Go down
@Mojito
@Mojito
No.1 Mojito's Fanboy
Liczba postów : 160

Sala Naukowców Empty Sala Naukowców

Wto Lut 11, 2020 4:59 pm
Miejsce wypełnione regałami z książkami oraz komputerami na biurku. Tutaj podejmowane są decyzje niezbyt powiązane z sama wojaczką, a samymi badaniami nad dziwnymi przypadkami występującymi pośród ludu Changelingów. Głównym naukowcem jest Blizzard i to Jego rozkazami podążają pomniejsi badacze. Miejsce od zewnątrz jest silnie strzeżone, żeby uchronić tegoż ważniaka przed sabotażem bądź zabójstwem. Można wejść tutaj jedynie za okazaniem przepustki jednemu ze strzegących miejsca strażników.
Foku
Foku
Liczba postów : 25

Sala Naukowców Empty Re: Sala Naukowców

Pon Lut 17, 2020 7:41 pm
Bilans dnia wydawał się być dodatni. Pozbył się dwóch debili, za jednym zamachem, przeżył zamach na swój marny żywot, a do tego jakoś udało mu się po długim czasie służby dostać do kogoś nieco wyżej postawionego, niż kucharka w ich stołówce wojskowej. Każdy orze, jak może. Zielonooki nigdy nie był fanem nauk ścisłych, ale bagatelizował znaczenia dobrego sprzętu i wyposażenia bojowego, chociaż jeżeli mógł, to wolał polegać na swoich własnych umiejętnościach. Powolnym krokiem zbliżył się do strażników stojących nieopodal automatycznych drzwi, strzegących dostępu do dalszych segmentów bazy. Jego uwadze nie umknął wbudowany skaner oka, linii papilarnych, urządzenie do mapowania twarzy, a także frytkownica. Nani?!
Nim wypowiedział chociażby pierwsze słowo, wylegitymował się przepustką. Odczekał pięć sekund, by dać czas na zatrybienie strażnikom.  - Przybywam z polecenia mojego przełożonego, Tsunjirmaru, by zdać raport Blizzardowi-sama. - odrzekł, wyjaśniając cel swojej wizyty. Nie do końca wiedział czego ma się spodziewać, dlatego też pozostał w bezruchu, czekając na dalsze instrukcje.
@Mojito
@Mojito
No.1 Mojito's Fanboy
Liczba postów : 160

Sala Naukowców Empty Re: Sala Naukowców

Wto Lut 18, 2020 5:16 pm
MG MODE

Strażnicy nie robili problemów, w końcu przepustkę posiadał, więc wszystko jest przeprowadzone zgodnie z procedurą. Tuż po przekroczeniu progu, Foku usłyszał jak ktoś wniebogłosy klnie i wyzywa od durniów swoich pomocników. Sam doktorek był prawie dwa razy wyższy od zielonookiego Changelinga. Biegał ze stoiska do stoiska tupiąc z nerwów. Wtem ujrzał przybysza jakim był Foku.
- Ty! Skąd się tu wziąłeś?! Wiesz coś o nagłych przemianach żołnierzy w bezmyślne bestie?! Czy przyszedłeś mnie wkurwiać?! -
Ujrzał ową przepustkę i lekko zmienił ton wypowiedzi.
- Tak, tak! Ty jesteś jedną z ich ofiar. Widzę że przeżyłeś. Musisz być wybitnie uzdolniony bądź wybitnie fartowny. Opowiedz o swoim przypadku, potem pokażę Ci moje przypuszczenia. W jakim momencie opętało? Jak długo to trwało? Widziałeś jakieś znaki szczególne? -
Zalał Foku masą dziwacznych pytań, które mogłyby mu wspomóc w badaniach. Problem należy rozwiązać, a im dłużej to trwa, tym gorzej dla wojsk No. 79. Może to jakiś koronawirus, który zawitał na całej planecie? Brzmi znajomo.
Sam Blizzard jest wysokim Changelingiem, który ma ubrany na sobie szary kitel, a barwa samej postaci jest biała z niebieskimi fragmentami jak u typowych reprezentantów tej rasy.


Ostatnio zmieniony przez Admin Mojito dnia Sob Lut 22, 2020 9:28 pm, w całości zmieniany 1 raz
Foku
Foku
Liczba postów : 25

Sala Naukowców Empty Re: Sala Naukowców

Sob Lut 22, 2020 7:18 pm
Foku podniecali tacy badboy'e. Lubił zadziornych bandziorów, bo podobno łobuz kocha najmocniej. Gdyby tylko ich rasa posiadała jakieś rozgraniczenia na płeć... Chociaż teraz w erze gender, to cholera wie, czy facet to facet, czy tylko facet identyfikujący się jako helikopter bojowy Apache.
- Przez drzwi. - głupie pytanie, przecież w suficie nie było żadnego otworu. - Wiem. - chociaż prawie nic nie wiedział. - To zależy, co Cię wkurwia. - odpowiedział. Nie byli ze sobą jeszcze tak blisko, by mógł wiedzieć, jak zareaguje na jego odpowiedzi. Każdy jest inny. Wszyscy jesteśmy roztańczonym gównem tego świata, ale każdy śmierdzi inaczej. Tak, to było bardzo głębokie. Uśmiechnął się pod nosem.
- Nie jestem żadną ofiarą. Nie zgwałcili mnie. - na jego twarzy pojawił się grymas niezadowolenia. Zaczął traktować go, jak jakiegoś orędownika kampanii #metoo, a to już było nieco za wiele. Wszyscy patrzeli na niego z góry. Każdy tylko na niego krzyczał. Jak można tutaj zachować pozytywne nastawienie, gdy wszyscy obwiniają Cię nawet za nie swoje błędy. To było straszne. A teraz jeszcze to... Stracił swoich najlepszych przyjaci... Nie, no kurwa bez przesady. - Nie ja, tylko mój ex-członek drużyny. Zabił jakiegoś śmiecia i złapał się za głowę. Około dwóch, trzech pos... około 5 minut. - wypluł wszelkie informacje, jak z karabinu. - Nic szczególnego, poza brakiem jakiejkolwiek świadomości. - dodał, kończąc aktualną część przesłuchania. - Od jak dawna macie z TYM problem? - odparł, marszcząc brwi, których nawet nie posiadał.
@Mojito
@Mojito
No.1 Mojito's Fanboy
Liczba postów : 160

Sala Naukowców Empty Re: Sala Naukowców

Sob Lut 22, 2020 9:27 pm
MG MODE

- Dowcipniś. -
Odpowiedział, uśmiechając się zadziornie albo raczej skwitował. Blizzard podszedł do biurka i wyjął papierek ze swoimi obserwacjami, z których wynika, że wszystkie przypadki miały miejsce w ruinach. O swoich obserwacjach opowiedział Fokowi.
- To trwa już tydzień. Jeden z nich szczególnie zalazł za skórę kilku osobom, ale został unieszkodliwiony nim bardziej nabroił. Przebadałem zwłoki, ale nie było oznak wirusów. Prawdopodobnie, ale to tylko moje przypuszczenia, że stoi za tym jakaś niezbadana magia. -
Rzekł. Nic więcej nie dodał od siebie. Tylko co dalej miał Foku robić? To bardzo ważne pytanie, wtem też po chwili milczenia Blizzard dodał od siebie i zaproponował pewne rozwiązanie.
- Poprosiłem o ograniczenie patroli na pobojowisku do jednego. Wyznaczono im trasę. Dam Ci znać kiedy zacznie się patrolowanie. Potem się udasz tam i może rozwiążesz ten problem. Będziesz ich cieniem. Piszesz się na to? Jak Ci się uda załatwię Ci nagrodę. Na razie może połazić na zewnątrz. Może coś przykuje twoją uwagę. -
Tą oto mową zakończył swój wywód i powrócił do swoich badań. Być może Foku zdoła wypełnić zadanie samemu nie dając się opętać, ale różnie to bywa. Wszystko zależy od kaprysu Mistrza Gry. Heh.
Foku
Foku
Liczba postów : 25

Sala Naukowców Empty Re: Sala Naukowców

Wto Lut 25, 2020 7:25 pm
Wysłuchawszy wszystkiego, przyszła pora na wyciąganie wniosków. Jeśli usunąć tę całą otoczkę z nagrodą, pomaganiem, i tak dalej, to w skrócie znaczyło to: "Zostań naszym mięsem armatnim. Jeśli przeżyjesz, to będziesz miał naszą wdzięczność.". Mało kusząca oferta. Należało tylko zadać sobie pytanie, czy w grę wchodzi w ogóle opcja odmowy? To było tylko przeczucie, ale obraz fruwających w powietrzu kawałków mózgu Nasuke pozostawał na tyle żywy, że śmiał twierdzić, iż jeśli nie zgodzi się na ten układ, to albo zostanie kolejnym królikiem doświadczalnym, albo nie zdoła przekroczyć pancernych drzwi o własnych siłach - czyt. wyniosą go Ci mili panowie stojący na froncie. Martwego. Niekoniecznie w jednym kawałku.
- Czyli wiadomo cokolwiek? Czy tylko błądzimy we mgle? - zapytał, bo odniósł wrażenie, że pomimo faktu, iż przyszedł tylko zdawać raport, to sam wniósł do tej rozmowy najwięcej. - Wiadomo, czym skutkuje ten szał?To tylko napady agresji, czy również wzrost siły? Przeżył ktoś? A jeśli tak, to były jakieś skutki uboczne? - zarzucił naukowca serią pytań. Rozchodziło się o życie zielonookiego, więc szczerze mówiąc wolał wiedzieć więcej niż mniej.
Trening start - 19:25
@Mojito
@Mojito
No.1 Mojito's Fanboy
Liczba postów : 160

Sala Naukowców Empty Re: Sala Naukowców

Czw Lut 27, 2020 3:27 pm
MG MODE

Można było wywnioskować, że każda odmowa wyższego stopniem osobnika, zwiastowała odsiadkę w karcerze, jednak Blizzarda obowiązywało inne stopniowanie. Rozkaz bezpośrednio był nadany przez zwierzchnika Foku, ażeby nawiązać współpracę i doktorkiem. Poza tym ktoś musi odwalić brudną robotę, żeby jakoś zaistnieć tutaj, być może jak się spisze Jego usługami interesować się będą inne i bardziej wpływowe osobistości.
- Ktoś musi używać magii, aby zawrócić w głowie żołdakom. Najłatwiej byłoby zapytać osobę opętaną, ale większość po prostu musiała zostać zabita. Dogadać też się nie dało, bo chyba szał odebrał im mowę. -
Odrzekł. Niestety wiedzę jaką posiadali nie wystarczyła. Tak też raport Foku wzniósł więcej do sprawy, więc może uda mu się rozwiązać problem. Oczywiście zasługa zostanie przypisana Blizzardowi, bo to on był pomysłodawcą. Tak czy inaczej, Foku ponownie zechciał zebrać wiadomości, które miałyby mu pomóc.
- Zdecydowanie szybki przyrost gniewu powodował również wzrost umiejętności z zeznań świadków, dlatego dziwiłem się, że przeżyłeś. -
Dodał. Natenczas musiało to wystarczyć, ale jeśli potrzebowałby się czegoś dowiedzieć, mógł wypytać, lecz warto brać pod uwagę, że Blizzard może się poczuć poirytowany. Zerkał co jakiś czas przez okiennice, bowiem musiał wciąż czekać aż zacznie się wcielanie planu w życie.
Foku
Foku
Liczba postów : 25

Sala Naukowców Empty Re: Sala Naukowców

Czw Lut 27, 2020 5:39 pm
Super. Opętańcza magia szału, która zamienia ofiary w warzywa. Brzmiało obiecująco.
- Rozumiem. W takim razie dziękuję za informacje. - odparł, kłaniając się lekko w stronę Blizzarda.  - Postaram się zminimalizować liczbę postronnych ofiar. - dodał z mrocznym uśmiechem, nie podnosząc wzroku powyżej błyszczącej się posadzki. W jej odbiciu doskonale widział posturę drugiego Changlinga. Czekał na gest, mówiący, że może już odejść. Po otrzymaniu przyzwolenia odmaszerował, mijając ponownie dwójkę strażników. Ciekawe ile im płacili, za stanie w miejscu? A będąc przy temacie pieniędzy, przypomniało się zielonookiemu, że wypadałoby odebrać swój żołd za ten miesiąc. Wiązało się to z wyprawą do koszar od Głównego Księgowego. To był dziwny typ, z dziwnym imieniem. Foku nigdy nie mógł zrozumieć, jak można było nazwać dzieciaka Karol. Skąd oni wzięli to imię? Z jakiejś zawszonej planety z drugiego końca wszechświata? Straszne. Tak czy siak, pieniądze postanowił odebrać. Grosz do grosza i kiedyś zostanie potentatem.
Koniec treningu - 17:39

[zt]
Foku
Foku
Liczba postów : 25

Sala Naukowców Empty Re: Sala Naukowców

Sob Maj 02, 2020 10:45 am
Historia zatoczyła koło. Krąg życia odnowił się. Foku znów zawitał do tego mistycznego miejsca pełnego rusałe... do laboratorium. Wyobraźnia nieco mu ostatnio szwankowała. Chyba rzeczywistość okazywała się zbyt bolesna i próbował w ten sposób oderwać się od niej, zignorować ją, zagłuszając wszystko i poświęcić się w pełni pisaniu fikcyjnych narracji, zamiast zająć się pisaniem tej najważniejszej historii, swojej własnej. Wydawało mi się, że jeśli nic nie będzie robił, to wszystko jakoś się ułoży, wszyscy dadzą mu spokój, a on będzie mógł żyć w spokoju w mydlanej bańce, którą wokół siebie wytworzył, pieczołowicie łatając ją złudzeniami i wciąż powtarzanymi kłamstwami "wszystko jest dobrze". I chociaż nie było, bo wszystko dookoła - jak w memie z psem w płonącym budynku - waliło się i paliło, to on nadal udawał, że nijak mu to nie przeszkadza. Czasem, ktoś ostrym słowem próbował przebić tą jego bańkę, wyrwać go z niej, ale on się nie dawał. Wystarczyło dać jasno do zrozumienia, że on sobie tego nie życzy, urwać temat, albo głowę. "Ja jestem najważniejszy", "To ja decyduję o swoim życiu", ale nie decydował o niczym. W swoim iluzorycznym świecie, bał się zrobić jakikolwiek ruch, bo przecież każdy mógł się okazać niewłaściwym. Dlatego trwał w stagnacji już lata, czasem próbując coś zmienić, ale broń Boże nie za dużo. Przesuwał się, o centymetr, może dwa. Tak, żeby nakarmić swoją podświadomość nowymi kłamstwami, dać sobie poczucie złudnego progresu. Przecież coś zmieniłem, wcale nie jestem taki sam, jak dzień temu, miesiąc, rok. Idę do przodu. Tylko tak naprawdę stał w miejscu, przyglądając się wszystkim dookoła. Po cichu im zazdrościł. Sądził, że on nie ma szans. Nigdy ich nie miał, skoro nawet nie zaczął iść. Usiadł i czekał. Tylko na co?
- Te, czego tu znowu? - zawołał strażnik, patrząc, jak zielonookiemu jaszczurowi zawiesił się system. Już od dobrych dwóch, trzech minut stał w miejscu z pustym spojrzeniem, zawieszonym gdzieś w przestrzeni.
- Co... ja... A, tak. Przyszedłem do Blizzarda-sama. - odpowiedział, nieco zbity z tropu, jednak po chwili znów nabrał pewności siebie, a na jego twarzy powróciły dawne rysy bezdusznego changelinga.
- Koniec treningu - 10:45 - 02.05.20
@Mojito
@Mojito
No.1 Mojito's Fanboy
Liczba postów : 160

Sala Naukowców Empty Re: Sala Naukowców

Wto Maj 12, 2020 8:07 pm
MG MODE

Strażnik niezbyt ochoczo próbował odpowiedzieć Foku. Jednak z inicjatywą wyszedł Blizzard, który postanowił opuścić na chwilę laboratorium, żeby przywitać zielonookiego. Kiedy strażnik próbował coś powiedzieć, Doktor uniósł dłoń gestykulując, żeby przestał kłapać jadaczką. Musiał się dostosować, bo inaczej spotkałaby go sroga kara, toteż mógł jedynie zamilknąć.
- Jakie wieści przynosisz? -
Zapytał z uśmiechem na ustach. Widząc, że Foku żyje był pewien, iż wszystko poszło sprawnie i szybko. Teraz tylko wystarczy wysłuchać raportu Changelinga. Ciekawie jak zareaguje, kiedy dowie się co tak naprawdę się tam wydarzyło.
Sponsored content

Sala Naukowców Empty Re: Sala Naukowców

Powrót do góry
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach