Go down
avatar
Gość
Gość

[Niefabularny] Tenkaichi Budokai - Walki Seniorów - Page 2 Empty Re: [Niefabularny] Tenkaichi Budokai - Walki Seniorów

Czw Cze 08, 2017 6:09 pm
MG


Po słowach dziewczyny cała widownia zamarła, nikt nie odezwał się słowem, prócz jednego debila, który wydarł się na cały głos.
- TAK! DOBRZE! CHWAŁA GEJOM TAKIM JAK MY! - Słowa ewidentnie były skierowane do Shiro.
- Em... Cóż... Dobrze. W takim wypadku walkowerem wygrywa zawodnik Shiro, gratulujemy. Drodzy państwo, przepraszamy, jednak tym razem turniej nie wypada najlepiej. Nie wiem o co chodzi z tymi wszystkimi zawodnikami, jednak przejdźmy zwyczajnie do następnej walki... - Tutaj przerwał, zerkając w prawo i patrząc, jak kilku widzów zwyczajnie opuszcza widownie. Niestety, prawdą było, że obecnie wydarzenie jakim był Budokai Tenkaichi, był niestety nudny i co chwila ktoś zwyczajnie rezygnował lub po prostu nic w walce nie robił. Koniec końców walki były niezwykle szybkie i na tą chwilę, chyba jedynie dwa jaszczury dostarczyły jako takiej zabawy wszystkim, którzy mieli ochotę zobaczyć krew i tak dalej. Blondyn odezwał się po krótkiej przerwie.
- Ehkm. Zawodnik Shin proszony na arenę, oraz zawodnik, który wcześniej poprosił nas o anonimowość, Laptor!
avatar
Gość
Gość

[Niefabularny] Tenkaichi Budokai - Walki Seniorów - Page 2 Empty Re: [Niefabularny] Tenkaichi Budokai - Walki Seniorów

Czw Cze 08, 2017 6:32 pm
W tym momencie, w którym padło słowo "Laptor", majin podniósł swój kuper, który usadowił na betonowym murze otaczającym całą arenę i widownię, zeskoczył na trawę i przeciągnął się leniwie. Nie miał ochotę na walkę z żadnym z zawodników, których energię czuł od początku. Wszyscy wydawali mu się zwyczajnie zbyt słabi na to by móc z nimi rywalizować na równych zasadach, jednakże pamiętał o tym, że nameczanie posiadali umiejętność ukrywania swojej siły. Istniał cień szansy, że na tym turnieju również obecne istoty potrafią coś takiego zrobić, dlatego zapisał się. Chciał sprawdzić czy rzeczywiście są tacy słabi i mieć nadzieję, na jakąś wyrównaną walkę. Karmazynowa energia strzelała z ciała majina w losowych kierunkach na znikomą odległość, czasami pojawiały się wyładowania elektryczne dookoła niego w tym samym kolorze, miał ponurą minę i zmarszczone czoło. I właśnie na ten moment ukrył w swoim ciele klona, nieco słabszego od niego samego. Miał zamiar właśnie jego użyć, by samemu się nie przemęczać. Wszedł na arenę i poczekał na przeciwnika a przede wszystkim na to, aż komentator rozpocznie walkę, wtedy wypuściłby klona i rozkazał mu walczyć.
Shin
Shin
Liczba postów : 393

[Niefabularny] Tenkaichi Budokai - Walki Seniorów - Page 2 Empty Re: [Niefabularny] Tenkaichi Budokai - Walki Seniorów

Czw Cze 08, 2017 6:43 pm
Shin, jako iż jest grubasem i leniem w prawdziwości, pominął post na trybunach, bo dużo by tam nie zdziałał, i po prostu zeskoczył z nich na arenę. Podszedł do sędziego, i wtedy przyjrzał sie z kim walczy. Jaja zmniejszyły się siedmiokrotnie, prącie schowało sie do żołądka, żołądek do płuc a płuca się zesrały. Dla pewności odpalił wyczuwanie Ki. Tak, poczuł to co wtedy. Energia jego przeciwnika praktycznie penetrowała jego odbyt tym okropnym uczuciem, że ma ochotę zesraç sie w majty ze strachu.
-O ja pierdole oj a pierdole o ja pierdole o ja pierdole....
Przyjął postawę bojową, garda na miejscu, gotowość bojowa...
-...O ja pierdole o ja pierdole o ja pierdole o ja pierdole o ja pierdole o ja pierdole o ja pierdole o ja pierdole o ja pierdole o ja pierdole o ja pierdole o ja pierdole...
Nogi mu się lekko trzęsły, ale pizdą nie był i się nie poddał.
Haricotto
Haricotto
Admin/Time Patrol
Liczba postów : 2233

[Niefabularny] Tenkaichi Budokai - Walki Seniorów - Page 2 Empty Re: [Niefabularny] Tenkaichi Budokai - Walki Seniorów

Nie Cze 11, 2017 12:25 pm
MG

Zawodnicy stanęli na arenie. Publiczność wiwatowała, jak to miała już w zwyczaju. Nikt nie krzyczał imion uczestników. Na to było jeszcze za wcześnie. Na podzielenie widowni przyjdzie czas za kilkanaście sekund.
Komentator przetarł szmatką swoje czarne okulary przeciwsłoneczne, po czym odpalił na nowo mikrofon, uniósł go ku górze, jakby był jakimś ważnym trofeum, po czym przystawił go sobie do ust, krzycząc głośno i wyraźnie.
- Rozpoczynamy kolejną walkę! Zawodnik Shin kontra zawodnik Laptor! Kto zwycięży? Kto przegra? Let the match... - tutaj przerwał, łapiąc kontakt wzrokowy z mnichem stojącym przy talerzowym gongu. Jeden i drugi skinęli do siebie głowami, po czym równocześnie - komentator krzyknął, a mnich uderzył pałką w sam środek gongu!
- ... begin!! - publiczność zaryczała jeszcze głośniej, oczekując krwawej jatki, a przynajmniej porządnego pojedynku.
avatar
Gość
Gość

[Niefabularny] Tenkaichi Budokai - Walki Seniorów - Page 2 Empty Re: [Niefabularny] Tenkaichi Budokai - Walki Seniorów

Pon Cze 12, 2017 5:58 pm
Laptor uśmiechnął się leciutko widząc jak na arenę walki wchodzi jego przeciwnik, czuł jego siłę i wiedział czego może się spodziewać. Jego uśmiech ukazał białe ząbki, stał z założonymi rękoma cały czas. Nawet wtedy, gdy jego przeciwnik przyjął postawę obronną. Coś tam szeptał pod nosem, coś mamrotał, ogólnie jego mina była dosyć dziwna, jakby obawiał się szarego majina, ale musiałby czuł potęgę jaka biła z jego ciała, a może to wyładowania energii, które spowijały jego ciało wywierało takie paskudne wrażenie? Teraz już szczerzył się naprawdę mocno, w euforii przed walką z Shinem z całej siły nacisnął nogą na podłoże areny a z jego ciała (z pleców) wyszła jego mniejsza kopia, która stanęła w ten sam dziwnie szczerzący się sposób, rozkładając ręce na boki.
- Zabaw się z nim. - Powiedział Laptor a klon tylko przytaknął patrząc prosto w oczy Shina. Sam Laptor poleciał do góry na wysokość około 20 metrów nad arenę, skąd obserwował walkę nadal z założonymi rękoma. Zadaniem klona było przede wszystkim niedopuszczenie przeciwnika do Laptora, który ewentualnie każdy możliwy atak energetyczny w jego kierunku próbuje zatrzymać rękoma, natomiast od ciosów się uchyla. Klon jednak miał nieco inną taktykę, szedł pomału z rozłożonymi na boki rękoma w kierunku przeciwnika. Jeśli ten zadawałby jakieś ciosy, przyjął by je, jednakże 5 to był limit, na jaki by się zgodził, potem rękoma oplatuje przeciwnika szczelnie i ściska z całych sił. Pociski energetyczne w miarę możliwości unika podskakując w górę i robiąc salto, rób wyginając swoje gumowe ciało na boki.
Shin
Shin
Liczba postów : 393

[Niefabularny] Tenkaichi Budokai - Walki Seniorów - Page 2 Empty Re: [Niefabularny] Tenkaichi Budokai - Walki Seniorów

Wto Cze 13, 2017 8:01 am
Shin, nawet po usłyszeniu gongu, stał jak wmurowany w arenę. Nie mógł zmusić się do najmniejszego ruchu. Potęga potwora była zbyt wielka. Poczuł, jak jego usta bezgłośbie powtarzają "Poddaje się", w kółko i w kółko. Nie był psychicznie przygotowany na coś takiego. Myślał że w pierwszej rundzie dostanie kogoś na swoim poziomie-jakże ogromnie się pomylił! Dostał potwora który zapewne zabiłby go jednym ciosem. Ale co innego może teraz biedaczek zrobić, jak nie kontynuować walki? Próbował jakoś przerodzić swój strach w gniew, kiedy z jego przeciwnika wyszła jego mniejsza kopia.
*On nawet nie ma zamiaru walczyć ze mną osobiście? Wydaje mu się takim łatwym przeciwnikiem?! JAK ON ŚMIE WYSTAWIAĆ PRZECIWKO MNIE JAKĄŚ SWOJĄ NĘDZNĄ I SŁABSZĄ KOPIE !!!*
Mimo iż podświadomie czuł ulgę, wykorzystał moment i wprowadził się w stan złości, tak bardzo mu w tej chwili potrzebny. Naprężył wszystkie mięśnie, wydarł się donośnie i wyrzucił z siebie falę złotej energii. Przemiana się udała. To dobrze. Bardzo dobrze.
-Grr... Wrr... Teraz poczujesz co to znaczy Saiyański Gniew! Suppa Saiyajin Combo!
Ruszył z pełną prędkością w stronę mini Laptora, wzniecając tym samym lekki podmuch wiatru. Leciał zaraz nad ziemią, przyśpieszając z każdą chwilą. Gdy już doleciał do swego celu, wykonał błyskawiczny salto w tył, odbijając się od areny, i przy okazji z pełną szybkością i siłą sprzedając podbrudkowego kopa Laptorowi jr.
Raz!
Następnie opadł na arenę 2 metry przed tamtym koleszką, i ponownie na niego natarł. Najpierw szybki cios z wystawionymi kostkami wycelowany w pierś gluta.
-Dwa!
Lewy podbrudkowy, w którym zamieszczona była Saiyańska furia.
-Trzy!
Cios od góry, złączonymi pięściami, prosto w jego łeb.
-Cztery!
I od razu w twarz gówniaka leciało kolano Shina, idealnie wymierzone w jego pezebrzydły nos.
-Pięć! Seria Super Saiyan Rage!!!
Tu Shin miał zamiar po prostu nawalać w twarz i klatkę piersiową Laptora jr. , a cała seria miała zakończyć się po 35 ruchach, włączając w to te ze startu. Jeśli przeciwnik próbuje kontrstakować, Shin stara się odbijać jego ciosy na boki, a jeśli to siè nie uda, odskoczyć na ile tylke się da i ostudzić jego zapał serią 4 ki blastów.
Haricotto
Haricotto
Admin/Time Patrol
Liczba postów : 2233

[Niefabularny] Tenkaichi Budokai - Walki Seniorów - Page 2 Empty Re: [Niefabularny] Tenkaichi Budokai - Walki Seniorów

Czw Cze 15, 2017 4:16 pm
MG

1 s - klon Laptora rusza pomału do przodu.
1.1 s - Shin przemienia się w Super Saiyanina.
1.2 s - Shin rusza na klona.
1.2 s - Shin wybija się do góry.
1.3 s - Shin obraca się i kopie klona w podbródek.
1.4 s - Shin opada na arenę.
1.5 s - Shin zadaje cios pięścią w klatę klona.
1.6 s - Shin zadaje cios lewą ręką w podbródek klona.
1.7 s - Shin zadaje cios w głowę klona, z góry.
1.8 s - Shin zadaje piąte uderzenie - kolano w twarz klona.
1.9 s - klon po piątym uderzeniu reaguje, rozciągając swoje dłonie.
2 s - dłonie zbliżają się do Shin z bardzo szybką prędkością.
2.1 s - Shin zostaje złapany i mocno ściśnięty.

Trybuny rozszalały się w momencie, w którym Shin zadawał swoje uderzenia. Jednakże, sekundę po zadaniu piątego ciosu, klon Laptora zareagował, łapiąc mocno i boleśnie Super Saiyanina. Na trybunach nastała cisza. Wszyscy wyczekiwali następnego ruchu wojowników. Nawet komentator nie był w stanie nic z siebie wyrzucić.
avatar
Gość
Gość

[Niefabularny] Tenkaichi Budokai - Walki Seniorów - Page 2 Empty Re: [Niefabularny] Tenkaichi Budokai - Walki Seniorów

Czw Cze 15, 2017 4:50 pm
W momencie w którym klon schwytał Shina i owinął się ręką wokół niego, od razu dołożył drugą rękę, którą owinął nogi. W tym momencie jego przeciwnik nie powinien być w stanie ruszyć ani dłońmi ani nogami. Klon wyrwał w przestworza, z daleka od trybun i sędziego, za klonem pojawił się Laptor ze swoim uśmieszkiem, zamachnął się i wyrzucił okrągły na 30 centymetrów kawałek siebie, który przylgnął do ust Shina i owinął się ciasno na nich.
- Jakbyś chciał się za wcześnie poddać. - Wyjaśnił klon. Laptor zniknął ze wzroku Shina, zwyczajnie poleciał w dół na arenę, a dokładniej 10 metrów nad arenę, tam gdzie był przedtem. Klon i uwieziony Shin powinni znajdować się jakieś 30-40 metrów nad areną. Laptor zacisnął swoje kończyny na torsie i nogach, jednakże nie miał jeszcze nadziei na połamanie złotowłosego wojownika. W tym momencie klon zaczął uderzać Shina z główki, oddał jakieś 2 ciosy po czym wymierzył mu solidne uderzenie ogonem, cisnął jego ciałem w dół, samemu lecąc w kierunku areny, miał zamiar wbić ciało saiyanina w twardą powierzchnię areny, po czym dwa razy cisnąć z nim z jednego miejsca na drugie (Jak Hulk Thora w domu Starka) i puścić go (jednak pętla na ustach nadal pozostawała by bez zmian).
Shin
Shin
Liczba postów : 393

[Niefabularny] Tenkaichi Budokai - Walki Seniorów - Page 2 Empty Re: [Niefabularny] Tenkaichi Budokai - Walki Seniorów

Pią Cze 16, 2017 12:37 pm
Kiedy tylko poczuł ten potworny ścisk na swoim ciele, wiedział, że przejebał sprawę. Podczas gdy jego ciało miało ochotę się zesrać, po prostu krzyknął w powietrze
-PODDAJĘ SIĘ
Całe ciało przy okazji z nim. Jeszcze sekunda i zesra się w spodnie, a to nie będzie miłe.
JEDNAKŻE
Jeśli coś pójdzie nie tak, to Shin robi wszystko by uprzykrzyć tamtemu życie. Miota się, szarpie, krzyczy, gryzie, kopie. Ale mam nadzieję IŻ MG OSZCZĘDZI MI WSTYDU. Dziękuję.
Hari wiesz jak bardzo cię lubię?
Haricotto
Haricotto
Admin/Time Patrol
Liczba postów : 2233

[Niefabularny] Tenkaichi Budokai - Walki Seniorów - Page 2 Empty Re: [Niefabularny] Tenkaichi Budokai - Walki Seniorów

Sob Cze 17, 2017 1:18 pm
MG

1s - klon owija się owkół ciała Shina.
2s - wylatuje w przestworza, wszyscy widzą tylko dwie czarne kropki na niebie.
2.1s - na poziomie wysokości Shina i klona pojawia się Laptor.
2.2s - Laptor odrywa kawałek swojego ciała.
2.3s - ciska kawałkiem ciała w usta Shina, kneblując je.
3s - Shin próbuje się poddać, lecz jedyne co słychać z zakneblowanych ust to jęczenie i mruczenie.
4s - klon Laptora uderza głową o głowę Shina - pierwsze uderzenie.
4.1s - drugie uderzenie głową o głowę.
4.3s - uderzenie czubkiem na głowie klona o twarz Shina.
4.5s - Shin leci w stronę areny, rozbijając się na niej chwilę później.
5s - klon przerzuca ciałem Shina z jednej strony na drugą i zostawia go w spokoju.

Całe to wydarzenie było dość brutalne. Zwłaszcza ostatnia część walki. Dlatego widownia nie wiwatowała, a jedynie zamilkła. Pojawiały się co jakiś czas komentarze, takie jak "jak tak można?", "sędzia powinien przerwać walkę!", "kończę tę farsę!", jednakże sędzia nie przerywał, wciąż pozwalając na tę jedostronną walkę. Po jakimś czasie pojawiły się głośniejsze komentarze, aż w końcu zawodnicy zostali wygwizdani, a dokładniej mówiąc klon Laptora, zwyczajnie, za swoją brutalność.
_____
Shin, jeśli masz pisać takie posty, to nie pisz ich wcale. Wiem, że potrafisz pisać lepiej, więc przestań się lenić. Dziękuję.
avatar
Gość
Gość

[Niefabularny] Tenkaichi Budokai - Walki Seniorów - Page 2 Empty Re: [Niefabularny] Tenkaichi Budokai - Walki Seniorów

Sob Cze 17, 2017 4:35 pm
W tym momencie tylko Laptor podszedł, a właściwie zjawił się nad Shinem, wykorzystując swoją prędkość. Jego noga znalazła się na głowie Shina jakkolwiek by nie leżał. Jeśli twarz jest gu górze, wtedy but Laptora ląduje na poliku, przechylając głowę, jeśli ku dołowi, wtedy po prostu wbija się w tył głowy i lekko przyciska Shina do powierzchni.
- Poddaje się. Żałosny poziom, nie wart mojej uwagi. - Powiedział Laptor i wraz z lądującym w tym momencie klonem zszedł z areny, odlatując w jakimś kierunku.

_____________________________
Decyzja o poddaniu się Laptora zapadła już dość dawno, dlatego robiłem wszystko by Shin się nie poddał i walczył:
https://i.imgur.com/oKbdqtT.png
Shin
Shin
Liczba postów : 393

[Niefabularny] Tenkaichi Budokai - Walki Seniorów - Page 2 Empty Re: [Niefabularny] Tenkaichi Budokai - Walki Seniorów

Nie Cze 18, 2017 5:01 am
Shin leżał na dole Areny, cicho pojękując. Został brutalnie pobity. Przez kupę. GUMY. Kupę przegniłej, szarej gumy. Co tu dużo mówić. Nie miał zamiaru się poruszyć. Był totalnie upokorzony. Żeby chociaż zginął tu i teraz. Ale nie, jego przeciwnik postanowił skazać go na dalszą rozgrywkę w turnieju. Będzie musiał dalej brnąć w ten smutny procedens. Następna walka pewnie będzie jeszcze gorsza. A kolejnej się nawet nie spodziewał-Przeczuwał iż jest najsłabszym uczestnikiem walk seniorów. Nawet nie chciał tego sprawdzać wyczuwaniem Ki, bo pewnie by się popłakał ze smutku. Tak więc miał zamiar tylko tak leżeć i czekać na koniec. Smutna istota.
Haricotto
Haricotto
Admin/Time Patrol
Liczba postów : 2233

[Niefabularny] Tenkaichi Budokai - Walki Seniorów - Page 2 Empty Re: [Niefabularny] Tenkaichi Budokai - Walki Seniorów

Pon Cze 19, 2017 1:04 pm
MG

Padły magiczne słowa, których nikt nie spodziewał się usłyszeć. Przynajmniej nie od tego, od którego one właśnie pochodziły. Oglądając sytuację uważnie, można było się spodziewać, że to Saiyanin będzie chciał się poddać pierwszy, jednakże ku zdziwieniu wszystkich, zawodników i kibiców, osobą która zrezygnowała z dalszej walki był... Laptor.
Oburzeni obrotem spraw kibice zaczęli wygwizdywać wojownika, a przy okazji obrzucać sędzie rożnymi przedmiotami, bo przecież jak mógł dopuścić do walki kogoś, kto postanowił się od tak poddać? Niezadowolenie było ogromne, jednakże nie kończyło to turnieju. Komentator na chwilę zamarł, dopiero po kilku chwilach wracając do ponurej rzeczywistości.
- Z-zawodnik Laptor się poddaje! Wygrywa zawdonik Shin, tym samym awansując do następnej rundy! - krzyknął energicznie, jednakże odpowiedzią na jego zapał była cisza. Wredna, irytująca cisza. 
Chwilę po tym Shin został zniesiony na noszach przez dwójkę mnichów-medyków.

Komentator wszedł na środek ringu, kiedy już wszyscy się uspokoili. Powiedzmy, że się uspokoili, ponieważ tu i ówdzie pojawiały się chamskie komentarze i wredne docinki.
- Czeka nas kolejna walka... Teraz przed państem swoje umiejętności w walce pokażą... Zawodnik Sitar kontra zawodnik Haricotto! Prosimy obu panów na ring! Zapraszamy! - powiedział energicznie, uśmiechając się wesoło. Chciał tym samym przykryć uczucie goryczy spowodowane poprzednią walką.
Cheri
Cheri
Liczba postów : 111

[Niefabularny] Tenkaichi Budokai - Walki Seniorów - Page 2 Empty Re: [Niefabularny] Tenkaichi Budokai - Walki Seniorów

Pon Cze 19, 2017 9:23 pm
Pterodaktyl słyszał jak tłum skanduje jego imię, widział czerwone dywany i inne duperele. No cóż, zapikował, miał zamiar wylądować na arenie.
-GYAAA! - wyrywało się z jego ust. Przed swoimi oczami zobaczył komara. Istota ta zaciekawiła go na tyle, iż postanowił przyjrzeć mu się uważniej. Miało to jednak zgubienie skutki, rozpędzony nameczanin z pełną prędkością wbił się w podłożę głową. No cóż... najlepszym się zdarza prawda? Leżał w miejscu swojego uderzenia i leżał, aż nagle naszła go genialna myśl.
-A jakbym się przespał? - tak brzmiała. I wiedział, że było to dobre. W niecałe kilka sekund usnął lekko pochrapując.
Haricotto
Haricotto
Admin/Time Patrol
Liczba postów : 2233

[Niefabularny] Tenkaichi Budokai - Walki Seniorów - Page 2 Empty Re: [Niefabularny] Tenkaichi Budokai - Walki Seniorów

Wto Cze 20, 2017 7:58 pm
Haricotto słysząc swoje imię poderwał się na proste nogi. Zszedł pewnym krokiem po schodach z trybun i skierował się na dół. Przechodząc przez główne wejście dla zawdoników i równie pewnym krokiem co przed chwilą, ruszył w stronę kwadratowej, białej areny. Kątem oka zerkał na tłumy widzów, którzy wiwatowali, domagając się kolejnej walki. Saiyanin starał się zachować spokój, jednakże jego serce biło nieco szybciej. Szedł prosto przed siebie, nie rozglądając się już niepotrzebnie. Gdy dotarł do schodków areny, zatrzymał się na chwilę przed nimi i uniósł głowę. Oczom jego ukazał się zielony stwór, który dziwnie zaryczał, jakby coś mu się działo.
- To chyba żart. - pomyślał sobie, po czym nie spuszczając oczu ze swojego przyszłego przeciwnika, postawił krok na pierwszym schodku. Wkrótce całkowicie znalazł się na arenie, stając obok komentatora. Był gotowy, dlatego dał znak komentatorowi, który również był sędzią. Znak był zwyczajny - normalne spojrzenie i skinięcie głowy. Następnie, położył lewą dłoń na prawej pięści i ukłonił się delikatnie przeciwnikowi, ciągle mając wzrok na nim zabolkowany.
- Jestem gotowy. - powiedział krótko.
avatar
Gość
Gość

[Niefabularny] Tenkaichi Budokai - Walki Seniorów - Page 2 Empty Re: [Niefabularny] Tenkaichi Budokai - Walki Seniorów

Wto Cze 20, 2017 8:03 pm
MG


Sitar zasnął sobie w najlepsze, zdezorientowany sędzia poczekał na to co zrobi saiyanin. Zachował się odpowiednio, kiwnął głową, że jest gotowy i oznajmił to swojemu śpiącemu przeciwnikowi.
- Walka się rozpoczyna! - Zakomunikował komentator a mnisi uderzyli w duży, złoty bęben czy coś tam.
Cheri
Cheri
Liczba postów : 111

[Niefabularny] Tenkaichi Budokai - Walki Seniorów - Page 2 Empty Re: [Niefabularny] Tenkaichi Budokai - Walki Seniorów

Sro Cze 21, 2017 9:21 pm
Spał spokojnie, raz za czas wyrzucając jakieś słowa pokroju "wieloryb", "glut", "namek" i tym podobne. Sędzia oznajmił początek walki, a uderzenie gongu rozbrzmiało. Sitar był jednak prawdziwym nameczańskim wojownikiem, nieustępliwym i twardym. Tak jak jego sen. Zwykły cios w gong nie był wstanie wybudzić go ze snu. Podniósł się jednak, mówiąc coś o wielorybach. Wciąż zamknięte oczy i rozchwiany krok nie były najlepszym pomysłem. Szedł chwiejąc się w stronę swojego przeciwnika. Szedł i szedł, aż w końcu doszedł. Gdy zbliżył się do sayanina, objął go rękami, a głowa Sitara oparła się o ramię kosmicznego wojownika. Ciche pochrapywanie mogło dojść do uszu Haricotta, gdy wtulony w niego zielonoskóry wojownik wciąż walczył z własnym snem. Choć walka trwała, łysol nie był jeszcze gotowy, jego czułki falowały na wietrze co jakiś czas obijając się o szyję wojownika z ogoniastej rasy. Ciosy czułkami jedna bardziej łaskotały niż wykonywały ciosy skierowane w Haricotta.
Haricotto
Haricotto
Admin/Time Patrol
Liczba postów : 2233

[Niefabularny] Tenkaichi Budokai - Walki Seniorów - Page 2 Empty Re: [Niefabularny] Tenkaichi Budokai - Walki Seniorów

Czw Cze 22, 2017 1:47 pm
Haricotto był gotowy, przybierając swoją pozycję do walki w momencie, gdy rozległ się gong mnicha. Sitar zaczął wtedy iść w stronę Saiyanina. Szedł jakby był pijany lub zaspany, Haricotto nie mógł dokładnie stwierdzić. Dopiero po chwili, gdy Nameczanin oparł się o niego, Fasolka nie czując alkoholowych oparów domyślił się, że jego przeciwnik był po prostu zaspany.
Kiedy był tak obejmowany i "bity" czułkami po szyi, Haricotto nie mógł wytrzymać i uśmiech zażenowania sam cisnął mu się na twarz. Odchylił swoją głowę w tył, żeby nie mieć kontaktu z czułkami, które trochę go brzydziły.
- To jakiś żart!? - zapytał poddenerwowany, patrząc w stronę komentatora. Saiyanin zaczynał się coraz bardziej irytować, więc postanowił rozładować swoją frustrację. Napiął swoje mięśnie i uwolnił swoją energię, które przepływała przez jego ciało. W jednej chwili jego sylwetka spowita została złotą, rozszalałą aurą. Jego włosy nieco bardziej się podniosły, przybierając jednocześnie złoty kolor. To powinno odrzucić przytulonego do niego wojownika, jednakże jeśli mimo zaspania będzie dalej trzymał się kurczowo Haricotto, wtedy Super Saiyanin wykonuje coś na wzór One Inch Puncha, przykładając swoją pięść praktycznie do klatki piersiowej Nameczanina, uprzednio wsuwając ją w szczelinę pomiędzy ich ciałami.
Spoiler:
avatar
Gość
Gość

[Niefabularny] Tenkaichi Budokai - Walki Seniorów - Page 2 Empty Re: [Niefabularny] Tenkaichi Budokai - Walki Seniorów

Czw Cze 22, 2017 1:58 pm
MG


Sędzia nie mógł nic poradzić, wzruszył tylko ramionami w kierunku Haricotto i stał jak stał wcześniej. Na szczęście ktoś postanowił się ruszyć w tej walce. Haricotto odpalił poziom Super Saiyanina z całą swoją mocą, jaką miał do dyspozycji. Arena walki, nieco zapadła się w dół a bezwładne ciało nameczanina zostało wystrzelone i wbiło się w ścianę za nim. Gdyby był przytomny, pewnie zostałby tylko odepchnięty na 5-8 metrów, jednak nie miał obecnie władzy nad swoim ciałem i znajdował się jakieś 10 centymetrów w ścianie budynku. Otworzył teraz oczy i był w pełni przytomny.
- Przepraszam wojownika Sitara, ale jeśli nadal nic nie będzie Pan robił, zostanie Pan zdyskwalifikowany. - Oznajmił komentator.
Cheri
Cheri
Liczba postów : 111

[Niefabularny] Tenkaichi Budokai - Walki Seniorów - Page 2 Empty Re: [Niefabularny] Tenkaichi Budokai - Walki Seniorów

Pią Cze 23, 2017 5:05 pm
Śpiący Sitar nie mógł przewidzieć co się stanie, co więcej nie mógł tego nawet ujrzeć przez zamknięte powieki. Potężna moc którą uwolnił jego przeciwnik rzuciła nim wprost na ścianę. Kilka centymetrów betonu które przebił własnym ciałem było wystarczającym bodźcem, aby łysy otworzył powieki. Przeciągłe ziewnięcie poniosło się na arenie gdy wojownik przecierał oczy. Widząc złotowłosego wojownika zdziwił się nieco.
-Świeci jak słonko. - skomentował. Grożąca mu dyskwalifikacja o której się dowiedział wywołała smutny uśmiech na jego twarzy.
-Bo co, bo jestem zielony? - zapytał kulturalnie sędziego. Jeszcze raz spojrzał na swojego przeciwnika, ruszył przed siebie. Miał plan i to dość prosty. Biegł z okrzykiem "Gya!" na ustach. Gdy odległość między wojownikami zmalała do około 10 metrów chciał zamarkować prawy prosty rozciągającą się ręką. Tak na prawdę dłoń miała nie uderzyć, a złapać jego przeciwnika. Ręka wracająca na miejsce miała zadziałać jak lina przyciągająca go do kosmicznego wojownika. Całość kombinacji zakończyć miał silnym ciosem głową w okolice nosa przeciwnika. Na wypadek, gdyby sayanin próbował zaatakować Sitar miał zamiar schodzić z linii jego ciosów.
avatar
Gość
Gość

[Niefabularny] Tenkaichi Budokai - Walki Seniorów - Page 2 Empty Re: [Niefabularny] Tenkaichi Budokai - Walki Seniorów

Sob Cze 24, 2017 9:59 pm
MG


Nie wiedzieć czemu, Haricotto z odpalonym Super Saiyaninem stał tak i czekał na Sitara. Ten oczywiście powiedział coś co sędziego, lecz ten nie miał pojęcia co mu odpowiedzieć. Na szczęście wrócił za chwilę do walki. Sitar rzucił się w kierunku Hariego ze swoim bitewnym okrzykiem. Złapał saiyanina, przyciągnął do siebie i uderzył go głową, pojedyncza stróżka krwi pociekła Hariemu z prawej dziurki nosa. Sitar zaprzestał na jednym ciosie, znajdował się jakiś metr od Hariego, ciągle trzymając go za ubranie pod prawym obojczykiem.
Cheri
Cheri
Liczba postów : 111

[Niefabularny] Tenkaichi Budokai - Walki Seniorów - Page 2 Empty Re: [Niefabularny] Tenkaichi Budokai - Walki Seniorów

Nie Cze 25, 2017 12:24 pm
Sitar był dumny z trafienia, w końcu uderzył pierwszy. Otworzywszy walkę nie miał zamiaru marnować więcej czasu. Stał blisko przeciwnika. Miał zamiar z całą siłą wbić kolano w jego podbrzusze. Liczył, że przeciwnik się skuli, no może trochę mu pomógł, gdyż jego ręka schwytać miała go za głowę i podczas uderzenia ściągnąć w dół. Skulonego Sayianina miał zamiar potraktować młotem stworzonym ze splecionych dłoni mniej więcej w połowie pleców. Wojownik powinien upaść na arenę. Silne kopnięcie w żebra miało rzucić jego ciałem tak, aby obrócił się on na plecy. Jeśli by się udało Sitar usiadłby na przeciwniku piszczelami naciskając na jego bicepsy, tak, aby uniemożliwić mu ruch kończynami górnymi.
-Ciężej było wyjść z wieloryba. - rzucił w eter.
Dalej plan był już prosty. Jak ciosy proste które raz za razem spadać miały na głowę jego oponenta, do momentu, aż ten nie straci przytomności. Na wypadek ewentualnej obrony również był przygotowany. Gdyby doszło do niej, gdy trzymał Sayanina odepchnąłby go od siebie, samemu cofając się skokiem do tyłu. A potem zastosował standardowe zbijanie ciosów i schodzenie z ich linii.
Haricotto
Haricotto
Admin/Time Patrol
Liczba postów : 2233

[Niefabularny] Tenkaichi Budokai - Walki Seniorów - Page 2 Empty Re: [Niefabularny] Tenkaichi Budokai - Walki Seniorów

Nie Cze 25, 2017 4:15 pm
Saiyanin oberwał. Prawdopodobnie dlatego, że rozkojarzyła go głupota przeciwnika. Może nie tyle co głupota, co jawne roztrzepanie lub po prostu niepełnosprawność umysłowa. W każdym razie, walka trwała dalej. Teraz zaczyna się prawdziwe widowisko.
Nie czekał aż przeciwnika wykona cios, mimo że trzymał go za koszulkę. Zerwał się, a jego zwiększona szybkość w postaci Super Saiyanina dała mu wystarczająco dużo czasu, żeby uderzyć kolanem w brzuch Nameczanina. Kolejnym krokiem w walce miało być uderzenie złączonymi dłońmi w zgięte plecy zielonoskórego. Następnie planował wykręcić się saltem do tyłu, przy okazji stopą uderzając w podbródek, gdy reszta jego ciała będzie wyciągnięta w tył... Podbródek lub w każde inne miejsce na jego twarzy, ma się rozumieć.
Wybijając się ku górze, chciał w widowiskowym stylu wylądować na końcu ringu, zaprzeć się twardo nogami i składając dłonie w specyficzne ułożenie, tj. obie dłonie przy prawym boku, skumulować w nich energię, strzelając na samym końcu falą uderzeniową, znaną szerszej publiczności jako Kamehameha!
Nie brał tej walki na poważnie, wszakże nie była na śmierć i życie, ale nie mógł się ociągać. Widownia czekała na fajerwerki.
avatar
Gość
Gość

[Niefabularny] Tenkaichi Budokai - Walki Seniorów - Page 2 Empty Re: [Niefabularny] Tenkaichi Budokai - Walki Seniorów

Nie Cze 25, 2017 9:50 pm
MG


Haricotto otrząsnął się i spróbował zerwać się z uchwytu Sitara, co nie było zbyt trudne, jednakże jego ubranie również zostało przerwane w miejscu trzymania, Sitar został z kawałkiem materiału w ręku, spróbowałby wykonać nawet unik, ale nie mógł bo jego noga była już w drodze do przeciwnika, niestety noga saiyanina była szybsza i trafiła go w brzuch. Sitar schylił się, jego tęczówki zmalały a oczy zaszły czerwonymi krwinkami po czym został wbity w arenę uderzeniem w plecy. Chciał coś chyba jeszcze zrobić, ale przeciwnik leżał na arenie, więc nie wyszło żadne uderzenie. Haricotto wylądował około 15 metrów od Sitara i zaczął kumulować energię. W tym momencie Sitar mógł na kolanach z podpartymi rękoma o ziemie wstawać, gdy uniósł się na obie nogi zauważył niebieską, dużą falę energii, która mknęła w jego kierunku...

0.1s Sitar chce uderzyć kolanem w Hariego, Hari wyrywa się wyprowadzając uderzenie wcześniej.
0.1s Sitar otrzymuje uderzenie w plecy wbijając się w arenę.
0.2s Haricotto ląduje na końcu areny i zgromadzi energię
1.2s Haricotto wystrzeliwuje niebieską falę śmierci w kierunku zielonego ufoludka, Sitar ogarnia całą sytuację w momencie, gdy energia znajduje się 10 metrów od niego.
Cheri
Cheri
Liczba postów : 111

[Niefabularny] Tenkaichi Budokai - Walki Seniorów - Page 2 Empty Re: [Niefabularny] Tenkaichi Budokai - Walki Seniorów

Pon Cze 26, 2017 8:47 pm
Plan Sitara był dobry, a nawet bardzo dobry. Był on tak genialny, że aż jego przeciwnik pod wrażeniem zdradziecko ukradł go i postanowił przeciwstawić Sitara jego pterodaktylowej kombinacji. Efekt mógł być tylko jeden zielonoskóry wojownik własną techniką został wbity w arenę. Podniósł się, a w jego stronę zmierzało światełko. Dziwne światełko. Niebieskie światełko. Świecące światełko. Miał szczęście, że nie jest ćmą. Chociaż pokusa rzucenia się na dziwne niebieskie coś była ogromna. Wyglądało tak... smacznie. Mimo to instynkt zadziałał. Rzucił się w bok niczym wąż atakujący mysz. Albo bardziej jak tygrysek widzący czerwoną kropkę. Mniejsza o terminy naukowe. Po prostu z użyciem bukujutsu rzucił się daleko w bok. Bardzo daleko, doleciał, aż na koniec areny. O ile mu się udało to stał tam patrząc na przeciwnika, a tak właściwie to korzystał ze swojej umiejętności. Przelewał ki przez swoje ciało. Czuł jak mięśnie odświeżają się, a rany zarastają.
-Strasznie szybki jesteś. I masz ogon jak Kai, znacie się? A tak w ogóle to czemu zrobiłeś to co ja chciałem, teraz nie wiem co robić. - powiedział głosem w którym dało wyczuć się szczyptę smutku i gałki muszkatołowej. Stał tak czekając, aż jego stan wróci do normy. Cały czas gotowy na atak przeciwnika, w razie którego miał zamiar rzucić się susem w prawo, a potem znów próbować zbijać ciosy wraz z unikami, starając się również w chwili kiedy zobaczy lukę w obronie przeciwnika atakować jego tors i głowę własnymi ciosami. Gdyby jednak jego przeciwnik nie zamierzał zaatakować jako pierwszy gotów był samemu podjąć się ofensywy. Zamierzał ruszyć szarżą wprost na przeciwnika, gotowy w razie potrzeby omijać wystrzelone przez niego pociski... no chyba, że byłaby ich chmara wtedy to wystrzelił by swoimi, aby jak najmniejszym kosztem zrobić sobie "przejście". Jeśli docierałby do przeciwnika kilka metrów przed nim rozciągnąłby znów swoją rękę starając się złapać przeciwnika. Jednak byłaby to tylko podpucha gdyż w ostatniej chwili wróciłaby ona do normy. Tak naprawdę miała ona tylko odwrócić uwagę przeciwnika. Druga wystrzelona chwile później miała złapać przeciwnika za tył głowy i uderzyć nim o ziemię. Aby po chwili siedząc nami i nogami naciskając na bicepsy uderzać z całej siły jego twarz, aż do nieprzytomności.

Sponsored content

[Niefabularny] Tenkaichi Budokai - Walki Seniorów - Page 2 Empty Re: [Niefabularny] Tenkaichi Budokai - Walki Seniorów

Powrót do góry
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach