Go down
Crimson
Crimson
Liczba postów : 143

Punkt Informacyjny - Page 4 Empty Re: Punkt Informacyjny

Nie Kwi 26, 2020 8:22 am
MG mode

Briefs przez chwilę stał zamyślony, spoglądając to na kartony a to na Maou.
- Ostatnio za dużo się tutaj dzieje, no ale skoro są to obiecane dostawy.
Nie przekraczając progu, bo nie chcąc wpaść w jakiś karton. Starszy człowiek przyglądał się poczynaniom młodzika, który ustawiał sobie telepatycznie kartony i to później popijał herbatkę.
- Zastanawia mnie tylko jedno, jaki macie w tym cel i czy aby jeden wilkołak nie jest jednym z was. Ostatnio dość sporo osób mnie odwiedza i uwierz, większość z tych wizyt nie jest pozytywna.
Tutaj atmosfera odrobinkę się zmieniła, ponieważ Briefs nie miał zbyt wiele cierpliwości ostatnio. Zbyt dużo pracy, zbyt dużo problemów. Nie wiedział w co włożyć ręce i od czego zacząć. Prawdopodobnie stress i lęk przed nieznanym.
Maou
Maou
Liczba postów : 70

Punkt Informacyjny - Page 4 Empty Re: Punkt Informacyjny

Wto Kwi 28, 2020 3:14 pm
Maou siedząc przy kartonowym stoliku z roztargnieniem wspomniał swój trening przed wstąpieniem do Punktu informacyjnego...

Zaciemnianie ekranu i retrospekcja...

[...] No to jedzem z poza fabularnym treningiem! [...]

Maou wstał z łóżka w jakieś karczmie na zadupiu tylnim. Z rozczochranymi włosami i śladami szminki na szyi. Przeglądając się w lustrze patrzył na niesamowite ciało. Wyrobione mięśnie na klatce piersiowej. Sześciopak na brzuchu. Boskie nogi idealne tak bardzo, że w samych jego kostach mogłyby się zakochać fanki Brad'a Pitt'a. Jego dobrze umięśnione bicepsy. Podrapane Plecy - ewidentnie kobiecymi paznokciami.
Jego podziwom przed lustrem nie było końca. Puszczał nawet całusy do swojego odbicia.
Wreszcie kątem oka zobaczył "TO" w jego łożu. O mało co nie zgiął się w pół i nie przypierdzielił czołem w szybę.
Jego myślą było tylko jedno zdanie.
"Jakim cudem mając Takie ciało wyrwałem to coś?!"
Jego zmarszczone brwi zwróciły się ku leżu smoka.
Pamięta, że dzień wcześniej po pijaku wybuchł pożądaniem.
Z początku miał idealny Plan.
Znaleźć najbrzydszą osobniczkę w tym Padole.
Pić do tej pory, aż zacznie się jemu podobać.
Wtedy przestać pić, bo to oznaczałoby zbyt duży promil we krwi.

Plan był dobry jak wspominałem...
Gdyby nie zawody w Piciu...
Wtedy być może...
Nie byłby w leży smoka po całonocnym tresowaniu Gada...
Maou jeszcze raz spojrzał na te grube ciało...
Te zwały tłuszczu...
Twarzy jakby przejechał po tym czymś czołg...
Grube opuszki palców, jakby było to pięć maczug Trolla...
A Klatka piersiowa była jak Titanik znikająca na tafli pofałdowanego morza...

Właśnie dla tego, nie zastanawiając się za wiele.
Maou skulił się na parapecie okna.
Spoglądając w Toń uliczek.
Z myślami:
Rzucić się?
Czy nie rzucić?

...
Wtedy też usłyszał pukanie do drzwi. Odezwał się męski głos:
- Kochanie wstałaś już?
I brzdęk kluczy otwierających zamek.

...

[Rozpoczynam trening Kwietnia 28.04.2020 - 15.12]
Maou
Maou
Liczba postów : 70

Punkt Informacyjny - Page 4 Empty Re: Punkt Informacyjny

Sro Kwi 29, 2020 3:13 pm
Maou spoglądał w oczy zaskoczonego mężczyzny. Wodził też po jego ciele i oceniał.
Każda potwora ma swojego Adoratora...
Jednak obaj byli wyraźnie zaskoczeni. Chłopak/mąż wpatrywał się w nieznajomego mężczyznę próbującego wyskoczyć z okna. To właśnie go dziwiło a jego emocje buchały gniewem.
Po drugiej stronie Medalu, był zaskoczony chłopak na jedną noc. Po solidnej imprezie przespał się z tym czymś i myślał, że jest mniej niż 0% szans na to, że ta stwora ma swego Adoratora.
Nie umniejszało jego zaskoczeniu to, że Chłopako-mąż był przystojny. Myślał, że jak już - powinny byc to dwa walenie które w księżycową noc pocierają się kilometrowymi brzuchami. A nie Wieloryb w godach z małą płotką!
Przecież to całkowicie nie realne!
Maou potrząsnął głową i zeskoczył z Parapetu. Ku jego zaskoczeniu zobaczył przed drzwiami karczmy, dwóch Saiyaninów ochroniarzy. Wylądował tuż obok nich. Ku jego przestrodze dało się słyszeć w oknie gniewne:
- Złapcie tę cholerę! Martwego lub żywego!
Chłopak właśnie poczuł miękkie nogi. Próbując sobie przypomnieć wczorajszy dzień i kim do ch*lery oni są.
Waleń i płotka, duet który chyba go dzisiaj ukatrupi...
Zebrał Ki blasta w Ręku i walnął nim przed twarzą ochroniarza. Drugą pięścią przemeblował Facjatę drugiego gościa, który wyleciał piorunem niszcząc karczemne drzwi.
Maou natychmiast wleciał w powietrze próbując jak najszybciej uciec z tego miejsca.
Jednak jego mina bladła coraz bardziej.
Widział jak przed nim wzrasta coraz więcej kolumn - unoszących się Saiyanin. Jakby Włożył kij w mrowisko...
Chwila on włożył raczej Kija w Wieloryba,
Królową płotek.
Teraz musi zmierzyć się z całą ławicą...

[Koniec treningu Kwietnia 2/2 29.04.2020 - 15.13]
Maou
Maou
Liczba postów : 70

Punkt Informacyjny - Page 4 Empty Re: Punkt Informacyjny

Sro Kwi 29, 2020 4:21 pm
Maou odgrywał w powietrzu Drugą część Jeziora łabędziego, tylko w stylu science fiction. Mając na sobie baletową spódnicę robił w powietrzu piruety. Czasem jego nogi przybierały, jakby robił wyskoki. A pod jego klejnotami przelatywał Ki-Blast.
Niekiedy jego ciało zamierało, gdy przed twarzą ktoś puścił Kulę energii...
Naokoło niego był jego Support. Odpowiadający za efekty dźwiękowe w stylu [ciuuu ciuu ciuuu(Pistolet Laserowy z Gwiezdnych Wojen, jakby ktoś nie wiedział)]. Jak i wizualne. Gdy wielkie kule energii latały wszędzie. Z lewej, prawej, góry, prawego skosu, lewego skosu, pod jajami, za uchem, między palcami, między dwoma jajami.
Maou czasem zatrzymywał się z ręką podniesioną wysoko w górę. Palcem wskazywał na Saiyanina przeciwnika i robił
Ciuuuu, Gdy z palca wystrzelał promień przebijający przeciwnika.
W jednej chwili Jezioro łabędzie, zmieniło się w Symfonię Beethovena. Czuł się jak na koncercie muzyki klasycznej. Był wprawnym Arbitrem na scenie. Dyrygentem śmierci, gdy jego ręce spływały Ki-Blastem.
Z zamachem nad głową, dwoma rękoma wskazał przeciwników na skos nad nim. Oczywiście dwa lasery zrobiły Saiyanom kropki na czole jak w wierzeniach Indonezyjskich.
Głowa Maou pracowała, gdy spierał się z narybkiem przeciwników. Zastanawiał się kim był ten gościu, mając tyle podwładnych Saiyanów. Byc może był jakimś znanym dowódcą?!

Z chłopaka lał się pot. Czuł jakby zaraz w jego rogu widoku pojawił się czarny pasek z białymi napisami i wkurwia*cym głosikiem
Dokładnie taki:
...
Rzeczywiście się pojawił... Ale nie miał sił nad tym się głowić, tylko rzucił się dalej w wir walki.

[Poczatek drugiego treningu Kwietnia 1/2 29.04.2020 - 16]
Maou
Maou
Liczba postów : 70

Punkt Informacyjny - Page 4 Empty Re: Punkt Informacyjny

Pią Maj 08, 2020 2:12 pm
Koniec Drugiego treningu Kwietnia:

"Ostatnio za dużo się tutaj dzieje, no ale skoro są to obiecane dostawy."
Maou obudził się z zamyślenia, próbując wyrzucić złe wspomnienia z głowy. Skupił się na Briefsie i próbie za-rekrutowania go.
Odłożył wszystkie Filiżanki z powrotem do kartonu.  Nie chciał narzucać swojego tempa rozmowie i zmieniać go w po południowa przerwę.
-"Zastanawia mnie tylko jedno, jaki macie w tym cel i czy aby jeden wilkołak nie jest jednym z was. Ostatnio dość sporo osób mnie odwiedza i uwierz, większość z tych wizyt nie jest pozytywna."
Tutaj atmosfera odrobinkę się zmieniła, ponieważ Briefs nie miał zbyt wiele cierpliwości ostatnio.
Maou zauważył drobną zmianę w jego nastawieniu, więc uśmiechnął się szczerze i odpowiedział na jego pytania.
- Nie ma tu "Nas". Dostarczam tylko żywność i przychodzę tu we własnym celu. Chciałbym cię za-rekrutować i utworzyć własną firmę Handlową. Zajmującą się sprzedażą szerokiej gamy produktów. Dlatego też potrzebowałbym łebskiego wynalazcy-Naukowca mogącego Badać wiele rzeczy.  
Dał mu chwilę przyswoić informację i dokończył swą wypowiedz.
- Oferuję ci posadkę w ciepłym miejscu bez zawracania Tyłka przez tyle osób. - Pokazał mu swój uśmiech i oczekiwał odpowiedzi.
Crimson
Crimson
Liczba postów : 143

Punkt Informacyjny - Page 4 Empty Re: Punkt Informacyjny

Nie Maj 10, 2020 11:57 am
MG Mode
Briefs wysłuchał twojej propozycji, ale już przy samym słuchaniu kręcił lekko główką na znak niezgody. Kiedy tylko towar w większości został poukładany przez ochronę oraz sekretarki, profesor mógł podejść bliżej.
- Musisz mi wybaczyć, lecz na tą chwilę odmówię. Mam zbyt dużo pracy, a niedawno co zakończyła się długa walka. Trzeba odbudować miasta i pomóc wielu innym ludziom.
Odpowiedział na wszystko, następnie odwrócił się na pięcie i ruszył do korytarza z którego przybył.
- Może następnym razem gdy wrócisz, moje zdanie się zmieni. Jednak na tą chwilę zbyt wiele potrzebuję pomocy, a zasoby które dostarczyłeś na pewno w nam pomogą. Dzięki czemu też masz u mnie mą wdzięczność.
Dodał na sam koniec, następnie ukłonił się i ruszył do swojego laboratorium. Pozostawiając cię samego z innymi tutaj pracującymi, teraz wybór należy do ciebie. Czy będziesz chciał dalej zawracać głowę Briefsowi, czy może udasz się do domu? No albo gdzieś indziej, gdziekolwiek.
Maou
Maou
Liczba postów : 70

Punkt Informacyjny - Page 4 Empty Re: Punkt Informacyjny

Nie Maj 17, 2020 7:30 pm
Maou próbując dodać kilka słów od siebie wspomniał:
-Nie wiem czy coś to zmieni ale Flappe pracuje dla mojego Lidera.
Wzruszył delikatnie ramionami i dalej wsłuchiwał się w Monolog Briefsa.
Maou słysząc każde słowo Profesora nie odpowiedział. Próbował tylko usłyszeć jak najwięcej i wyrobić sobie o nim wrażenie. Pokiwał głową bo rozumiał dokładnie jego elokwentne odpowiedzi. Mrucząc do siebie.
- Jeśli problem polega na tym, że ma za dużo roboty aby do mnie dołączyć - To jest jedno proste rozwiązanie.
Maou zaczął pomagać ochroniarzom i  ekspedientce w układaniu kartonów. Po prostu podążał za nimi przez jakiś czas bez słowa. Jakby chciał wywrzeć o sobie dobre wrażenie lub pokazać się ze współczującej strony.
Po jakimś czasie podszedł do pięknej ekspedientki i zapytał się uroczystym tonem, kłaniając się jej.
- Czy mógłbym dostać Kopię problematycznych Dokumentów, które odpowiadają za Pomoc lub Odbudowę? Chciałbym zmniejszyć jego Pracę i wypracować przyjazne stosunki z Panem Briefsem. Nie oczekuję cudów na Kiju, tylko pomniejszych zadań w których Moja moc Kinetyczna okazałaby się pomocna.

Mówiąc to uniósł w powietrze wietrzne pióro, znajdujące się na biurku Ekspedientki. W pewnym sensie jego intencje były czyste, mimo rozkazu ściągnięcia Briefsa. Nie zawsze trzeba robić to siłą lub silną Logiką.
Crimson
Crimson
Liczba postów : 143

Punkt Informacyjny - Page 4 Empty Re: Punkt Informacyjny

Sro Maj 20, 2020 7:16 pm
MG mode

Briefs co prawda zatrzymał się na chwilę, gdy tylko usłyszał imię Flappe. Odwrócił się w stronę Maou, a następnie lekko zamyślony odpowiedział.
- Cóż to, Flappe sam nie daje rady wam pomóc?
Ciężko było określić teraz jego emocje, wyglądał bardziej na zmęczonego i bardzo zamyślonego.
- Dobrze, w takim razie mam dla ciebie zadanie.
Dodał Briefs, następnie skierował się do szafek z dokumentami. W momencie gdy ty pomagałeś ochroniarzom sprzątać i zanosić kartony do składziku, doktor przeszukiwał szafki. Minęło kilkanaście minut, może nawet niecała godzina i w końcu spotkaliście się na środku pomieszczenia. Sam dziadzko wręczył ci dokumenty, następnie zdjął swoje okulary i zaczął je wycierać o ściereczkę. W dokumentach mogłeś ujrzeć zdjęcie jakiegoś jegomościa.
Spoiler:

- W zeszłym tygodniu ukradł mi pewną rzecz, plus poobijał dość mocno grupę strażników.
Dużo w papierach nie było opisane, wzrost i ubiór oraz kilka drobnych nic nie znaczących szczegółów.
- Wzrost metr osiemdziesiąt, ubiór czarny dres z kapturem. Jasno purpurowe włosy, gładka blada cera.
- Odzyskaj co moje, a wtedy zastanowię się czy wam pomogę. Urządzenie to mały czip, wielkości kości do gry. Jest to bardzo niebezpieczna technologia, jeżeli wpadnie w złe ręce... Ruszaj.
Rzucił na sam koniec, po czym odwrócił się i ruszył do swojego laboratorium.

OOC:
Możesz kontynuować lub kontynuować na nowej przygodzie, jeżeli chcesz treningi porobić itp.
Maou
Maou
Liczba postów : 70

Punkt Informacyjny - Page 4 Empty Re: Punkt Informacyjny

Sro Maj 27, 2020 4:11 pm
Maou słuchał w ciszy Doktora przyjmując w swoje ręce dokumenty. Usilnie próbował zapamiętać osobę ze zdjęcia. Zatrzymując dokumenty i słysząc Cel zadania uśmiechnął się i skinął głową w kierunku Doktora.
Niemal natychmiast zawisnął w powietrzu i wyleciał jak strzała z budynku. Czując przyjemny wiaterek hulający z przodu. Wpatrywał się w ziemię zmorzoną zachodem słońca. Niektóre oszklone witryny odbijały promienie światła, tworząc bardzo ciekawy klimat.
Pod nim było wiele kopuł budynków, dzielnicy "Capsule Corporation", które tez tworzyły ciekawy widok. Nad niektórymi "Czubkami" wielkich budowli można było widać łunę tęczy- Rozproszonego odbitego światła słonecznego.

Maou lecąc w przestworzach zrozumiał jedna ważną rzecz. Przydałoby się przygotować przed walką i ściganiem przeciwnika. Powinien zrobić sobie trening Fizyczny przeciw wrogowi.
Podejmując taką decyzję skierował się Poza miasto.

[Przyjmuję zlecenie]
[Z/t-> Lecę na trening poza miasto.]
Benorn
Benorn
Liczba postów : 127

Punkt Informacyjny - Page 4 Empty Re: Punkt Informacyjny

Sro Sty 13, 2021 11:15 pm
~~MG mode ON~~


Aymi przecięła niebo nad kontynentem kierując się w kierunku West City. Czuła na swej twarzy  przyjemną mieszankę gorących promieni słońca i łagodzącego chłodnego wiatru. Sama nie mogła tego widzieć, ponieważ znajdowała się zbyt wysoko nad ziemią, lecz wiele osób widziało ją tego dnia i wskazywało ją sobie palcami pytając czym jest. Sama dostrzegała to co znajdowało się pod nią niczym miniaturowe obrazy prawdziwego świata. Czasem zdarzało się, że dostrzegała gdzieś przejeżdżający pojazd, lecz ludzie zdawali się zbyt mali by móc ich rozróżnić.

Wszystko to zmieniło się po dotarciu do West City. Ogromne miasto zaczęło majaczyć na horyzoncie jeszcze długo nim Aymi miała do niego dotrzeć, z każdą jednak chwilą wieżowce stawały się coraz większe i wyraźniejsze, a dochodzący z miasta hałas coraz mocniejszy i nieznośny. Samo lawirowanie po mieście było o wiele trudniejsze od podróżowania poza nim, trzeba było uważać nie tylko na wysokie budynki, ale i na przelatujące gdzieniegdzie helikoptery. Po krótkim przemierzaniu miasta, nasza bohaterka mogła dostrzec swój cel Capsule Corporation.

W budynku panowało niemałe poruszenie. Pełno było tu ludzi w białych kitlach biegających z jednego pomieszczenia do drugiego, czy też ludzi ubranych w stereotypowe ogrodniczki, jakie nosili mechanicy. Ci ostatni przenosili skrzynie z materiałami do dalszych części budynku, gdzie zapewne miały służyć do magii którą uprawiano w tym budynku pod postacią technologii. W pierwszej chwili nikt nie zwrócił na nią uwagi, dopiero po chwili ktoś zatrzymał się przy niej.

- Pani nie jest stąd - zauważył rezolutnie jegomość który wyglądał jak każdy i nikt, ot taki randy random, jakich miasta były pełne.
- Czy mogę jakoś pomóc? - zapytał przyglądając się Aymi uważnie, szczególnie zdawał się interesować go jej ogon.

Aymi
Aymi
Liczba postów : 1103

Punkt Informacyjny - Page 4 Empty Re: Punkt Informacyjny

Pią Sty 15, 2021 7:06 pm

Frunęła ponad lasami, polami i wszystkim tym, co akurat mijała po drodze do West City. W dalszym ciągu pozostawiała swój szósty zmysł czujny na wypadek, gdyby w pobliżu Shade'a coś jednak się działo. Nie miała ochoty później użerać się z tym całym Kenzuranem, który pewnie znów zacznie coś bredzić o perfekcyjnym androidzie i innych bzdetach. Ufała Cieniowi, mimo wszystko wiedziała, jakie ma on podejście do różnych spraw. Chociaż fakt, że wyciszył energię, skłaniał ją ku myśleniu, że chyba tym razem weźmie się za zadanie na poważnie. Nie musiała się o niego martwić, umiał sobie radzić. Jej szósty zmysł obserwował więc wahania ki Kenzurana i pozostałych obcych w rejonie gór.
Wreszcie dotarła w obręb miasta, obniżając nieco lot i zmieniając kierunek. Ostatecznie wylądowała gładko tuż przed wejściem do Capsule Corp. Trzeba było jak człowiek wejść do środka, prawda? Już w samych drzwiach zauważyła, że po budynku krząta się zdecydowanie więcej ludzi niż zazwyczaj. Tu jakieś skrzynie przenoszą, tam ktoś z papierami lata z miejsca na miejsce. Jednym słowem - działo się. Stanęła trochę przy ścianie, żeby nie wchodzić w drogę pracownikom, w którymś jednak momencie zatrzymał się przy niej mężczyzna. Z twarzy podobny do nikogo, to jednak było najmniej istotne. Uśmiechnęła się do niego pogodnie i przywitała się, jak nakazuje kultura.
- Dzień dobry, szukam Ai... znaczy... Rockbell - poprawiła się od razu. W końcu po tej całej sprawie z amnezją zmieniła swoje personalia, prawda? - Rockbell jest mechanikiem. Nieco niższa ode mnie, włosy we wszystkich kolorach tęczy, niebieskie oczy, z dużym prawdopodobieństwem czarny kot na ramieniu lub za pazuchą. Widział pan dziś kogoś takiego? Nie jestem pewna, czy jest dziś w pracy...
Tak, to był ten problem, że nie dało się jej wyczuć, więc Ay nawet nie wiedziała, czy jest w pobliżu. Jeśli nie... trzeba będzie sobie jakoś zorganizować czas.
Benorn
Benorn
Liczba postów : 127

Punkt Informacyjny - Page 4 Empty Re: Punkt Informacyjny

Sob Sty 16, 2021 10:51 pm
~~MG mode on~~
Mężczyzna zlustrował Aymi od stóp do głowy, wyraźnie nad czymś się zastanawiając. Nie czuł się chyba do końca przekonany, ponieważ zaczął rozglądać się dookoła, poszukując wsparcia wśród innych ludzi. Nikt jednak nie przychodził z pomocą, co jeszcze bardziej skonsternowało mężczyznę.

- Wydaje mi się, że widziałem Rockbell w nowopowstającym pokoju nasłuchowym… - przerwał nagle i walnął się otwartą dłonią w czoło.

- Nie powinienem tego mówić. Proszę zapomnieć co pani tutaj usłyszała, niestety nie znam pani i nie powinna pani wchodzić nigdzie dalej - Wyciągnął dłonie w protekcjonalnym geście, zagradzając Aymi dalszą drogę. Wyglądało na to, że dalsza droga była zamknięta dla pół-saiyanki, gdy nagle ratunek przyszedł ze strony drugiego randego randoma. Pojawił się niczym duch, wyłaniając się w ostatniej chwili spomiędzy zwartego tłumu po prawej stronie Aymi.

- Daj jej spokój, widziałem ją kilkukrotnie jak rozmawiała z profesorem. - Mężczyzna, który nie chciał przepuścić Aymi, opuścił dłonie i spojrzał na nowoprzybyłego mężczyznę z niedowierzaniem. Powiedział coś cicho, co brzmiało jak „przepraszam” po czym odszedł znikając w tłumie.

- Słyszałem, że szukasz Rockbell, nie widziałem jej od jakiegoś czasu, lecz to zapewne dlatego, że ostatnio przebywa w laboratorium lub w pokoju kontrolnym. Chodź, zaprowadzę cię - Zaproponował, po czym poprowadził Aymi przez żywe morze ludzi.

W Pomieszczeniu do którego została zaprowadzona córka Haricotto, panowało poruszenie porównywalne do tego co można było dostrzec na zewnątrz. Miejsce to było duże. Jedna ze ścian, przeciwległa do tej gdzie znajdywały się drzwi, wyłożona była ekranami, na których wyświetlana była głównie czerń, na której widniało mnóstwo linii i kropek. Część z tych kropek była podpisana, a centralnym punktem tych bazgrołów była kropka podpisana jako „Ziemia”. W pokoju poustawiano kilkadziesiąt biurek z wbudowanymi komputerami. Część z nich działała i siedzieli przy nich już naukowcy, inne dopiero były montowane przez mechaników.

- No, to ja wracam do swoich obowiązków. Nie widzę tutaj osoby której szukasz, ale tam stoi profesor - mężczyzna wskazał podbródkiem w kierunku gdzie stał wąsaty właściciel całego tego miejsca i jeden z największych, jeśli nie największy geniusz na całej Ziemi Dr. Briefs. Mężczyzna ukłonił się jeszcze raz na pożegnanie i opuścił pomieszczenie.


Aymi
Aymi
Liczba postów : 1103

Punkt Informacyjny - Page 4 Empty Re: Punkt Informacyjny

Wto Sty 19, 2021 1:09 am

Aymi chciała tylko wiedzieć, czy Aiko tu jest. Właściwie to nawet nie chciała za bardzo przeszkadzać, widząc ten cały rozgardiasz, mimo wszystko musiała zapytać, by poznać odpowiedź. Mężczyzna przed nią chyba był nietutejszy, w dodatku miał długi jęzor. Płomiennowłosa tylko przewróciła oczami na wzmiankę o pokoju nasłuchowym i tym, że gość w ogóle nie powinien o nim wspominać. Gorzej, że nawet nie chciał jej przepuścić, by mogła spytać kogoś bardziej obeznanego. Całe szczęście znalazł się w tym towarzystwie maści wszelakiej ktoś, kto ją kojarzył i postanowił wyjść z inicjatywą pomocy.
- Pan Briefs ma doktorat, nie jest profesorem - poprawiła odruchowo, wcale nie złośliwie, a potem tylko przytaknęła na kolejne słowa mężczyzny, od razu ruszając za nim.
Nie rozglądała się za bardzo. Bywała tu już tyle razy, że znała rozkład korytarzy, choć nie do wszystkich pomieszczeń miała dostęp. Nie ma się co dziwić, skoro nawet tu nie pracuje, prawda? W końcu trafiła do obszernego pomieszczenia ze ścianą pokrytą ekranami i równie sporym tłumem co na zewnątrz. Każdy tu uwijał się ze swoją robotą jak mrówki w mrowisku. Stalowooka rozejrzała się w poszukiwaniu tęczowych włosów, niestety nigdzie takowych nie znalazła. Westchnęła cicho.
- Dziękuję za pomoc, miłego dnia - tymi słowami pożegnała mężczyznę, by zaraz ruszyć do przodu. Starała się nie wchodzić nikomu pod nogi i względnie zachowywać się, jakby jej tu nie było. W końcu jednak dotarła w wyznaczony punkt w pobliżu gospodarza tego przybytku i pomachała ręką, zwracając na siebie jego uwagę.
- Dzień dobry, doktorze Briels. Wiem, że jesteście zajęci, a nie chcę za bardzo przeszkadzać, ale... była tu dziś Aiko? - spytała po prostu. Wolała przejść od razu do konkretów, zamiast rozwlekać się w rozmowie. Chciała znaleźć Rock, tylko tyle. A może aż tyle?
Benorn
Benorn
Liczba postów : 127

Punkt Informacyjny - Page 4 Empty Re: Punkt Informacyjny

Pon Sty 25, 2021 5:42 pm
Właściciel tego miejsca nie od razu zorientował się skąd dochodził wołający go głos. Rozejrzał się dookoła, poprawiając sobie okulary i poszukując źródła. Widząc pół-saiyankę rozłożył ręce na boki, niczym ojciec witający swe dziecię i przywołał ją do siebie.

- Witaj moje dziecko, co cię do nas sprowadza - Jego sumiasty wąs i wiecznie wisząca w ustach fajka, podskakiwały synchronicznie z każdym wypowiedzianym słowem. Wysłuchał uważnie powodu, dla którego gościł tak znamienitą osobę i potarł swoją brodę wydając pomruk zastanowienia.

- Nie widziałem jej dzisiaj… Podejrzewam, że dołączyła do jednej z drużyn, które wyruszyły by dokończyć ostatnie elementy ziemskiego systemu obronnego.- Spauzował. Wyciągnął papierosa z ust i zgasił go w popielniczce, tylko po to by zaraz sięgnąć do lewej kieszeni, z której wyciągnął pogniecioną paczkę fajek. Używając jedynie swoich zębów wyciągnął kolejnego papierosa z paczki i tym razem sięgając do prawej kieszeni, wyciągnął pudełko zapałek. Wybrał jedną i zamaszystym ruchem odpalił ją od draski by odpalić papierosa. Jeszcze tylko, wciąż milcząc, zamaszystym ruchem zgasił ogień i zaciągnął się.

- Jeśli zechcesz, postaram się ją namierzyć… - Jego wzrok przeniósł się na ekrany, a brwi zbliżyły się do siebie w geście zaniepokojenia. Wyciągnął papierosa z ust.

- Czy byłabyś tak miła i w międzyczasie pomogła nam z jedną sprawą? - Zapytał, lecz nie czekał na odpowiedź. Obrócił się całkiem w kierunku ekranów i wskazał końcówką papierosa na migającą i przesuwającą się kropkę.

- Od kilku tygodni obserwujemy ten obiekt przez całą jego drogę od Pasa Kupiera aż tutaj. Początkowo nie byliśmy pewni co to jest, lecz w miarę szybko udało się nam ustalić, że jest to planetoida dość pokaźnych rozmiarów. Znajduje się ona na torze kolizyjnym z ziemią i co prawda nie jest zdolna ona zniszczyć naszego domu, ale sama na pewno się domyślasz, że wolelibyśmy uniknąć kolizji. Niestety tarcza nie jest jeszcze gotowa. - Jego wzrok przeniósł się na dziewczynę, a wolna dłoń wyciągnęła z jednej z kieszeni pudełko z kapsułkami.

- Miałem w tej kwestii skontaktować się z twoim mężem, ale skoro już tu jesteś, to może byś mogła się tym zająć? Mam tutaj skafander, który uchroni cię przed wpływem próżni- zaproponował, wyciągając jednocześnie jedną z kapsułek.
Aymi
Aymi
Liczba postów : 1103

Punkt Informacyjny - Page 4 Empty Re: Punkt Informacyjny

Wto Sty 26, 2021 1:06 am

Znaleźć Aiko. W teorii sprawa prosta, zapytasz i dostaniesz odpowiedź. W praktyce... Cóż, wygląda na to, że tęczowowłosa chwilowo pozostaje nieuchwytna.
- Rozumiem... czyli raczej jej już tu dziś nie zastanę... - mruknęła pod nosem Ay z lekkim zawodem. Lekkim, bo i tak nie przychodziła z czymś ważnym, po prostu chciała spędzić z przyjaciółką nieco czasu, gdy miała chwilę wolnego od opieki nad córką. W końcu Luna była teraz pod opieką dziadka, prawda? Z nim była całkowicie bezpieczna. Chyba...
- Proszę się nie kłopotać, panie Briefs, to naprawdę nic pilnego, co miałoby ją odciągać od pracy - uśmiechnęła się delikatnie. Bo przecież nie chciała przeszkadzać, skoro wszyscy tu pracowali usilnie nad systemem obronnym planety. Płomiennowłosa nie znała się aż tak dobrze na tych wszystkich elektroniczno-systemowych sprawach, ale też nie było jej to do niezbędne.
Doktor Briefs zainteresował się czymś na ekranach, wychodząc po chwili z prośbą pomocy. Ay podeszła bliżej, przyglądając się wskazanemu na ekranie punktowi, który ewidentnie był elementem zbliżającym się do Ziemi. Bo ta kulka w centrum to była Ziemia. Słuchała uważnie kolejnych słów staruszka, notując sobie wszystko w pamięci i od razu analizując. Taka już była, zawsze musiała sobie wszystko przekalkulować po swojemu. Zastanowiła się chwilę.
- Czyli w stronę Ziemi zmierza jakaś planetoida, która mogłaby wyrządzić niepotrzebne zniszczenia gdzieś na planecie, więc należałoby się jej pozbyć - podsumowała zwięźle i zerknęła na trzymaną przez mężczyznę kapsułkę. - Shade jest aktualnie troszkę zajęty, więc myślę, że mogę się z tym uporać osobiście. Jak daleko jest ta planetoida? - spytała jeszcze.
Znając odległość i przybliżoną wielkość obiektu, mogła ustalić plan działania i niezbędne do jego realizacji środki. Jeśli planetoida jest w tej chwili znacznie odległa od ziemskiego globu, będzie musiała się dostać jej pobliże statkiem, bądź kapsułą. Potem wystarczy rozwalić kamulec pociskiem energetycznym z odpowiednio dobraną mocą i ewentualnie obrócić w pył większe odłamki. Zastanawiała się, czy skafander nie będzie jej przypadkiem przeszkadzał...
Wzrost mocy. Chwilowy, ale wyczuwalny, w dodatku z okolic gór. Jej głowa automatycznie przekręciła się w odpowiednim kierunku. Co ten Shade wyprawia? Miał się pozbyć tego kretyna, a nie bawić z nim w swoje gierki. Skrzywiła się lekko. Jeśli on tego nie załatwi, sama się tam pofatyguje i wykopie Kenzurana na orbitę. A po wszystkim ktoś dostanie w łeb za niewypełnienie prostego zadania. Naprawdę... czasem zastanawiała się, co jej mąż ma w głowie...
Teraz jednak musiała się skupić na sprawach bieżących. Pokręciła więc lekko głową, wracając spojrzeniem na doktora Briefsa.
- Co z transportem? Skafander nie będzie krępował ruchów? - dopytywała. - W prawdzie za często nie zdarzało mi się wychodzić poza orbitę ziemską, ale na odpowiedniej transformacji powinnam wydzielać odpowiednią ilość energii, by nie zamarznąć w próżni. Pozostanie więc chyba tylko kwestia tlenu.
Briefs wiedział, że nie była do końca człowiekiem. Nie kryła się ze swoim na wpół saiyańskim pochodzeniem, tym bardziej ze swoimi zdolnościami. Oczywiście nie każdy to rozumiał, ale było tych kilka osób wtajemniczonych w temat "kosmicznych wojowników" i całej otoczki. W końcu to oni ratowali Ziemię z opresji tyle razy, prawda?
Benorn
Benorn
Liczba postów : 127

Punkt Informacyjny - Page 4 Empty Re: Punkt Informacyjny

Sob Sty 30, 2021 12:48 pm
~~MG modo~~

Zgodziła się, to dobrze… to bardzo dobrze. Oszczędzało to doktorowi wiele zachodu z poszukiwaniem jakiejś kompetentnej osoby, która mogłaby… no uratować Ziemię, a przynajmniej jej część. Czy planetoida była daleko? No cóż.

- Blisko, nie chcieliśmy fatygować nikogo z was za daleko od Ziemi. - Briefs zaczął od końca, czyli od wytłumaczenia swojego wyboru. Dopiero po chwili przeszedł do tego co dziewczyna właściwie chciała dowiedzieć się najpierw.

- Planetoida tydzień temu minęła orbitę Marsa. Wtedy też rozpoczęliśmy dokładniejsze obliczenia, z których wywnioskowaliśmy, że jesteśmy na kursie kolizyjnym. Aktualnie zbliża się właśnie do orbity księżyca - No, czyli to było już ustalone. Pozostała jeszcze kwestia skafandra i transportu. Czy doktor Briefs wiedział, że nie była człowiekiem? Oczywiście. Zdawał sobie sprawę z tego do czego była zdolna, a przynajmniej do części rzeczy. Jednak czy zdawał sobie sprawę z tego, że była zdolna przeżyć w próżni, jeśli tylko dostarczy się jej powietrze? Nie i pomimo swej ogromnej wiedzy, wciąż nie mógł tego pojąć. Nie chodziło przecież tylko o brak tlenu czy niską temperaturę. Był też problem gwałtownej dekompresji. Lecz Aymi była w swych słowach tak pewna siebie.

- Hm, możemy zapewnić ci kapsułę która dostarczy cię na miejsce. Jeśli natomiast chodzi o skafander… nie powinien mieć większego wpływu na twoje ruchy… choć nie był projektowany jako ubranie do walki w kosmosie. - potarł swego wąsa końcami palca wskazującego i kciuka, zataczając koło wokół ust i kończąc na brodzie. Koncept ciała wytrzymałego na tyle by wytrzymać próżnię bez dodatkowych zabezpieczeń zdawał się pochłonąć go całkiem.

- Jeśli obawiasz się użyć skafandra, możemy zaproponować ci jeszcze jedno rozwiązanie. - sięgnął po drugą kapsułkę.

- Zestaw składa się z maski tlenowej zasłaniającej nos i usta oraz butli tlenowej zaizolowanej by czynniki zewnętrzne miały na nią jak najmniejszy wpływ. Powietrza starczy ci na pięć godzin. Jeśli będziesz oddychać mocniej, wtedy ilość powietrza skróci się o trzy godziny. - wyjaśnił. Następnie dodał, że właściwie w skafandrze powietrza jest więcej tylko o godzinę, więc nie robi to wielkiej różnicy. Lecz w kapsule jest zainstalowana pompa napełniająca.

- Do tego dorzucimy jeszcze słuchawkę dla zapewnienia komunikacji. Weź jednak pod uwagę, że z powodu odległości, będą występować kilkusekundowe opóźnienia między nami - dorzucił jeszcze na koniec.

[Z/T] -> Kosmos

Kenzuran
Kenzuran
Liczba postów : 516

Punkt Informacyjny - Page 4 Empty Re: Punkt Informacyjny

Pią Lut 26, 2021 10:50 pm
Lecąc nad lasami oraz górami, Kenzuran wiedział że na pewno jakieś informacje wyciągnie od Pana Briefsa, wreszcie jakoś udało mu się go namówić te kilka lat wstecz na stworzenie statku, dzięki któremu podróżował po kosmosie. Przypomniał sobie, że jeszcze ma nadal kapsułkę w której jest uchowana maszyna, to przy okazyjnie będzie mógł ją mu oddać, jeśli oczywiście ten tam będzie, ale raczej na pewno będzie. Po raz pierwszy od wielu lat, z uśmiechem na twarzy, a nie ciągle samą powagą oraz ciągłym spotykaniem jakiś wrogów, najwyraźniej nadszedł czas na spokój dla tej planety, tylko nie wiadomo na jak długo. Syn Kellana wylatując poza dzikie obszary, gdzie oczywiście można spotkać przeróżnej maści zwierzęta oraz resztę fauny, mógł już swoimi czarnymi oczyma dostrzec miasteczko do którego leciał. West City bo tak się zwało miasto było chyba największym dotychczas w jakim się znajdował, a wiedział że ta planeta wreszcie nie była taka malutka. Jeszcze na pewno były inne regiony, ale kiedyś na pewno w wolnej chwili jak będzie miał czas, to pozwiedza. Nie rozumował tylko czemu teraz tak do tego wszystkiego podchodzi....może osiągnął już maksymalną moc i nie potrzebował więcej trenować....coś musiało być na rzeczy. Przeczuwał jednak, że będzie musiał znowu zabrać się do ciężkich treningów, bo teraz nie będzie robił tego dla siebie czy też dla Ziemi....tylko dla Topote oraz innych osób jakie się tutaj znajdowały. Obniżając swój lot na terenie Capsule Corp, Dojrzały Saiyanin znalazł się po chwilę we wnętrzu kulistej kremowej budowli, a następnie podchodząc do biurka, mógł zauważyć tam uroczą Panią. Zatrzymując się przed ladą, rzekł w jej stronę następujące słowa:
-Witam, jestem Kenzuran. Kilka lat temu Pan Briefs zrobił dla mnie statek, przyszedłem go oddać i porozmawiać z nim osobiście na temat pewnej rzeczy, czy może go teraz zastałem? - pytając się, rzucił w jej stronę delikatny przyjazny grymas, gdyż jakoś nie przepadał ukazywać emocji na światło dzienne obcym mu osobom. Teraz musiał wyczekiwać na odpowiedź ze strony tutejszej pracowniczki, a jak nie to po prostu na własną rękę go poszuka.
@Mojito
@Mojito
No.1 Mojito's Fanboy
Liczba postów : 160

Punkt Informacyjny - Page 4 Empty Re: Punkt Informacyjny

Sob Lut 27, 2021 10:26 pm
MG MODE

Zaszczyciwszy swoją obecnością Korporację CC, Kenzuran postanowił zapytać o doktora Briefsa. Naprzeciw Seiyajina, wyszedł jeden z pomocników Doktora, poprawiając swoje okulary, zwrócił się do gościa. Urocza dama była zajęta wpatrywaniem się w ekran telefonu, w międzyczasie notując coś na kartce.
- Pan Briefs jest niestety trochę zajęty. Znajdzie dla Ciebie więcej czasu później. Tymczasem możesz nam wyświadczyć przysługę. -
Zacierając rączki, kiwnął głową, ażeby Kenzuran udał się za Nim. Gdy tylko nasz bohater zechce udać się za losowym laborantem, znajdą się w małym pokoju z widokiem na plac CC.
- Widzisz... Kilka dni temu zostali tutaj wysłani jacyś goście. Od dłuższego czasu nachodzą nas i żądają widzenia z pan Briefsem. Odprawiamy ich z kwitkiem, ale Oni wciąż przychodzą i ostatnio nawet wybili nam szyby w oknach. Obawiam się, że na tym nie poprzestaną i jeśli mógłbyś nam jakoś pomóc... bylibyśmy wdzięczni. -
Spoglądając wciąż przez okno, zwrócił się na chwilę w kierunku Kenzurana, czekając na potencjalną odpowiedź. W przypadku pozytywnego rozpatrzenia prośby przez Saiyajina, laborant podzieli się swoimi wnioskami z Nim.


Ostatnio zmieniony przez Admin Mojito dnia Wto Mar 02, 2021 6:01 pm, w całości zmieniany 1 raz
Kenzuran
Kenzuran
Liczba postów : 516

Punkt Informacyjny - Page 4 Empty Re: Punkt Informacyjny

Sob Lut 27, 2021 10:42 pm
Kenzuran wyczekując na jakąkolwiek reakcję, dopiero z opóźnionym tempem zauważył, że kobiecina go chyba w ogóle nie słucha. Już chciał tam do niej wejść za ladę, ale za chwilę przyszedł jakiś ziemianin ubrany w białym kitlu, były podobne do tych, które były na Vegecie, ale jednak delikatnie się wyróżniały. Usłyszał tylko słowa, że Profesor jest zajęty więc sycząc pod nosem już chciał odchodzić, ale został poproszony o jakąś przysługę. Zaciekawiony Wojownik kiwnął głową na znak, że rozumie i od razu wyruszył za tutejszym naukowcem by dowiedzieć się o co może chodzić. Po jakimś czasie, Mężczyzna z utraconym ogonem oraz tutejszym ziemianinem dotarli do jakiegoś pomieszczenia, gdzie można było zobaczyć cały plac Capsule Corp. Za chwilę mógł usłyszeć wypowiedziane przez niego zdania, z czym tak naprawdę mają do czynienia. Najwyraźniej albo chcieli coś pilnie załatwić albo przynajmniej z rozumowania Saiyan-jina, chcieli uprowadzić Pana Briefsa, skoro posunęli się do robienia demolki w tym miejscu. Notując wszystko w swojej podświadomości, Syn Kellana nie mógł być ciągle cicho, musiał wreszcie jakoś na to odpowiedzieć:
-Rozumiem...myślę że chcieli się z nim widzieć by go uprowadzić, ale to tylko taka moje sugestia. Z chęcią pomogę, Pan Briefs wyświadczył mi ogromną przysługę, tworząc dla mnie statek, tylko pytanie....Co mam zrobić z agresorami? Sprowadzić ich tutaj spacyfikowanych czy po prostu uciszyć raz na zawsze? - mówiąc to, spoważniał na twarzy, bo będzie wybijał najgorsze ścierwo jeśli zajdzie taka potrzeba, na tym świecie i tak za dużo zła było, a jak zniknie kilka kolejnych osób, prędzej czy później zostaną one zapomniane. Krzyżując ramiona na swojej klatce piersiowej, był ciekawy co na ten temat ma do powiedzenia tutejszy Naukowiec, zapewne zdziwi się propozycją Brata Klen, ale cóż, najwyraźniej po prostu miał takie podejście, a podobno kosmos go odmienił? Po części może i tak, ale nie w stu procentach.
@Mojito
@Mojito
No.1 Mojito's Fanboy
Liczba postów : 160

Punkt Informacyjny - Page 4 Empty Re: Punkt Informacyjny

Wto Mar 02, 2021 6:13 pm
MG MODE

Otrzymawszy pozytywną odpowiedź, Laborant uradowany zaczął dziękować, głaszcząc się po tylnej części głowy, jakby był zakłopotany tym o co poprosił przybysza. Przynajmniej będą mieli spokój na dłuższy czas, gdyby problem został rozwiązany w trymiga. Gdy owa dwójka była zajęta rozmową między sobą, nagle do pokoju wbiegła biuściasta piękność.
- Profesorze! To znowu oni! Tym razem uprowadzili jednego z naszych. Żądają okupu! -
Przestraszona kobieta zameldowała o tym jak najszybciej. Pytanie tylko, co było powodem ich działania? Czy to naprawdę chodzi o uprowadzenie Briefsa czy zupełnie coś innego. Rozmówca Kenzurana podbiegł do okna jakby chciał dostrzec czy uciekinierzy zostawili po sobie ślad.
- Dobrze! Liczę na Ciebie! Zwiali w kierunku lasu! -
Rzekł w stronę Saiyajina. Po czym mężczyzna wraz z kobietą wybiegli z pomieszczenia, zostawiając Kenzurana samemu sobie. Powinien podjąć jak najszybciej kroki, ażeby zapobiec strasznym rzeczom, które mogą czekać porwanego. Laboranci ogłosili pełną mobilizację i próbują zebrać finanse, żeby spełnić oczekiwania porywacza, jeśli inicjatywa Saiyajina zawiedzie.

__________
[zt] > Las
Aymi
Aymi
Liczba postów : 1103

Punkt Informacyjny - Page 4 Empty Re: Punkt Informacyjny

Wto Mar 02, 2021 6:35 pm

Jej misja zakończyła się sukcesem. Pozbyła się zagrażającego planecie kosmicznego kamulca i mogła na spokojnie wracać do domu. Trochę to jednak miało potrwać, postanowiła więc w drodze nieco się zdrzemnąć, by czas lotu jakoś szybciej jej minął. Usadowiła się wygodnie w fotelu i przymknęła oczy, na moment odpływając. Z transu na krótką chwilę wybudził ją komunikat z Ziemi, skwitowała go jednak cichym pomrukiem, którego i tak nikt poza nią nie usłyszał, a potem zasnęła już całkiem.
Lądowanie było... cóż, z pewnością inne, niż to z wyprawy z Shadem sprzed lat. Statek w końcu nie miał żadnych awarii i nie trzeba było samemu zatrzymywać go w powietrzu, by nie zrobił w powierzchni ziemi dziury. Tak czy inaczej znów mogła stanąć na stabilnym gruncie i wielce się z tego cieszyła. Zaraz jednak jej dobry humor prysł, bo wyczuła w pobliżu JEGO. Shade jak zwykle spieprzył, albo w trakcie zapomniał, o co go prosiła. Powinna się chyba przyzwyczaić... Odbyła jeszcze krótką rozmowę z doktorem Briefsem, upewniając się, że jej pomoc nie jest już potrzebna, a Ziemi nie zagraża inna kosmiczna skała. Zorientowała się także, że po Aiko również nie było śladu, czyli będzie musiała jej poszukać inaczej, albo w innym terminie. Trudno.
- Przepraszam, był tu może gość przypominający wojownika? Gęba z kilkoma bliznami, długie, rozczochrane czarne włosy? - spytała kobietę na recepcji. Ta spojrzała na nią znad któregoś z dokumentów i zastanowiła się chwilę.
- Hm, tak, był chyba ktoś taki. Chciał się chyba widzieć z doktorem Briefsem. Jeden z laborantów zabrał go ze sobą, bo miał dla niego zadanie czy coś. Nie słuchałam uważnie, byłam zajęta. Wciąż jestem. Coś jeszcze? - wyjaśniła zwięźle, wciąż oglądając się na stertę papierów, którą musiała jeszcze przejrzeć. Ay nie zamierzała jej w tym przeszkadzać.
- Nie, dziękuję za informację, poradzę sobie - odparła z lekkim uśmiechem i skierowała się do wyjścia. Skoro tutejsi ludzie się z nim ugadują to nie zamierzała się wtrącać. Nie miała jednak w zamiarze odpuścić, a skoro Shade nawalił, będzie musiała się tą sprawą zająć osobiście. Wszystko w swoim czasie...
Wyszedłszy z budynku Korporacji, starała się odnaleźć ki Cienia. Nic jednak nie wyczuła, czyli najpewniej obniżył jej emisję do minimum, jak zawsze. Nie pozostało jej nic innego jak wrócić do domu i sprawdzić, czy Haricotto i Luna już wrócili. Jeśli nie... cóż, będzie musiała się pofatygować na wyspę Kame. Z tym jednak aż tak jej się nie spieszyło...
________
[z/t] -> Górska Chatka
Victoria
Victoria
Liczba postów : 22

Punkt Informacyjny - Page 4 Empty Re: Punkt Informacyjny

Wto Kwi 27, 2021 9:23 pm
z/t z Centrum Miasta

Mogła być z siebie dumna. Pierwszy dzień na stażu, a ona praktycznie się spóźniła. Pięknie Victoria. Ojciec z pewnością byłby dumny. Miała nadzieję, że nie dowie się o tym, bo znowu będzie jej suszył głowę, że za mało uwagi przykłada do swojej kariery zawodowej, która notabene jeszcze się nawet nie rozpoczęła. Dobrze, że nie miała w szkole problemów, bo jeszcze ojciec gotów był dać jej szlaban na treningi, a to była jedna z form aktywności fizycznej, które naprawdę pomagały jej się skupić. Czasami bycie geniuszem pomagało i nie było jej z tego powodu przykro. Przykro mi, że nie jest mi przykro. Victoria i jej znajomi doskonale wiedzieli, ile czasu poświęcała na to, aby osiągnąć miejsce, w którym się znalazła. Po pokonaniu Armii Czerwonej Wstęgi świat wracał do normalności, a ona musiała się również nauczyć żyć w tym świecie na nowo. Sztuki walki, nauka, taniec i gimnastyka. Te rzeczy jej pomogły i ukształtowały. Każda na swój własny sposób.

De la Rosa wzięła głęboki oddech. Musiała uspokoić się, aby nie wpaść tam zziajana. Pierwsze złe wrażenie już ma zapewnione. Po co sobie dokładać. Na całe szczęście nie wyrżnęła się podczas tego biegu. Gimnastyka oraz taniec przyniosły owoce, choć nie miała zamiaru praktykować biegania na takich obcasach. Antyperspirant działał. Jeszcze tylko poprawić fryzurę i mogła wchodzić.
Victoria przeszła przez automatyczne drzwi i na chwilę ją zatkało. Owszem bywała tutaj z tatą oraz widziała zdjęcia, ale za każdym razem ogrom i potęga tego miejsca robiły na niej spore wrażenie. Zachwyty na później Vica, skup się. Dziewczyna wypatrzyła najbliższą wolną sekretarkę i ze stukotem obcasów podeszła do niej. Chwała Bogu, że lada nie była tak wysoka, inaczej musiałaby prosić o podstawienie jakiejś skrzynki. Czy nikt nie słyszał o ludziach poniżej metra siedemdziesiąt?
- Dzień dobry – powiedziała, zwracając na siebie uwagę. – Nazywam się Victoria de la Rosa. Dzisiaj miałam rozpocząć staż.
@Vados
@Vados
No.1 Vados' Fangirl
Liczba postów : 216

Punkt Informacyjny - Page 4 Empty Re: Punkt Informacyjny

Pią Kwi 30, 2021 7:19 pm
Eien no MG Modo
~Stażystka?~

W życiu tak to już bywa, że na drodze do celu stają nam rzeczy nieoczekiwane. W normalnym, zwykłym świecie są to normalne, zwykłe rzeczy. Jak spóźniony autobus, korki na mieście, budzik, który jakimś cudem nie zadzwonił o ustalonej porze, albo małe dzieci, które zgubiły swoją mamę i które żal było zostawić bez pomocy. I choć powody były różne, efekt zazwyczaj sprowadzał się do tego samego - spóźnienia.
Wpadłaś zatem na terytorium Capsule Corp. zziajana, dając sobie chwilę na unormowanie oddechu, nim wejdziesz do budynku. Poprawiłaś włosy, doprowadziłaś się do względnego porządku i przekroczyłaś próg, jaki otworzyły przed tobą automatyczne drzwi. Wnętrze raczej cię nie zdziwiło swoim wyposażeniem, w końcu już tu byłaś, gdy składałaś papiery o staż, prawda? Mimo wszystko zdziwić mogła ilość ludzi plątających się po holu. Tu ktoś niósł jakieś pudła, tam szedł z dokumentami, jeszcze gdzieś indziej wydawał polecenia lub odsyłał ludzi do konkretnych miejsc z konkretnymi rzeczami. Z tego, co zasłyszałaś, głównie transportowano tu jakiś sprzęt. Może dlatego przed budynkiem stała ta wielka ciężarówka? Cóż, to chwilowo nie było twoją sprawą.
Podeszłaś zatem do kontuaru umiejscowionego w centrum pod ścianą, zauważając po drugiej jego stronie brunetkę w fartuchu przeglądającą akurat jakieś dokumenty. Widać było, że jest zajęta pracą, mimo wszystko uniosła na ciebie badawcze spojrzenie, gdy przedstawiłaś siebie i cel swojej wizyty. Zmrużyła lekko ciemne oczy, po czym wstukała coś na klawiaturze i znów przerzuciła spojrzenie na ciebie.
- Przykro mi, ale nie znalazłam pani nazwiska na liście, panno de la Rosa - oznajmiła krótko. Tylko co to miało oznaczać?
Kenzuran
Kenzuran
Liczba postów : 516

Punkt Informacyjny - Page 4 Empty Re: Punkt Informacyjny

Sob Maj 01, 2021 10:20 pm
Lądując zgrabnie na tutejszych białych kafelkach chodnikowych, Wojownik mógł dostrzec spory ruch ludzi w tym miejscu. Cieszył się, że ci nie bali się go, ponieważ zawsze do nich przylatywał, ale zapewne Pan Briefs poinformował wszystkich, że nie jest on Ziemianinem i ma nadnaturalne zdolności? Tak przynajmniej zdawało się Czarnowłosemu, ale nie myśląc o tym dłużej, powędrował od razu do tego samego miejsca, gdzie przedtem został poproszony o uratowanie Naukowca, czyli do informacji. Syn Kellana wchodząc do środka na spokojnie wymijał sobie przebiegających obok niego badaczy, którzy gdzieś lecieli z teczkami pełnymi różnorakich informacji, tam jakaś Panienka niosła napoje ziemskie do jakiegoś biura, po prostu gonitwa myśli. Brat Klen raczej nie potrafił by być takim psem na posyłki, dlatego też podchodząc do biura, gdzie była jak zwykle ta sama kobiecina, która wszystkich obsługiwała, rozmawiała z jakąś inną Kobietą, która miała dwie palety kolorów na swoich włosach. Oglądając ją z tyłu, nie widział, żeby ta posiadała ogon, zapewne mogła należeć do Ziemianów....albo nawet mogła być mieszańcem, na razie to nie było dla niego istotne.

Zbliżając się do miejsca Informacji, stanął obok dziewczyny z podwójną kolorystyką kłaków na głowie, a następnie wypowiedział się do babeczki za biurkiem:
-Mam nadzieję, że nie przeszkadzam. Uratowałem ostatnio waszego Naukowca i odkryliśmy w opuszczonym laboratorium zamkniętą istotę w jakiejś dziwnej bańce, już coś wiadomo na ten temat i czy może Pan Briefs jest wolny? Jeśli tak, byłbym wdzięczny o spotkanie się z nim. - mówiąc to, skrzyżował ramiona na swoim torsie i no cóż, nadal nie prezentował się jakoś elegancko jak Panienka, która stała obok niego. Będzie musiał niedługo załatwić sobie jakieś ciuchy, a na pewno nie będzie miał zamiaru kraść, kiedy pierwszy raz przybył tutaj na tą planetę wraz Gutsem, który nie wiadomo gdzie teraz aktualnie przebywał. Miał nadzieję, że Tsuful całkowicie go nie spaczył i wszystko będzie z nim w porządku, a jeśli przyjdzie co do czego, będą znowu musieli walczyć.....czego wolałby na pewno uniknąć. Czarnooki teraz musiał poczekać na odpowiedź ze strony sekretarki, jeśli ta nie jest zajęta tą żeńską osobą, która stała obok niego.
Victoria
Victoria
Liczba postów : 22

Punkt Informacyjny - Page 4 Empty Re: Punkt Informacyjny

Nie Maj 02, 2021 5:14 pm
Jednym z niewielu plusów tego dnia było to, że jej antyperspirant działał i nie spociła się jak jakaś świnia przez ten bieg. Później pewnie się jeszcze ochrzani za tak nienormalne zachowanie. Bieganie w szpilkach. Przecież wystarczył jeden krok, a kostka poszłaby w drzazgi. Głupi ma szczęście, a w tej sytuacji Vica odznaczyła się nadzwyczajną głupotą. Szczęśliwie dla niej nauka gimnastyki i tańca nie poszły w zapomnienie i w jako takim stanie zjawiła się w miejscu docelowym, które znajdowało się po jej lewej stronie. Na szybko poprawiła się i sprawdziła, czy wszystko ok, a nawet zdołała zrobić szybki użytek z perfum, których buteleczkę zawsze miała przy sobie. Przezorna, ubezpieczona. Oddech wyregulowany. Można działać.
I najwyraźniej jej szczęście postanowiło się już pożegnać. Victoria czuła się jakby ktoś dał jej w głowę i stała jak ta durna na egzaminie, kiedy profesor zadał banalne pytanie, a ona miała pustkę w głowie. Raz miała taki sen. Nic przyjemnego.
- Jak to? Jest pani pewna? Może jakaś literówka się wkradła? Składałam papiery dwa tygodnie temu i w zeszłym tygodniu dostałam telefon – mówiła Vica i równocześnie zaczynało robić jej się gorąco. Uspokój się dziewczyno. To z pewnością jakieś nieporozumienie. Na spokojnie wszystko można wyjaśnić. To jakiś błąd. Na pewno. Victoria czekała na odpowiedź kobiety, lecz nie zdążyła jej otrzymać, ponieważ jakiś facet stanął obok dwukolorowej i wpieprzył się ze swoim pytaniem. Nie, no. To już jest przegięcie. Jeśli wcześniej już była podirytowana, to teraz pała goryczy się przegięła. Victoria spojrzała do góry, ponieważ facet był od niej wyższy, jak prawie każda osoba i lekko kliknęła językiem.
- Przepraszam bardzo, ale nie widzi pan, że aktualnie ja jestem obsługiwana? Urwał się pan z dziczy czy jak? Nie wie pan, że obowiązuje kolejka i nie uprzejmie jest się w nią władowywać? Proszę iść na jej koniec i czekać na swoją kolej, a nie wchodzić jak jakiś … - powiedziała Vica, lecz ostatnie słowa były już wymruczane, choć do mężczyzny mogły dojść słowa takie jak burak, cham, niewychowany i wieśniak. Małe dziewczyny były urocze, ale do czasu.
Sponsored content

Punkt Informacyjny - Page 4 Empty Re: Punkt Informacyjny

Powrót do góry
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach