyciągnął w stronę kobiety.
- Przynoszę rozkazy! Ma się Pani natychmiast stawić w magazynie i odebrać scouter! Tutaj jest dokument, który upoważnia do odebrania sprzętu! Dalsza część rozkazu zostanie przekazana drogą radiową, poprzez scouter! - następnie przekazał białą kopertę Tensie i odwrócił się na pięcie, wychodząc i zostawiając za sobą cały ten bałagan, jaki narobił podczas "pukania" w drzwi.

W kopercie znajdowała się kartka, a na niej tekst, który upoważnia do odebrania scoutera z rąk magazyniera, a także mały dopisek, który mówi, że następne rozkazy zostaną przesłane przez scouter. Czyli krótko mówiąc, dokument potwierdził prawdziwość słów posłańca.
_____
Po napisanym poście, udaj się do Magazynu.
Tensa
Tensa
Time Patrol
Liczba postów : 450

Domek Tensy Empty Re: Domek Tensy

Pią Gru 02, 2016 6:04 pm
Tak, ten dzień zapowiadał się na naprawdę udany. Najpierw obiad jej nie wyszedł, jednak udało jej się z nim męczyć. Wtedy też rozległo się pukanie do drzwi. Co tam pukanie? Brzmiało to jakby jakiś pijany budowlaniec napieprzał w jej drzwi z całej siły... pięciokilowym młotem. Nie zwiastowało to niczego dobrego. Dziewczyna wstała od stołu i powoli ruszyła w stronę drzwi. Okazało się jednak, że powinna zrobić to szybciej, gdyż nim dotarła do drzwi, te wyleciały z framugi. Dziewczyna z nieukrywaną złością patrzyła na saiyanina który to dokonał owego zniszczenia przekazał jej list jak i rozkazy. -Dobrze, zjawię się jak tylko ogarnę te drzwi- rzuciła z wyrzutem.-Cholerne małpy, zero wyczucia- rzuciła w myślach. Tensa wzięła drzwi i postawiła je oparte o ścianę. Ruszyła po skrzynkę z narzędziami, aby naprawić drzwi, jednak goniący ją czas nie pozwalał na wiele. Schwyciła więc w dłoń szarą taśmę i przy jej użyciu przymocowała drzwi na miejsce.-Naprawię to jak wrócę.-powiedziała do siebie w myślach. Poprawiła swój strój bojowy, schowała gitarę do szafy, tak na wszelki wypadek, i postanowiła wyjść z mieszkania oknem. Urwała kawałek taśmy, rolkę wrzuciła do mieszkania, i przy jej pomocy zamknęła okno. -Może nikt się nie włamie.- pomyślała wyruszając do magazynu.

[z/t]
Tensa
Tensa
Time Patrol
Liczba postów : 450

Domek Tensy Empty Re: Domek Tensy

Wto Gru 13, 2016 9:43 pm
-To był długi dzień.- ta myśl pojawiła się w głowie dziewczyny kiedy ta wchodziła przez okno. Wyrzucenie taśmy i zamknięcie okna było jej pierwszym celem. Dziewczyna spojrzała na zegar. -Wieczór się zbliża chyba dzisiaj już dużo nie zrobię.- pomyślała udając się do kuchni. Chwila spędzonego tam czasu dała efekt w postaci kolacji którą z chęcią spałaszowała. -Powinnam iść na kurs, zanim skończy się to niestrawnością, albo gorzej.- pojawiła się myśl w głowie dziewczyny. -Trzeba jeszcze naprawić te cholerne drzwi.- zaświtało jej w głowie. Skrzynka z narzędziami ruszyła w ruch, a drzwi po dłuższej chwili były niemalże jak nowe. Dziewczyna wzięła również prysznic i położyła się spać. Słońce powoli wschodziło na nieboskłon, gdy dziewczyna wstała i wykonała swój codzienny trening. Po doprowadzeniu się do normalności postanowiła udać się do miasta w celu znalezienia kursu gotowania.

[z/t]
Tensa
Tensa
Time Patrol
Liczba postów : 450

Domek Tensy Empty Re: Domek Tensy

Pią Gru 16, 2016 3:02 pm
-Udało się uciec, dobrze, że mnie nie złapał, z obecną mocą raczej nie miałabym szans w bezpośrednim starciu.- pomyślała dziewczyna lądując na swojej posesji. Dziewczyna weszła do budynku który nazywała domem. Zamknęła za sobą drzwi, oczywiście na klucz. -Pewnie nie wiele to da, ale warto przynajmniej spróbować.- pomyślała. Chciała również zasunąć zasłony, jednak wydało jej się, że byłoby to zbyt podejrzane, uchyliła za to okno. Paczka leżała na stole. Tensa postanowiła najpierw skorzystać z dobrodziejstw własnego domu i odpocząć pod zimnym prysznicem. Założywszy nowy kombinezon Tensa postanowiła iść do kuchni. Wzięła nóż leżący w tymże pomieszczeniu, by podejść do stołu.-Dobra, pokaż co masz w środku słodziaku.-Powiedziała do siebie biorąc się za otwieranie paczki. Nie wiedziała co mogło znajdować się w środku, jednak obecność Tsufulianina, jak i cała ta otoczka konspiracji, przyprawiała ją o złe przeczucia.
avatar
Gość
Gość

Domek Tensy Empty Re: Domek Tensy

Pią Gru 16, 2016 5:59 pm
[center]#FF0000]MG]

Tensa rzeczywiście śmiało mogła powiedzieć, że przechytrzyła postać, która znajdowała się w starych ruinach, gdy ona uciekała ten ktoś nadal kontynuował swoje działania chociaż wydawało się, że przyspieszył jak była na granicy, jakby teraz biegł do niej a nie z domu do domu. Dotarła do swojego domu, po wcześniejszym wylądowaniu. Zamknęła drzwi co było średnim pomysłem z uwagi na fakt, że zły saiyanie mógł wejść gdzie chciał. Kiedy tak sobie chodziła po domu z kąta w kąt a to coś zjeść a to wziąć prysznic zrodził się pomysł otwarcia skrzyneczki. Wzięła narzędzie w dłoń by otworzyć skrzyneczkę, której otwierać nie miała i ku jej zdziwieniu jej się to nie udało! Wtedy przy drzwiach rozległ się hałas mocnego pukania w nie. Szybka w drzwiach pokazywała takiego osobnika: Domek Tensy Shuges10


Ostatnio zmieniony przez Laptor dnia Sob Gru 17, 2016 11:27 pm, w całości zmieniany 1 raz
Tensa
Tensa
Time Patrol
Liczba postów : 450

Domek Tensy Empty Re: Domek Tensy

Sob Gru 17, 2016 10:18 pm
Czas powoli mijał, Tensa zajęta własnymi sprawami, jak na przykład doprowadzeniem się do stanu używalności, poprzez tak zwany prysznic. Czas mijał powoli, dziewczyna koniec końców wzięła skrzynkę z narzędziami i postanowiła otworzyć skrzynkę. -Cholera... nie idzie, chyba będę musiała znaleźć łom...-pomyślała dziewczyna kiedy to pudełko które miała otworzyć raz za razem odmawiało współpracy. Rozległo się pukanie dość silne. -Jeśli jeszcze raz będę miała naprawiać te drzwi to ktoś zginie.- pomyślała. Pudełko powędrowało do skrytki , która tak właściwie była szafą, lecz w tej chwili przypadła jej inna rola. Halfka po cichu podeszła do drzwi, spodziewając się tsufulianina. Jednak ku jej zdziwieniu, za drzwiami znajdował się dość słusznej postury saiyański wojownik. -Już otwieram, sekundę.- powiedziała. Otwierając drzwi dziewczyna modliła się w myślach, aby saiyanin nie okazał się istotą która przeszukiwała ruiny. Klucz po chwili przekręcił się w zamku, a dziewczyna stanęła w otwartych drzwiach. -Jakieś nowe rozkazy? Myślałam, że używa się do tego scouterów?- zapytała dziewczyna, dość realistycznie oddając zdziwienie.
avatar
Gość
Gość

Domek Tensy Empty Re: Domek Tensy

Sob Gru 17, 2016 11:35 pm
Tensa faktycznie miała słuszne podejrzenia odnośnie ruin i saiyanka, który ją odwiedził. Kiedy tylko drzwi się otworzyły a właściwie dziewczyna to zrobiła i stanęła przed grubaskiem, mającym scouter fryzurę na garnek i zbroje saiyanka to wtedy saiyanka złapał ją za gardło i uniósł do góry. Dziewczynie nie pozostało dużo tlenu ale wytrzyma na pewno dłużej niż zwykły czlowieczek.
-Saiyanka!? Zdradziecka zdziro, swój lud zdradzasz z jakimś tsufulianinem? Jak w ogóle śmiesz... - W tym momencie facet rzucił cię na środek pokoju sam wchodząc do środka. Twój czytnik mocy na chwilę zwariował by po chwili okazało się, że to ten sam poziom co postać w ruinach.
Tensa
Tensa
Time Patrol
Liczba postów : 450

Domek Tensy Empty Re: Domek Tensy

Sob Gru 17, 2016 11:46 pm
Tensa otworzyła drzwi, jak miało się okazać saiyanin który ją odwiedził nie miał dobrych zamiarów. Mężczyzna chwycił ją za gardło, a jej scouter oszalał.-Cholera to on, myśl... on mnie udusi, wiem może się uda.- tyle tylko pomyślała dziewczyna, jednak miało okazać się, iż słusznej postury saiyanin postanowił rzucić ją na środek pokoju by przedstawić jej sytuację w której się znalazła. -Zaczekaj, wiem, że pewnie mi nie uwierzysz, ale muszę powiedzieć ci co się dzieje naprawdę.- powiedziała podnosząc się z podłogi. -Jeden mężczyzna w zamian za przysługę poprosił mnie o to abym spotkała się z jakimś Kuzgu. Okazał się tsufulem, nie mogłam podjąć walki, odczyt scoutera był zbyt wysoki. Bałam się, że możesz być jednym z nich. Musiałam uciekać. Wolałam wrócić do miasta i wydać tego mężczyznę, mam się z nim jutro spotkać. Jeśli pójdziesz ze mną będziemy mieli prawdziwego zdrajcę w garści. Skoro miał kontakt z jednym z nich, to może wydać nam resztę. Rozumiesz? Dzięki temu, że tu jesteś możemy zrobić to po cichu, władze za działają zbyt formalnie. Jeśli tsufule mają tu jakieś wtyki nie dowiedzą się, pomyślą, że to zwykła bójka. Rozumiesz na co mamy właśnie szanse?- wyjawiła nie całą, ale zawsze prawdę o obecnej sytuacji. Mężczyzna nie wyglądał na takiego który może jej posłuchać, jednak nie miała zamiaru żegnać się jeszcze z życiem.
avatar
Gość
Gość

Domek Tensy Empty Re: Domek Tensy

Nie Gru 18, 2016 9:07 am
Mg


Mężczyzna zrobił posępna minę jakby wcale ci nie wierzył. Zamknął drzwi na zamki odwracając się od ciebie na chwilę. Twój scouter nie zmieniał swoich liczb i nie wykazywał innych osób w pobliżu. Facet popatrzył na ciebie po czym odezwał się nieco chrypkim głosem:
- Szukałem tego tsufulianinem tam na miejscu bo w ostatniej chwili się o nim dowiedziałem. To ze mną się miałaś spotkać w ruinach a nie nim. Czekałem na ciebie bo miał ktoś przyjść od barmana... Od szpiega władz właściwie... Jestem Kuzgu na zewnątrz a moje prawdziwe imię to Panbukin - podszedł do ciebie i nie pomagając ci wstać założył ręką na rękę. Jakby zastanawiał się czy mówisz prawdę i czy może ci zaufać. Ciekawe co więc dał ci tsufulianin.
Tensa
Tensa
Time Patrol
Liczba postów : 450

Domek Tensy Empty Re: Domek Tensy

Nie Gru 18, 2016 12:00 pm
-Cholera, chyba mi nie wierzy... ehh... może gdybym dała mu pudełko to mogłabym go przekonać do współpracy.- dziewczyna widziała minę saiyanina wiedziała, że nie zwiastuje ona niczego dobrego. Jednak nie miała zamiaru się poddawać. Mężczyzna przedstawił jej prawdziwą sytuację, nie była pewna co myśleć jednak wiedziała, że musi coś zrobić. A walka była by samobójstwem. -Zaczekaj, czyli ty jesteś Panbukin, i miałeś przedstawić mi się jako Kuzgu i to z tobą miałam się spotkać, a barman jest szpiegiem władz dobrze rozumiem?- zaczęła swój wywód dziewczyna.-Czyli ten tsuful mnie oszukał? Ale mamy inny problem, jeśli masz rację, to musimy coś sprawdzić.- powiedziała udając się do szafy. Wyjęła z niej pudełko i położyła je na stole. -Widzisz tsuful podał się za ciebie i słysząc, że miałeś mi coś przekazać dał mi to.- powiedziała pukając w pudełko.-Powinniśmy to otworzyć, ale ja nie jestem w stanie.- zakończyła swój wywód i spojrzała dyni w oczy.
avatar
Gość
Gość

Domek Tensy Empty Re: Domek Tensy

Nie Gru 18, 2016 12:35 pm
MG


Dynia gdyby tylko wiedziała co sądzi o nim Tensa na pewno by go od razu zabiła... Lecz Panbukin stal teraz przez dnia, był potężnym wojownikiem i dużej tuszy ciała, ciekawe czy w ogóle czuł jakieś ciosy, najprawdopodobniej wielu chcąc go uderzyć gdzieś zgubiła się w tym tłuszczu... Zbroje Saiyanka musiały być na prawdę rozciągliwe skoro ta świnka w nią weszła...
-Ta to w stylu tsufulow... Jednak będę musiał kogoś powiadomić jaka łatwo wierna jesteś i nie sprawdziłaś kim on na prawdę jest... I nie klam, że jego poziom był zbyt duży bo widzę teraz twój a pamiętam również jego. Raport zdam Bardock, to pod niego podlegam. - Skończył w sumie nie potrzebna gadke po czym wziął od ciebie pudełko, przytknął do ucha i objął dwoma rękoma. Odsunął lekko od siebie i rękoma zwyczajnie rozerwał skrzynke. Tensa miala szczęście, że olbrzymia postać zasłaniała część skrzynki... Gdyż nastąpił potężny wybuch niszcząc jej dom i odrzucając grubasa dosyć daleko w gruzy, niestety i ciebie nie ominęły obrażenia, dziewczyna bowiem dostała częścią wybuchu centralnie w przód a lecący grubas tracił ja w lewy bok, ważył na pewno więcej niż 120 kilo, więc uderzenie nie należało do przyjemnych... Panbukin był lekko oszołomiony, kręw ciekła mu z luki brwiowego prawego a jego warga po lewej stronie również krwawiła. Jakby tego było mało miał urwany kawałek pancerza i zniszczony scouter. Tensa natomiast była poobijana, bolał ja bark tak mocno, że nie mogła nim ruszać a jej lewe skrzydło pancerza górnego było złamane.
-To mówisz, że gdzie to miałaś zanieść?
Tensa
Tensa
Time Patrol
Liczba postów : 450

Domek Tensy Empty Re: Domek Tensy

Nie Gru 18, 2016 12:51 pm
Dynia stała w miejscu, Tensa zwróciła jednak dopiero teraz większą uwagę na jego tuszę. -Ciekawe do jakiego stopnia jego tłuszcz jest w stanie blokować ciosy, czy w ogóle poczuł gdybym go uderzyła? Lepiej, żebym nie musiała tego sprawdzać.- pomyślała dziewczyna. Saiyanin postanowić jej po raz kolejny przedstawić sytuację w pełnej jej krasie. -Przepraszam z głupotę, to wszystko brzmiało realnie, myślałam, że barman jest zdrajcom, albo przemytnikiem. Nie mogłam podjąć walki, był równy mi mocą, ale miał przewagę w uzbrojeniu, to byłoby zbyt ryzykowne.- powiedziała dziewczyna, po raz kolejny licząc, iż saiyański wojownik okaże się na tyle łatwo wierny, aby jej uwierzyć, chociaż sytuacją wciąż nie wyglądała kolorowo. Dalsza sytuacja trwała tyle co mrugnięcie okiem. Mężczyzna rozerwał pudełko, a silny wybuch uderzył w jego ciało. Eksplozja była na tyle silna, iż dosięgła i halfki. Na dodatek oberwała ona w bark ogromnym cielskiem. Tensa leżała na ziemi, był strasznie obolała, podniosła się podpierając jedną ręką. Drugi bark był chwilowo nie do użytku. -Do magazynu.- powiedziała wyjmując z szafki apteczkę. Podeszłą do mężczyzny. -Czekaj opatrzę cię.- powiedziała do dyni biorąc się do roboty.
avatar
Gość
Gość

Domek Tensy Empty Re: Domek Tensy

Nie Gru 18, 2016 4:47 pm
MG


Grubas otarł czoło i wstał podpierając się o kolano. Prawdopodobnie nie był to efekt uderzenia i wybuchu a po prostu był zbyt gruby by podnosić się jak normalny człowiek. Gdy podeszłam z apteczka ten tylko kiwnął ręką, że nie trzeba i wstał. Rozejrzał się, zdjął ci scouter i nacisnął przycisk.
-Tu Panbukin, nie groźny wybuch. Bez interwencji. - Po czym oddal ci go do ręki, natomiast swój zbity zdjął z oka, rozgniótł w dużej dłoni czego skutkiem był malutki wybuch elektroniczny. Teraz jego ręka powędrowała na pas z tyłu skąd zdjął opaskę a ta była przywiązana go paczki, metalowej zresztą w kształcie okręgu niezbyt szerokiego. Była trochę pognieciona przez to, że trochę na nią upadł, jednak otworzył ja a w środku były metalowe małe kapsułki.
-To jest paczka, którą miałem ci przekazać... Leki tsufulianin, dość nowoczesne nawet dla nas. Miałaś przekazać je barmanów czyli szpiegów zamku królewskiego... Chyba nie są uszkodzone, więc po prostu to zrób. Wybacz za dom, ale kto by przynosił do niego jakiś nieznany przedmiot - Klepnął halfke w plecy tak, że zrobila krok do przodu.
Tensa
Tensa
Time Patrol
Liczba postów : 450

Domek Tensy Empty Re: Domek Tensy

Pon Gru 19, 2016 3:35 pm
-Cholera mój dom... została ruina. Jak ja mam to sama naprawić? Zajmie to za dużo czasu, do tego ta dynia. Nie dość, że nie potrafi normalnie wstać to nie mam z nim szans. Nawet drzwi nie wytrzymały.- dziewczyna była delikatnie mówiąc wściekła obrotem wydarzeń. Saiyanin dość niezgrabnie podnosił się z ziemi, gdy wstał dziewczyna przyszła mu z pomocą. -Warto go mieć po swojej stronie... przynajmniej na razie.-pomyślała. Panbukin wziął jej scouter i poinformował bazę o braku potrzeby interwencji. Mężczyzna wyjął pogniecioną skrzyneczkę z tylnej  kieszeni. Widocznie z powodu upadku pudełko nie wytrzymało naporu masy ciała. Wyjaśnił jej też co znajdowało się w środku. -Mój błąd, wybacz za moją głupotę, niezwłocznie przekażę te leki barmanowi. Dom to tylko rzecz, nie mam żalu, jakoś go odbuduje. Ale chciałam się o coś zapytać. Masz naprawdę ogromną moc, czy mógłbyś mnie trenować? Albo moglibyśmy trenować wspólnie? Przy obecnym poziomie nie mogę za dużo zdziałać, a gdyby udało mi się wzmocnić, mogłabym stanąć do walki nawet z silnymi tsufulami. Co ty na to?- zakończyła swoją odpowiedź pytaniem. Liczyła, że Pumbukin się zgodzi, do czego przekonało ją klepnięcie w plecy.
avatar
Gość
Gość

Domek Tensy Empty Re: Domek Tensy

Pon Gru 19, 2016 7:44 pm
MG


Mężny i o konkretnej posturze saiyanin znowu swoją rękę skierował za plecy, i wyjął zza nich coś na wzór paczki chipsów z jakimiś smakołykami. Dziewczyna mogła się domyślić, że trzymał ogonem ów rzeczy. Z niesmaczoną miną rzekł do siebie:
-Cholera jasna moje jedzenie, całe pokruszone! Szlag by tego tsuchuja! - I pieprznął jakiś betonowy element, pozostałość po domu, który naturalnie został rozkruszony jego potężną pięścią. Następnie zerknął na dziewczynę i odrzekł:
-Faktycznie troche chuchro z ciebie, ile ty ważysz? 55 kg? Ja lubię babki konkret, skąd ta siła ma się wziąć? Potrenuje cię, ale dopiero jak nabierzesz tuszy do jakichś 70 kilo. Idź i zajmij się czym masz się zająć, prędko.

--------------------
Odpisz tu zrób tr i odpisz w next lokacji.
Swoją drogą w kp masz 67 kg ale twój avek świadczy o jakichś 55 dlatego napisałem by nabrała do 70, jeśli chcesz mieć te 67 kilo mimo wszystko to postać musi nabrać 67+15kg czyli ważyć 82. Podczas treningów będziesz mógł zejść z tej wagi, lub tego nie robić i nie trenować u niego lub próbować go namówić. Zwiększenie wagi wmoże odbyć się w czasie 1 miesiąca realnego czyli 2 treningów podczas których poświęcisz wątek na jedzenie (w treningach opiszesz ile jeszcze, gdzie i co)  oraz jednej przygody w której wstąpisz na żarełko.
Tensa
Tensa
Time Patrol
Liczba postów : 450

Domek Tensy Empty Re: Domek Tensy

Pon Gru 19, 2016 11:00 pm
Mężczyzna po raz kolejny postanowił poszukać czegoś, co znajdować się miało w jego tylnej kieszeni. Jednak tym razem okazało się, że ogonem przez cały czas trzymał jedzenie, a konkretnie paczkę chipsów. Jego mina wskazywała wszystko. Pumbukin okazał się niezadowolony, jego jedzenie w wyniku upadku zostało zmiażdżone, a konkretnie pokruszone. Jego słowa wskazywały na wściekłość, a całe wrażenie przypieczętowało tylko zniszczenie jednego z betonowych elementów pozostałych po budynku. -Zaczekaj, jeszcze sekundę, nie jestem w stanie szybko przybrać wagi, mam za szybką przemianę materii, trwało by to miesiące, albo i lata. Może gdybym się nie ruszała i porzuciła wszelki trening, zamieniając go na jedzenie, może udałoby przybrać mi się taką masę. Właściwie to mógłbyś pójść ze mną? Chciałabym ci się odwdzięczyć za pomoc, gdybym to ja otworzyła pudełko to prawdopodobnie bym już nie żyła, po za tym straciłeś jedzenie. Co powiesz na obiad w barze na mój koszt?- powiedziała.-Chyba więcej na tym stracę, niż zyskam.- skomentowała w myślach.
avatar
Gość
Gość

Domek Tensy Empty Re: Domek Tensy

Pon Gru 19, 2016 11:22 pm
MG


Facet spojrzał na Tense i od razu rzekł:
-Musimy sobie raz coś wyjaśnić młoda. Jestem członkiem drużyny Bardocka, nie będę z tobą chodził jak z jakąś kumpelą po knajpach. Jeżeli chcesz treningu pomogę ci ale tylko dla planety Vegeta, byśmy mieli jakieś wojsko a nie chude worki jakim jesteś. Warunek jest prosty, przytyjesz a ja cię potrenuje. I nie próbuj pytać innych członków mojej drużyny, każdy lubi jak saiyanka jest za coś złapać. Dobra lecę bo muszę poszukać żarełko. Oddaj leki barmanów, mogą być ważne dla badań Vegety a może i nie. Pytaj o mnie w zamku królewskim, ale nie zawracaj dupy niepotrzebnie tylko trening po utyciu - Przedstawił jasno sytuację a następnie raz jeszcze się otrzepał a potem odleciał zwyczajnie.
Tensa
Tensa
Time Patrol
Liczba postów : 450

Domek Tensy Empty Re: Domek Tensy

Pon Gru 19, 2016 11:37 pm
Mężczyzna spojrzał na Halfke, bez cienia zastanowienia postanowił wyrzucić co miał na wątrobie. Tensa z uwagą słuchała jego słów. -Młoda? Chyba nie bierze mnie na poważnie. W sumie biorąc pod uwagę różnicę mocy nie ma co mu się dziwić. Nie mogę nic z tym zrobić. Członek drużyny Bardocka? Czyli nie on tam dowodzi? Może jeśli rzeczywiście udałoby mi się dostać na jego trening, to mogłabym załapać się na trening u jakiejś elitarnej grupy? To nie taki zły pomysł. Heh... to może skończyć się lepiej niż mi się wydaje. Przytyj 15 kilo, a będziesz mogła wiele zyskać. Warto spróbować.- pomyślała dziewczyna. Chwilę potem jej "towarzysz" opuścił resztki jej domostwa. -Ciekawe co to za leki?- pomyślała. Tensa nie była pewna czy Pumbukin nie obserwuje jej z ukrycia. Po sprawdzeniu okolicy postanowiła działać. Jeśli w pobliżu nie było nikogo, po prostu wyjęła jedną ampułkę leku i schowała w ruinach. Jednak, gdyby ktoś był w okolicy potknęłaby się i przewróciła rozsypując ampułki. Pozbierała je i wsadziła do pudełka, jednak jedno z nich schowałaby w ruinach. Potem pozostało jej tylko udać się do baru.

[z/t]
Tensa
Tensa
Time Patrol
Liczba postów : 450

Domek Tensy Empty Re: Domek Tensy

Pią Gru 23, 2016 12:55 am
-W końcu go widzę. Nie sądziłam, że mieszkałam tak daleko od zamku. Właściwie do tej pory nie miało to jakiegoś większego znaczenia. Z resztą teraz to jest zwykła ruina. Muszę go jakoś odbudować. Ale skąd ja mam wziąć tyle cholernego materiału. Z resztą najpierw znajdę tego pieprzonego tsufula. Nie wyjdzie z tego żywy.- w głowie dziewczyny pojawiła się wizja zemsty. Najpierw jednak postanowiła założyć scouter który odzyskała i sprawdzić okolicę. Na całe szczęście o tej porze były tam pustki. Dziewczyna wylądowała w ruinach. Jednak pierwszą rzeczą którą postarała się odnaleźć była gitara, tak jak myślała była ona rozerwana na strzępy.-Zajebie tego tsufula.- pomyślała biorąc lek i chowając go w stroju. -Na całe szczęście nie udało im się znaleźć leku, to będzie mój as w rękawie, nie ma ze mną najmniejszych szans, zemsta będzie słodka.-Ruszyła w stronę ruin. Wściekła jak nigdy, gotowa zniszczyć całe to miejsce.
Sponsored content

Domek Tensy Empty Re: Domek Tensy

Powrót do góry
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach