Go down
@Whis
@Whis
No.1 Whis' Fanboy
Liczba postów : 976

Niewielkie wysepki - Page 4 Empty Re: Niewielkie wysepki

Nie Lut 09, 2020 2:58 pm
MG

Sether szukał energii silnego Nameczanina. Jego zmysł wykrywania Ki doprowadził go na niewielkie wysepki, gdzie znajdowało się źródło czutej przez niego mocy.
Na jednej z wysepek, na niewielkim wzniesieniu, po turecku siedział Saxo. Medytował, szukając w swojej głowie odpowiedzi na nurtujące go pytania.
Czując obecność Sethera, otworzył oczy i spojrzał na niebo, na którym zaraz pojawił się Bio-Android. Wstał, by go przywitać, jednocześnie machając do niego ręką. Nie uśmiechał się, ale wyraz jego twarzy był przyjazny.

Spoiler:
Sether
Sether
Liczba postów : 136

Niewielkie wysepki - Page 4 Empty Re: Niewielkie wysepki

Pon Lut 10, 2020 4:10 pm
Podróż okazała się... niezbyt długa, jednakże znalezienie największej energii wśród nameczan nie było łatwe. Może to przez ukrywanie jej, może to przez teren w którym postanowił przebywać. Niewielkie wysepki na tle ogromnego, nameczańskiego, zielonego morza. Sether zlokalizował źródło i czym prędzej zaczął lądowanie w tamtym miejscu. Ujrzał go, Saxo siedział po turecku, medytował? Z pewnością, nie był to typ wojownika, a połączenie dwóch potężnych nameczan klasy magów.
- Witaj, Saxo. Raz jeszcze jestem zmuszony zawrócić ci głowę, jednakże naszą planetę zaczynają odwiedzać coraz większe ilości... gości. - przy ostatnim słowie zrobił przerwę, powstrzymał się, by tego robactwa nie nazwać inaczej. Naprawdę był zmęczony pojawianiem się coraz większej ilości innych ras. Napawali obrzydzeniem swoją obecnością, kontynuował jednak - Proszę poleć w tamtym kierunku ze mną, gdzie jest tyle różnorodnej energii. Wielki Saichoro jest u schyłku sił, prawdopodobnie umiera. Przenieśmy go w bezpieczne miejsce, walki odbywają się obok jego domu. Nie masz tego dość?! Nie czułeś tego co się dzieję?! - ostatnie słowa padły z lekkimi pretensjami.
@Whis
@Whis
No.1 Whis' Fanboy
Liczba postów : 976

Niewielkie wysepki - Page 4 Empty Re: Niewielkie wysepki

Pon Lut 10, 2020 4:22 pm
MG

Sether wylądował w końcu przy Saxo. Ten położył dłoń na jego ramieniu, w celu powitania, zaraz ją zabierając. Widział poirytowanie Sethera, miało pewne podwaliny, sens, ale kierowanie się emocjami nie zawsze było odpowiednią drogą.
- Czułem. - odpowiedział spokojnie, nie patrząc na swojego znajomego. Odwrócony był twarzą w drugą stronę, patrząc gdzieś w dal.
- Saichoro kazał mi trzymać się z daleka i medytować, żebym w odpowiednim czasie był gotowy. Powiedział, że będę wiedział, kiedy to nastąpi. - przekręcił głowę w bok, zerkając dopiero teraz na Sethera.
- Jego energia była słaba, teraz już prawie jej nie czuję. Czyżbyś Ty był zwiastunem nadejścia tego czasu i ucieleśnieniem mego wezwania? - zapytał, odwracając się już przodem do Nameczanina. Widać po nim było, że był rozdarty wewnętrznie, gotowy do akcji, ale ciągle spowity aurą niepewności.
Sether
Sether
Liczba postów : 136

Niewielkie wysepki - Page 4 Empty Re: Niewielkie wysepki

Pon Lut 10, 2020 6:33 pm
Nie do końca wiedział jak miał odebrać te słowa, z drugiej strony przecież Sether też robił to, co Saichoro chciał by ten robił. W końcu to ojciec wszystkich nameczan, pośrednio lub bezpośrednio... Nadal był ich przywódcą. Nie rozumiał zupełnie dlaczego Saxo, który mógłby pomóc miał trzymać się z daleka, o jaki zwiastun chodzi... o co w ogóle tutaj chodziło? Czemu Guru był zwyczajnie tajemniczy w obliczu tragedii. Co ważniejsze, kto miał zastąpić Saichoro na jego wielkim fotelu? Ktoś z jego umiejętnościami, wiedzą, inteligencją... Ale według Sethera to musiał być koniecznie ktoś, kto nie będzie tak przyjaźnie nastawiony do każdego przybysza. Niszczą nawet teraz piękny krajobraz Namek. Ból dopadł nagle Sethera, wręcz wzruszenie pojawiło się na jego twarzy. Zerknął tylko na Saxo...
- Chcesz tu stać i dalej się zastanawiać, aż iskra Saichoro zgaśnie na dobre?! - Krzyknął Sether ogarnięty wielkim smutkiem, nie tylko spowodowanym zbliżającą się śmiercią Guru... Czy przylot tutaj okazał się błędem? Stracił czas? Ruszył jak najszybciej w kierunku Guru.
@Whis
@Whis
No.1 Whis' Fanboy
Liczba postów : 976

Niewielkie wysepki - Page 4 Empty Re: Niewielkie wysepki

Pon Lut 10, 2020 9:58 pm
MG

Z początku Saxo nie odezwał się, dając chwilę na wykrzyczenie swej frustracji Setherowi. Gdy ten już ucichł, Saxo skinął głową.
- To nie tak. Jestem wierny do końca. - powiedział, po czym przekręcił głowę w bok, a jego umięśniony kark strzelił głośno. Na twarzy Nameczanina pojawiło się uczucie ulgi.
- Ikuzo.* - powiedział spokojnie, odbijając się od ziemi w tym samym czasie co Sether. Obaj ruszyli w kierunku Saichoro. W stronę stygnącej energii ki. Ku niewiadomej.

Lecieli równo, jeden obok drugiego, nisko nad taflą wody. Ta rozbryzgiwała się na boki, wprawiana w niechciany ruch przez ich rozgrzane energie ki.
- Ja odwrócę ich uwagę, a Ty zabierz Najstarszego. Nawet jeśli zginie, musimy zabrać jego ciało i należycie je pochować. - skinął głową, nic więcej już nie mówiąc.

Gdy przybyli na miejsce, ujrzeli skalną wieżę Guru w ruinie. Kamienie pokryły budynek, żywcem grzebiąc ich ukochanego przywódcę. Jego energia się jeszcze tliła, ale pojawiała się i znikała, sugerując, że sam Najstarszy walczy o życie.
Saiyanie toczyli między sobą walkę, a całe to miejsce zamienione zostało w jedno, wielkie pobojowisko, na które aż przykro było patrzeć.
_____
*Lećmy.
z/t
@Whis
@Whis
No.1 Whis' Fanboy
Liczba postów : 976

Niewielkie wysepki - Page 4 Empty Re: Niewielkie wysepki

Nie Paź 18, 2020 8:37 pm
MG

Statek zbliżał się do planty Namek. Będąc na orbicie, nie zatrzymywał się. Nic nie mogło go powstrzymać. Nie było żadnego sztucznego satelity, który mógłby go zestrzelić.
Cooler siedział w swoim fotelu przed wielką szybą, patrząc cierpliwie na wyłaniające się zza chmur krajobrazy Namek. Tuż za nim stali jego żołnierze i personel statku, czyli jajogłowi, zajmujący się stanem pojazdu kosmicznego. Sauzer stał po jego prawicy, patrząc się z uśmiechem na coraz bliższe drzewa i polany.
- Panowie, zadanie jest proste. Macie przynieść mi Smocze Kule. Nie obchodzi mnie, jak tego dokonacie. - zasłonił dłonią swoje małe usta i zachichotał cicho. Sauzer skinął głową, a po chwili wszyscy żołnierze powiedzieli głośno "hai!". Statek wylądował.

Sauzer szedł pierwszy, a gdy stanął na niebieskiej trawie, zaciągnął się świeżym powietrzem, rozejrzał się i przycisnął guzik na Scouterze. Pokazało się kilka skupisk energii, wszystkie były przeciętne, a wręcz słabe.
- Szukajcie największych skupisk i sprawdzajcie po kolei. Jeśli Nameczanie stawią opór - zabić. - powiedział oschle i odbił się od powierzchni ziemi, lecąc w kierunku jednego skupiska życiowej ki.
______
Skupiska energii ki:
Pola Treningowe
Pola Uprawne
Niebieska Polana
Benorn
Benorn
Liczba postów : 127

Niewielkie wysepki - Page 4 Empty Re: Niewielkie wysepki

Pon Paź 19, 2020 6:03 pm
Dotarli. A właściwie Benorn powinien stwierdzić, że powrócił. Nie był pewien ile czasu minęło od jego ostatniej wizyty na tej planecie. Nie pozostawił po sobie zbyt dobrych wspomnień, z drugiej strony nie zabił nikogo i upomniał ich, że jeśli będą ze sobą współpracować, to Benorn nic im nie zrobi. Tylko na bank nikt go nie posłucha.
Zwrócił swoją głowę w kierunku Lorda Coolera, który właśnie wydał rozkaz. To był jego moment, to była jego szansa, by wykonać swój mały plan, a kto wie, być może odchodząc z tego miejsca osiągnie więcej niż na początku planował?
Tym razem jego głowa zwróciła się w kierunku Sauzera, który wydał swoje rozkazy. Mógł sobie gadać do woli, Benorn miał swój własny plan. Wzbił się w powietrze i skierował w kierunku Niebieskiej Polany, chcąc znaleźć się w zupełnie innym miejscu niż Sauzer.
Sponsored content

Niewielkie wysepki - Page 4 Empty Re: Niewielkie wysepki

Powrót do góry
Similar topics
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach