Muzyka z Dragon Ball

Znalazłem taki o to smaczek. Gość świetnie odwzorował soundtrack. W sumie to muszę powiedzieć że ta seria ma najlepszą ścieżkę dźwiękową. Najbardziej mi przypadła do gustu. Mówię o japońskiej wersji - takową oglądałem. Wcześniej oglądałem wersji z angielskim dubbingiem, czyli muzyka od pana Faulconera. Ale tu? Tu się postarały - japończyki, małe wariatki.

"Wcześniej oglądałem wersji z angielskim dubbingiem, czyli muzyka od pana Faulconera."

Ło panie, w takim razie straciłeś WIELE, ponieważ DB/DBZ/DBGT w japońskiej wersji językowej i ze ścieżką dźwiękową od Shunsuke Kikuchiego (DB/DBZ) i Akihito Tokunagi (DBGT) jest cudowne. Przynajmniej w moim odczuciu, muzyka wyżej wymienionych panów stwarza wspaniały klimat, który moim zdaniem nie został odtworzony przez Falcounera.
To nie tak, że wcale nie lubię scoundtracku z wersji Funimation, po prostu moim zdaniem nie umywa się do oryginału. Tak czy siak, lubię kawałki Falcounera, które grały w tle podczas śmierci Future Gohana i pierwszej przemiany Goku w SSJ3. Reszta nie przypadła mi do gustu.

Odnośnie DBS, to dopiero od Sagi Goku Blacka soundtrack zrobił się ciekawy, a od Turnieju Mocy to już w ogóle był cudowny. Wcześniej był, bo był, ale niestety nie zapadał w pamięć.

Zostawiam oryginalną wersję Ultimate Battle od Akiry Kushidy... KA, KA, KA, KA, KACHI DAZE~!